- Mniej się już pamięta 11 września. Świat się zmienił potężnie. To co mamy na Bliskim Wschodzie, to jest wynik według mnie błędnej polityki Amerykanów. Dzisiaj czytałem szefa amerykańskiego wywiadu, który twierdzi, że może się okazać, że z mapy świata zniknie Irak i Syria a ich miejsce zajmie Państwo Islamskie – stwierdza Piotr Kuczyński, główny analityk DI Xelion S.A.


Obecnie trwa debata nt. uchodźców i osób podających się za uchodźców. Zapowiadane są manifestacje przeciw przyjęciu do Polski imigrantów, zwłaszcza imigrantów ekonomicznych.
- Ja już się przyzwyczaiłem do naszej nowomowy medialnej, bo wszyscy mówią uchodźcy, gdzie prawdziwych uchodźców z Syrii wg oficjalnych statystyk niemieckich jest może 30%. Większość to ludzie z Bałkanów – ludzie z Kosowa, Serbii, Albanii. To nie są uchodźcy tylko imigranci zarobkowi. Przecież to jest nieporozumienie, tam nie ma wojny. Trzeba o tym pamiętać i nie robić ludziom wody z mózgu, że tam jest wojna bo to jest nieprawda – stwierdza Kuczyński.
- 5 lat temu Angela Merkel powiedziała, że polityka „multikulti” się nie sprawdza. Dzisiaj Niemcy mówią, że mogą po pół miliona ludzi przyjmować przez kilka lat. Takie informacje idą w świat. To jest zaproszenie. W Niemczech też się zacznie siła odśrodkowa kiedy nagle przybędzie tam kilkaset tysięcy ludzi. Polska ma przyjąć kilkanaście tysięcy ludzi – to jest nic. Nawet tego nie poczujemy, ale jest problem zupełnie inny. Jeśli zgodzimy się na pewien procent od 160 tysięcy to zaraz będzie on obowiązywać od 1,6 mln osób. Możemy przyjąć imigrantów, skoszarować, ale i tak większość wyjeżdża do Niemiec. Przede wszystkim należy ich mocno przefiltrować – w żadnym wypadku nie przyjmować imigrantów zarobkowych – komentuje Piotr Kuczyński, główny analityk DI Xelion.
Frank będzie słabnąć?
Imigranci to obecnie najważniejszy problem Unii Europejskiej. Pozostaje on nie bez wpływu na gospodarkę. W drugiej części rozmowy skupiliśmy się na rynkach kapitałowych. Piotr Kuczyński odniósł się także do przyznania na Forum Ekonomicznym w Krynicy tytułu człowieka roku dla Jarosława Kaczyńskiego.
- Wazelina zaczyna płynąć coraz szybciej. Spodziewałbym się różnych kręgów, biznesu trochę mniej – stwierdza Kuczyński.
Przeczytaj także
Jak Pani widzi sektor bankowy i WIG20 do wyborów u nas?
- Ten pozytywny scenariusz to „hulaj dusza, piekła nie ma”, bo dopiero w styczniu dobiorą się do sektora bankowego. Więc banki mogą teraz wysoko odbijać by je później dobrze sprzedać przed wyborami. Teraz na bankach będzie dużo spokojniej. Czy tylko wzrosty? Nie, bo na pewno część ludzi będzie sprzedawała pod te wzrosty, bo wiedzą, że to nie koniec zabawy. Przyjdzie zmiana władzy, zacznie się pomoc dla frankowiczów i skończą się wzrosty – dodaje Kuczyński.
Przeczytaj także
Jak będzie się kształtował kurs franka?
- Moim zdaniem docelowo frank powinien słabnąć czyli złoty się umacniać. Jeszcze jeden mocniejszy spadek CHF/PLN i mamy wyłamanie dołem z długiego, bo idącego od stycznia kanału trendu bocznego i wtedy mamy piękne sygnały sprzedaży franka. Wówczas pomysły na ustawową pomoc dla frankowiczów przycichną. I tak by było najlepiej – dodaje Piotr Kuczyński, główny analityk DI Xelion S.A.
Z Piotrem Kuczyńskim rozmawiał Łukasz Piechowiak.
























































