Amerykańska firma technologiczna Intel poinformowała w czwartek, że rezygnuje z realizacji zapowiadanych inwestycji w Polsce i w Niemczech. Intel planował otworzyć fabrykę półprzewodników pod Wrocławiem.


W czwartek firma opublikowała wyniki za drugi kwartał, a dyrektor generalny Lip-Bu Tan zapowiedział znaczące cięcia, jeśli chodzi o budowę fabryk układów scalonych.
Tan, który objął stanowisko w marcu, podkreślił, że ostatnie miesiące „nie były łatwe”. Poinformował, że firma „zakończyła większość” planowanych zwolnień, obejmujących 15 proc. pracowników. Intel wcześniej zapowiadał, że w 2025 roku zamierza obniżyć koszty operacyjne o 17 miliardów dolarów.
Tan zapowiedział również szereg innych cięć, szczególnie w dziale produkującym układy scalone dla innych firm.
„W ciągu ostatnich kilku lat firma inwestowała zbyt wiele, zbyt szybko, bez odpowiedniego popytu. W rezultacie nasza baza fabryczna uległa niepotrzebnemu rozdrobnieniu i nie była w pełni wykorzystana. Musimy skorygować kurs” - napisał szef koncernu w opublikowanym w czwartek liście do pracowników.
„W przyszłości będziemy stosować systematyczne podejście do rozbudowy naszych fabryk, w pełni dostosowane do potrzeb naszych klientów. Będziemy rozważni i zdyscyplinowani podczas alokowania kapitału (...)” - dodał.
„Mając to na uwadze, postanowiliśmy nie kontynuować wcześniej planowanych projektów w Niemczech i Polsce. Planujemy również skonsolidować nasze zakłady montażowe i testowe w Kostaryce z naszymi większymi zakładami w Wietnamie i Malezji” - poinformował Tan.
Burmistrz Miękini: To dobra wiadomość
Burmistrz Miękini Jan Marian Grzegorczyn ocenił, że ostateczna decyzja o rezygnacji Intela z budowy fabryki w gminie Miękinia to pozytywna wiadomość. Teren nie będzie pozostawał w zawieszeniu i może być oferowany innym nabywcom – powiedział PAP Grzegorczyn.
Burmistrz Miękini Jan Marian Grzegorczyn podkreślił, że mimo decyzji o rezygnacji z projektu przez Intel gmina Miękinia kontynuuje działania związane z uzbrojeniem terenu przemysłowego. - Budowany jest układ komunikacyjny, stacja uzdatniana wody, oczyszczalnia ścieków. Powstanie prawdopodobnie jedyny w Polsce uzbrojony grunt o powierzchni ok 400 ha, który będzie gotowy do zainwestowania – powiedział w piątek PAP burmistrz.
Ocenił, że informacja o rezygnacji z inwestycji jest dla gminy pozytywna. - Teren nie będzie pozostawał w zawieszeniu i może być oferowany innym nabywcom. Z uwagi na jego unikatowość i atrakcyjność spodziewam się, że zainteresowanie inwestorów będzie znaczne – powiedział Grzegorczyn.
Do informacji o rezygnacji Intela z inwestycji odniósł się podczas piątkowej konferencji prasowej rzecznik rządu Adam Szłapka. W odpowiedzi na pytanie zadane przez dziennikarkę PAP, zauważył, że Intel wycofał się z Europy, a zatem nie dotyczy to tylko Polski. Jego zdaniem, to kwestia konkurencyjności całej Europy. - Myślę, że najważniejsze jest to, żeby jako cała Europa - a my jako Polska robimy to bardzo konsekwentnie - przywracać konkurencyjność naszej gospodarki - podkreślił Szłapka. Ocenił, że im więcej zbędnej regulacji tym mniej konkurencyjna jest gospodarka, co sprawia, że „możemy przegrywać konkurencję, np. z rynkami azjatyckimi”.
We wrześniu 2024 r. Intel informował, że wstrzymuje na dwa lata projekt budowy fabryk w Niemczech i Polsce; decyzja ta wynikała wówczas z pogarszającej się globalnej sytuacji finansowej firmy.
W budowę fabryki integracji i testowania półprzewodników w Miękinie koło Wrocławia Intel miał zainwestować 4,6 mld dol. Amerykańska firma planowała tam stworzyć 2000 miejsc pracy. Inwestycja miała powstać na terenie Legnickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej.
Władze Saksonii-Anhalt rozczarowane rezygnacją Intela z budowy fabryk
Wyrażając rozczarowanie decyzją Intela o rezygnacji z budowy fabryk w Niemczech, premier Saksonii-Anhalt Reiner Haseloff zapowiedział w piątek, że władze landu nie zrezygnują z rozbudowy infrastruktury w miejscu niedoszłej inwestycji amerykańskiego giganta.
W RFN planowano budowę dwóch nowych fabryk układów scalonych. Inwestycje pod Magdeburgiem miały zapewnić miejsca pracy 3 tys. osób, koszt budowy miał wynieść około 30 mld euro - podała dpa. W czwartek Intel ogłosił, że rezygnuje z realizacji zapowiadanych inwestycji w Niemczech oraz w Polsce, w podwrocławskiej gminie Miękinia.
„Porzucenie planów inwestycji przez Intela to nie są dobre wiadomości dla Europy” - przyznał Haseloff. Jednocześnie podkreślił, że decyzja amerykańskiego giganta technologicznego była spodziewana.
Haseloff zapewnił, że w miejscu porzuconym przez Intela kontynuowana będzie rozbudowa infrastruktury, w tym dróg, bo to „przyniesie korzyści w przyszłości”. Inne firmy miały już zgłaszać zapytania dotyczące terenów inwestycji pod Magdeburgiem.
Szczegóły inwetycji i decyzji o jej odwołaniu
W czwartek Intel poinformował, że rezygnuje z realizacji zapowiadanych inwestycji w Polsce i w Niemczech. Dyrektor generalny Intela Lip-Bu Tan zapowiedział znaczące cięcia, jeśli chodzi o budowę fabryk układów scalonych. „Postanowiliśmy nie kontynuować wcześniej planowanych projektów w Niemczech i Polsce. Planujemy również skonsolidować nasze zakłady montażowe i testowe w Kostaryce z naszymi większymi zakładami w Wietnamie i Malezji” - poinformował Tan.
Technologiczna firma Intel w czerwcu 2023 r. informowała, że wybrała na lokalizację swojego nowego, zaawansowanego technologicznie zakładu integracji i testowania półprzewodników Miękinię, w okolicach Wrocławia. Planowana inwestycja o łącznej wartości miała sięgać 4,6 mld dol. i pozwolić na stworzenie 2000 miejsc pracy w firmie Intel oraz tysiąca powiązanych stanowisk u dostawców, a także na tymczasowe zatrudnienie podczas prac budowlanych.
Ówczesny premier Mateusz Morawiecki mówił wówczas, że Intel przeprowadzi największą inwestycję typu greenfield w historii Polski.
W Niemczech - zgodnie z zapowiedziami Intela - miała powstać największa w Europie fabryka półprzewodników. Do budowy zakładu w Magdeburgu o wartości 30 mld euro niemiecki rząd był gotów dołożyć 10 mld euro.
Z Waszyngtonu Natalia Dziurdzińska (PAP)
pdo/ jls/ aop/ lm/ mobr/ ap/