REKLAMA
TYLKO U NAS

Młodzi chcą, by firmy o nich zadbały

2006-03-24 08:07
publikacja
2006-03-24 08:07
Czyżby nowa tendencja na rynku pracy? W rankingu przeprowadzonym przez Grupę MODUS nastąpiła zamiana ról - to nie pracodawca ocenia pracowników, ale pracownicy wybierają najlepszego pracodawcę. Dużym firmom zależy na opinii młodych ludzi i starają się kreować swój wizerunek jako przyjaznego pracodawcy. A to działa mobilizująca na średnie i mniejsze przedsiębiorstwa. I one włączają w swoje działanie programy praktyk i staży. Na razie wybierano tych, którzy umożliwiają młodym robienie kariery, wśród rynkowych gigantów.

Młoda krew

- Kariera to z łacińskiego "tor wyścigow" lub "droga dla ciężko załadowanych wozów", a z francuskiego "kamieniołom". Dziękujemy firmom ułatwiającym studentom i absolwentom podążanie tą trudną drogą i sprawiającym, że nie muszą oni się tak bardzo ścigać - mówi Monika Romańska z Biura Karier Politechniki Krakowskiej.

Ale otwarcie się pracodawców na młodych pracowników przynosi obustronne korzyści. Laureaci rankingu podkreślali olbrzymią wartość, jaką stanowią dla ich przedsiębiorstw ludzie dopiero rozpoczynający swoje życie zawodowe. - To młoda krew, która musi zasilać firmę, by mogła dobrze funkcjonować - komentuje Mariusz Rolnicki z Telekomunikacji Polskiej SA.

Cała Polska wybiera pracodawcę

Ranking "Kariera z pracodawcą 2005" był pierwszym takim wydarzeniem o charakterze ogólnopolskim i otwartym. Mogli w nim wziąć udział wszyscy chętni, wypełniając ankiety dostępne na uczelniach lub on-line. Nowością był także udział w rankingu uczelnianych biur karier. Przy wyborze najlepszego pracodawcy kierowały się one tym, która firma ma najwięcej ofert dla absolwentów bez doświadczenia i proponuje najlepsze systemy wynagrodzeń.

I firma musi się postarać

Drugą grupę stanowili młodzi. Dla nich w ocenie liczyła się przede wszystkim aktywność firmy na rynku pracy oraz jej popularność. Wynika z tego, że studenci i absolwenci lubią, gdy pracodawca o nich zabiega, organizuje szkolenia, warsztaty, dni otwarte. Z drugiej strony imponuje im praca w firmie o znanej marce. Ważna jest także możliwość rozwoju zawodowego. Atrakcyjne wynagrodzenie znalazło się dopiero na piątym miejscu.

Satysfakcja wyprzedza zarobki

Dzięki rankingowi zebrano obszerne informacje o preferencjach młodych ludzi w stosunku do pracodawców. Zapytani o to, czym kierują się przy wyborze pracy, mówili najczęściej o satysfakcji z wykonywanego zawodu oraz dobrej atmosferze. Znowu zarobki znalazły się dopiero na czwartym miejscu, tuż za zatrudnieniem na umowę o pracę. A więc stabilność wyprzedziła chęć zarabiania dużych pieniędzy.

Rosnące oczekiwania

A co to znaczy duże pieniądze? Młodzi chcieliby otrzymywać za swoją pierwszą pracę średnio 1519 zł netto. Choć pod tym względem rozbieżności są spore. Niektórych zadowoliłoby najniższe wynagrodzenie - 600 zł. Po pierwszym roku pracy oczekiwania finansowe rosną do 2197 zł. Zdaniem większości ankietowanych płaca gwarantująca odpowiedni poziom życia wynosi średnio ok. 4000 zł.

Moda na reklamę i PR

Ciekawe wyniki otrzymano podczas badania branż preferowanych przez młodych. Na czoło wysuwa się reklama i Public Relations. Następne to handel oraz finanse i bankowość. Dużą popularnością cieszy się także praca w mediach. Tak modna ostatnio branża IT oraz telekomunikacja spadły na czwarte miejsce. Najwięcej ankietowanych deklaruje chęć założenia własnej firmy, ale dopiero po kilkuletnim stażu pracy.

Ostrożnie z aplikacją

A jak młodzi szukają pracy? Badania pokazały, że rzadko aplikują wszędzie, gdzie się da. Najwięcej z nich wysyła swoje dokumenty do 5-19 firm (45 proc.). Reszta aplikuje do 20-49 pracodawców (21 proc.), a pozostali do mniej niż pięciu (19 proc.). Oznacza to, że studenci i absolwenci starannie selekcjonują oferty pracy. Nie idą na każde warunki, wolą zaczekać na stanowisko naprawdę im odpowiadające.

Aktywny podczas nauki

I jeszcze jedna istotna zmiana. Większość młodych ludzi już podczas studiów zdobywa doświadczenie zawodowe. Udział w stażach i praktykach jest coraz bardziej popularny. To też konieczność, gdyż sama wiedza teoretyczna zdobywana na studiach nie gwarantuje zatrudnienia.

Rynek pracy jest więc wymagający, ale też coraz bardziej otwarty dla studentów i absolwentów. Firmy zawierają z nimi swoisty pakt: za aktywność zawodową jeszcze w trakcie nauki oraz znajomość języków obcych, można otrzymać dobre stanowisko w korporacji międzynarodowej lub krajowej i atrakcyjne wynagrodzenie. Wydaje się, że kryteria są jasno określone, a ranking porządkuje i potwierdza wiedzę o możliwościach zatrudnienia dla młodych ludzi. Znają zasady gry, pozostaje tylko życzyć im szczęścia.

NaszeMiasto.pl
Agnieszka Minecka
Źródło:NaszeMiasto.pl
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (1)

dodaj komentarz
~młody
Firmy bardzo się starają, bardzo.
Proponują nawet 1000 pln brutto i pracę po godzinach za friko.

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki