Łódź ponownie okazała się najbardziej zakorkowanym polskim miastem. Blisko połowę czasu jazdy przez miasto kierowcy spędzają tam w korkach. W żadnym z polskich miast kierowcom nie zaczęło się jeździć płynniej.
Najbardziej zakorkowanym miastem według raportu firmy TomTom Traffic Index jest indyjski Bombaj. Kolejne miejsca należą do stolicy Kolumbii – Bogoty i Peru – Limy, w której współczynnik zatorów wzrósł w 2018 r. aż o 9 proc. Bombaj, choć w dalszym ciągu pozostaje najgorszym miastem dla kierowców, zanotował spadek współczynnika zatorów o 1 proc.
Wśród europejskich metropolii najwięcej czasu w korkach spędza się w Moskwie – 56 proc., Stambule (Turcja) – 53 proc. i Bukareszcie (Rumunia) – 48 proc. We wszystkich z nich współczynnik obniżył się. Najmocniej w Stambule – o 6 proc.
Wśród 403 miast z 56 krajów, które przeanalizował TomTom, znalazło się 12 polskich miast, w tym analizowane razem Gdańsk, Gdynia i Sopot oraz konurbacja górnośląska.
Łódź w światowej czołówce korków
Najbardziej zakorkowanym polskim miastem po raz kolejny okazała się Łódź (15 miejsce na świecie), dla której współczynnik zatorów wyniósł 44 proc. – o 2 proc. więcej niż w poprzednim badaniu. Jedynie w Krakowie który zajął drugie miejsce i zarazem 26 na świecie oraz w Białymstoku (odpowiednio 10 i 181 miejsce) płynność jazdy nie pogorszyła się. Współczynnik zatorów w 2018 r. w porównaniu z 2016 r. najmocniej wzrósł z kolei w przypadku Bydgoszczy oraz Bielska-Białej – o 3 proc.
Najbardziej zakorkowane miasta w Polsce
Lp. | Miasto | Współczynnik zatorów [w proc.] | Zmiana rdr | Lp. w ujęciu globalnym |
1. | Łódź | 44% | 2% | 15. |
2. | Kraków | 40% | – | 26. |
3. | Poznań | 39% | 1% | 33. |
4. | Warszawa | 39% | 1% | 34. |
5. | Wrocław | 35% | 1% | 51. |
6. | Bydgoszcz | 31% | 3% | 93. |
7. | Trójmiasto | 30% | 1% | 100. |
8. | Szczecin | 27% | 1% | 136. |
9. | Lublin | 25% | 1% | 180. |
10. | Białystok | 25% | – | 181. |
11. | Bielsko-Biała | 20% | 3% | 264. |
12. | Konurbacja górnośląska | 16% | 1% | 333. |
Źródło: PZPM na podstawie CEP (MSW/MC)
Wielkanoc – za stołem, nie za kierownicą
Po Łodzi najgorzej jeździło się w poniedziałki pomiędzy godz. 7 a 8, gdy podróż przez miasto trwa o 64 proc. dłużej, niż gdyby korków nie było. Jeszcze więcej czasu kierowcy marnują w środowe i piątkowe popołudnia pomiędzy godz. 16 a 17, gdy pokonanie trasy zajmuje o 85 proc. więcej czasu. To tak, jakby zamiast 30 min w drodze z pracy do domu, spędzić w aucie o 26 min więcej.
Co ciekawe, Warszawa wśród najbardziej zakorkowanych polskich miast ze współczynnikiem zatorów wynoszącym 39 proc. uplasowała się dopiero na czwartym miejscu (34 miejsce na świecie). W stolicy przykładowa poranna podróż do pracy, która mogłaby trwać 30 min zajmie 53 min a powrót z niej 55 min.
Czas spędzany w korkach według TomTom Traffic Index 2019
Miasto | Najgorszy dzień tygodnia rano wg. współczynnika zatorów | Najgorszy dzień tygodnia po południu wg. współczynnika zatorów | Dodatkowy czas w korkach rano na każde 30 minut podróży | Dodatkowy czas w korkach po południu na każde 30 minut podróży |
Łódź | poniedziałek godz. 7 – 67% | środa i piątek godz. 16 – 88% | 19 min | 26 min |
Kraków | poniedziałek godz. 8 – 64% | piątek godz. 16 – 92% | 20 min | 26 min |
Poznań | poniedziałek i wtorek godz. 7 – 59% | czwartek i piątek godz. 16 – 81% | 17 min | 24 min |
Warszawa | poniedziałek godz. 7 – 82% | piątek godz. 16 – 87% | 23 min | 25 min |
Wrocław | poniedziałek i wtorek godz. 7 – 47% | środa i piątek godz. 16 – 80% | 18 min | 23 min |
Bydgoszcz | poniedziałek godz. 7 – 47% | piątek godz. 15 – 69% | 13 min | 20 min |
Trójmiasto | poniedziałek godz. 7 – 50% | wtorek i piątek godz. 16 – 74% | 14 min | 21 min |
Szczecin | wtorek i środa godz. 7 – 40% | piątek godz. 16 – 59% | 12 min | 17 min |
Lublin | poniedziałek i środa godz. 7 – 38% | wtorek i piątek godz. 15 – 44% | 11 min | 13 min |
Białystok | poniedziałek godz. 7 – 43% | piątek godz. 15 – 47% | 12 min | 14 min |
Bielsko-Biała | wtorek godz. 7 – 34% | środa godz. 16 – 37% | 10 min | 11 min |
Konurbacja górnośląska | poniedziałek godz. 7 – 31% | piątek godz. 15 – 35% | 8 min | 10 min |
Źródło: PZPM na podstawie CEP (MSW/MC)
Dniem, w którym w większości polskich miast jeździło się najpłynniej, była Wielkanoc, która w 2018 r. przypadła 1 kwietnia. Wyjątkiem było Trójmiasto i Lublin, gdzie najmniejszy ruch panował w lany poniedziałek 2 kwietnia.
Największe zatory we większości przeanalizowanych polskich miast przypadły zimą – w grudniu lub styczniu, w mniejszej liczbie przypadków w lutym i marcu. Wyjątkiem okazała się Warszawa. W stolicy kierowcy najwięcej czasu w korkach zmarnowali 16 maja.
Tradycyjnie najgorszymi porami do jazdy są poniedziałkowe poranki (pomiędzy godz. 7 a 9) i piątkowe popołudnia (od godz. 15 do 17), gdy oprócz osób wracających samochodami z pracy, korki generują także wyjeżdżający na weekend za miasto. W kilku przypadkach największe zatory tworzą się także w środowe i czwartkowe popołudnia oraz wtorkowe poranki.
Jak powstaje ranking TomTom Traffic Index?
Ranking opiera się na współczynniku zatorów, który liczony jest dodatkowym czasem trwania podróży w porównaniu z przeciętnym czasem przejazdu danej trasy. Analizy TomTom biorą pod uwagę jedynie rzeczywiste prędkości, a nie lokalne ograniczenia. Badania były prowadzone 24 godziny na dobę.