REKLAMA

Dolina Krzemowa zaczyna popierać Trumpa. Idą za przykładem Elona Muska

2024-07-20 18:30, akt.2024-07-20 19:22
publikacja
2024-07-20 18:30
aktualizacja
2024-07-20 19:22

Rosnąca grupa inwestorów i prezesów firm technologicznych z Krzemowej Doliny idzie za przykładem Elona Muska i zaczyna popierać Donalda Trumpa oraz finansować jego kampanię wyborczą. Liczą na niższe podatki i chcą zyskać wpływy w jego ewentualnej administracji - pisze w sobotę "Financial Times".

Dolina Krzemowa zaczyna popierać Trumpa. Idą za przykładem Elona Muska
Dolina Krzemowa zaczyna popierać Trumpa. Idą za przykładem Elona Muska
fot. @DonaldTNews / / X

"Oni wszyscy dzwonią i wszyscy chcą mnie poprzeć" - powiedział Trump o szefach największych firm z listy Fortune 100 w wywiadzie dla agencji Bloomberga. "I jeśli znacie się na polityce (to wiecie), że ten, kto prowadzi (w wyścigu wyborczym) zyskuje wszelkie poparcie jakiego chce. Mógłbym mieć osobowość krewetki, a wszyscy i tak by do mnie przyszli" - dodał.

Wprawdzie nadal większość magnatów Krzemowej Doliny głosuje na Demokratów, ale rośnie też grupa tych, którzy deklarują poparcie dla Trumpa, a po zamachu na byłego prezydenta trend ten przyspieszył. Zaledwie pół godziny po próbie zastrzelenia Trumpa Elon Muska napisał w serwisie X: "W pełni popieram prezydenta Trumpa i mam nadzieję, że szybko wyzdrowieje".

Brytyjski dziennik ocenia, że w dużym stopniu szefowie gigantów technologicznych liczą na to, że ewentualna administracja Trumpa nie będzie walczyła z ich monopolistyczną pozycją, nie podniesie im podatków i zaprzestanie ciągania po sądach takich firm jak Meta, Google, czy Apple w ramach polityki ochrony konkurencji.

Jednak najprostszym wytłumaczeniem tego nowego trendu jest rosnące przekonanie, że Trump wygra wybory prezydenckie, a zatem warto pozyskać wcześnie wpływy w jego otoczeniu - podkreśla "FT".

Program Trumpa, to niszczenie mechanizmu kontroli prezydenta

Projekt 2025, dokument przygotowany przez konserwatywny think tank Heritage Foundation i stanowiący program Donalda Trumpa, to "niszczenie amerykańskich wartości" i mechanizmu politycznej kontroli prezydenta - pisze w sobotnim "Washington Post" były republikański gubernator Larry Hogan.

fit/

Źródło:PAP
Tematy
Konta firmowe bez ukrytych opłat. Sprawdź najnowszy ranking
Konta firmowe bez ukrytych opłat. Sprawdź najnowszy ranking

Komentarze (14)

dodaj komentarz
langdon25
„Oni wszyscy do mnie dzwonią i chcą na mnie głosować”.

(Zapomniał dodać że dzwoniły do niego dwie osoby - obie chciały mu sprzedać fotowoltalikę ).

Trump jest na poziomie intelektu przedszkolaka i jego elektorat też .
simonsoft8
kukułka dzwonię tęż. trzeba uwagać
talmudd
w biznesie reklama dźwignia handlu.....LOL
simonsoft8
musis mieć argue. trzeba uwagać
dulipa
Prezydent Donald Trump Ostatnio wyjaśnił, że niewiele chce mieć wspólnego z Projektem 2025, konserwatywnym planem dla następnego republikańskiego prezydenta, który przyciągnął znaczny cios w jego wyścigu do Białego Domu.

"Nie mam pojęcia, kto za tym stoi", powiedział niedawno były prezydent w mediach
Prezydent Donald Trump Ostatnio wyjaśnił, że niewiele chce mieć wspólnego z Projektem 2025, konserwatywnym planem dla następnego republikańskiego prezydenta, który przyciągnął znaczny cios w jego wyścigu do Białego Domu.

"Nie mam pojęcia, kto za tym stoi", powiedział niedawno były prezydent w mediach społecznościowych".
talmudd
zeby można było napisać ......to napisalibyśmy kto za tym stoi.......tylko usuną wpis.....LMAO
vacarius
A kogo ma Musk popoierać tych co myśla nad podatkami 80% od największej pensji na świecie? Czy tych co nie myślą o większym opodatkowaniu bogatych?
po_co
Ludzie mają różne odchyły, Ci bogaci też.
Weź przykład Sorosa, on na Trumpa zagłosować nie ma zamiaru, mimo że TEORETYCZNIE jego również podatki będą obejmować.

Miliarderzy zakładają, że schowają się pod ochronnym parasolem ludzi których wspierają, na tym opiera się polityka.
simonsoft8 odpowiada po_co
Kair and G.Soros. twój ruski ject na duża
trpaslik
W Dolinie Krzemowej "programuje się" przyszłość na lata, dziesiątki lat. Nawet najwięksi zwolennicy Bidena wiedzą, że ich kandydat ogarnia przyszłość w horyzoncie co najwyżej godzin. Co z tego, że drugi kandydat też jest wiekowy. Przynajmniej kontaktuje.

Powiązane: Donald Trump

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki