Ministerstwo Finansów chce, by REIT-y od początku 2018 r. funkcjonowały w polskim porządku prawnym - poinformował Marcin Obroniecki, zastępca dyrektora departamentu rozwoju rynku finansowego MF. Ministerstwo w ciągu kilku tygodni przedstawi nową wersję projektu ustawy i rozpocznie kolejne konsultacje społeczne.


"Chcielibyśmy sfinalizować sprawę w tym roku. Chcielibyśmy, by REIT-y istniały w polskim porządku prawnym od nowego roku” - powiedział na konferencji Obroniecki.
Dodał, że ogłoszenie kolejnego projektu i rozpoczęcie konsultacji społecznych to kwestia kilku tygodni.
Obroniecki poinformował także, że MF skłania się ku włączeniu nieruchomości mieszkaniowych w zakres dopuszczalnej działalności REIT-ów.
Ministerstwo wciąż analizuje kwestie związane z kapitałem zakładowym, choć zgadza się ze zgłaszanymi postulatami obniżenia wymogu z 60 mln zł, zawartych w poprzednim projekcie.
"Jest zgoda, że 60 mln zł wymogu na kapitał zakładowy to za wysoka kwota. Konkretnej liczby nie podam, ale jesteśmy skłonni zejść. Były różne warianty: 30 mln zł, 20 mln zł” - powiedział.
Obroniecki poinformował, że nie zostały jeszcze rozstrzygnięte kwestie m.in. akcjonariatu, opodatkowania dywidend.
Czym jest REIT?

Z powodzeniem działają na Zachodzie, na polskiej giełdzie jednak próżno ich szukać. REIT-y, bo o nich mowa, coraz częściej pojawiają się w dyskusjach dotyczących długoterminowego oszczędzania oraz przyszłości rodzimego rynku kapitałowego.
Ministerstwo Finansów zakłada, że REITy w Polsce będą notowane na giełdzie i będą podlegały specjalnym obowiązkom informacyjnym, co ma zwiększać bezpieczeństwo inwestycyjne inwestorów indywidualnych w krótkim i średnim terminie.
REITy (Real Estate Investments Trusts) to specjalne spółki i fundusze inwestujące na rynku nieruchomości, które czerpią dochody z wynajmu nieruchomości i przekazują większość zysków akcjonariuszom w postaci dywidend.
(PAP)
mj/ osz/