Jarosław Juszkiewicz, czyli popularny głos polskiej wersji Google Maps, poinformował w ubiegłym tygodniu, że amerykański koncern po 15 latach zakończył z nim współpracę. Został zastąpiony przez sztuczną inteligencją. Jednak znów będzie można go usłyszeć. Pracę zaproponowała mu duża polska spółka.


O tym, że Jarosław Juszkiewicz nie będzie już głosem Google Maps, można było dowiedzieć się ze wzruszającego materiału, który opublikował w social mediach. Podziękował w nim wszystkim, którym towarzyszył w podróżach, żartując też ze do swojej funkcji w aplikacji. Przekazał w nim również, że teraz kierowcy będą musieli polegać na wskazówkach sztucznej inteligencji.
Filmik został odtworzony kilkaset tysięcy razy, a internauci w komentarzach masowo wyrażali smutek i żal z powodu tej zmiany. Jednak jego głos znów będzie można usłyszeć, bo nowe stanowisko właśnie zaoferował mu Orlen.
Polska spółka ogłosiła rozpoczęcie współpracy z Jarosławem Juszkiewiczem. Jak poinformowano w oficjalnym komunikacie, jego głos pojawi się w kampaniach promujących program sponsoringowy "Sportowy Orlen". Po raz pierwszy będzie można go usłyszeć w różnych rozgłośniach radiowych już we wtorek, 29 października 2024 r.
– Nie wyobrażamy sobie, by tego głosu mogło zabraknąć. W dobie sztucznej inteligencji i algorytmów Orlen stawia na empatię i intuicję – napisała Lidia Kałucka, dyrektorka wykonawcza ds. sponsoringu w Orlenie.
Teraz kierowców poprowadzi sztuczna inteligencja
Koncern Google zdecydował, że po 15 latach współpracy z Jarosławem Juszkiewiczem, jego głos zastąpi sztuczna inteligencja, czyli syntezator mowy. To już kolejna taka decyzja amerykańskiego giganta. Po raz pierwszy zrezygnował z głosu lektora w Google Maps w 2020 roku. Spowodowało to jednak masowe protesty ze strony kierowców, dzięki czemu przywrócono współpracę z lektorem na kolejne cztery lata.