REKLAMA

Karol Karski

2014-05-26 22:29
publikacja
2014-05-26 22:29

Karol Karski - jedynka na liście PiS do Parlamentu Europejskiego w okręgu obejmującym województwa warmińsko-mazurskie i podlaskie - został europosłem. Jako ekspert prawa międzynarodowego miał być - według liderów PiS - jednym z najlepiej przygotowanych kandydatów.

Karski obiecywał, że jeśli zostanie wybrany do PE, będzie skutecznie lobbował na rzecz Polski północno-wschodniej, która wyróżnia się wysokim bezrobociem i słabo rozwiniętą infrastrukturą komunikacyjną. Przypominał, że Warmia, Mazury i Podlasie należą do najbiedniejszych regionów, a pomoc dla nich z Unii Europejskiej jest instrumentem doraźnym. Obiecywał, że postara się, aby fundusze pomocowe przekształcono w stały element polityki UE, utrwalony w prawie unijnym. Mówił też o konieczności wyrównania dopłat dla polskich rolników.

Jego pomysłem był - ogłoszony przez PiS w kampanii do europarlamentu - postulat stworzenia wspólnej europejskiej polityki rodzinnej. Jak przekonywał, powinna być ona w UE wspólna, bo kryzys demograficzny dotyczy całej Europy. PiS ma dążyć do tego, by w kolejnej perspektywie budżetowej - po 2020 r. - środki na politykę prorodzinną stały się nowym filarem polityki europejskiej, wpisanym bezpośrednio do budżetu UE.

W trakcie kampanii Karski starał się udowodnić, że nie jest "spadochroniarzem". Wielokrotnie podkreślał swoje związki rodzinne z tym regionem. Jak wspominał, jego rodzice poznali się w Bartoszycach, gdzie mama uczyła się w liceum pedagogicznym, a ojciec służył w wojsku. Mówił też o swojej długoletniej współpracy naukowej z uczelniami w Łomży i Olsztynie.

W obecności dziennikarzy odwiedził dom we wsi Czerwonka pod Biskupcem, należący do rodziny Aleksandra Szczygły, który zginął w katastrofie samolotowej pod Smoleńskiem. Zapewniał tam, że chce kontynuować działalność i "myśl państwową" byłego szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego. Mówił, że to najważniejsze zobowiązanie ideowe jego kampanii do PE.

Do końca kampanii Karski był w kilkudziesięciu miejscach na Podlasiu, Ziemi Łomżyńskiej, Żuławach Elbląskich, Warmii i Mazurach. Według jego współpracowników pomysłem na tę kampanię było docieranie do lokalnych środowisk skupionych wokół realnych problemów. Dlatego wielokrotnie zamiast masowych spotkań w największych miastach regionu organizowano mu częstsze wizyty w niewielkich miejscowościach.

W Lekitach spotykał się z mieszkańcami protestującymi przeciwko budowie wiatraków na tzw. Świętej Górze Prusów, a w Białowieży z protestującymi w obronie Puszczy Białowieskiej. Kilkakrotnie odwiedził Elbląg, gdzie w towarzystwie prezydenta miasta z PiS Jerzego Wilka przekonywał o potrzebie budowy przekopu przez Mierzeję, co będzie szansą na rozwój elbląskiego portu i uniezależni od Rosji żeglugę po Zalewie Wiślanym.

Na spotkaniach z wyborcami mówił też o sprawach niezwiązanych z działalnością europosła, ale - jak zastrzegał - PiS zamierza wygrać wszystkie kolejne wybory i wtedy politycy tej partii będą mogli współdziałać na każdym szczeblu.

Pierwsze spoty wyborcze Karskiego "miały w lekkiej formie zwracać uwagę na poważne sprawy". W jednym z nich kandydat PiS pokazywał się w lesie pod hasłem "Żubr kandyduje z puszczy". Inny prezentował go w rytmie piosenki disco polo z refrenem "Wybierz, wybierz Karskiego, zagłosuj właśnie na niego!". Kolejne reklamówki wyborcze prezentowały go jako wybitnego prawnika, doświadczonego polityka i dyplomatę, którego Jarosław Kaczyński uważa za jednego z najlepiej przygotowanych kandydatów do PE.

Karski jest ekspertem w dziedzinie prawa międzynarodowego i prawa UE. Ukończył studia prawnicze i studia w zakresie stosunków międzynarodowych na Uniwersytecie Warszawskim. Odbył kursy podyplomowe w Haskiej Akademii Prawa Międzynarodowego i Akademii Prawa Europejskiego we Florencji. Jest kierownikiem katedry prawa międzynarodowego na UW i profesorem warszawskiej Wyższej Szkoły Humanistycznej, autorem kilkudziesięciu publikacji naukowych.

W trakcie studiów był członkiem Zrzeszenia Studentów Polskich, zaprzecza jednak, by miał związki ze środowiskiem Stowarzyszenia Ordynacka. Działalność polityczną zaczynał w latach 90. ubiegłego wieku w warszawskim samorządzie. Był członkiem Porozumienia Centrum, od 2006 roku jest rzecznikiem dyscyplinarnym PiS. Dwukrotnie został posłem, kandydował też do Sejmu bez powodzenia w 2011 roku.

Był wiceministrem spraw zagranicznych w rządzie Jarosława Kaczyńskiego, odpowiedzialnym za sprawy europejskie i traktatowe. Wcześniej był przewodniczący sejmowej komisji do spraw Unii Europejskiej i wiceprzewodniczącym Komisji Spraw Zagranicznych Sejmu RP. Był też zastępcą przewodniczącego Komisji Zrównoważonego Rozwoju Rady Europejskich Gmin i Regionów, a także zastępcą przewodniczącego Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy. Jako pierwszy Polak pełnił funkcję wiceprzewodniczącego Komitetu Regionów Unii Europejskiej.

W 2010 roku media informowały o wyroku cypryjskiego sądu, który miał zasądzić wypłatę przez Karskiego - solidarnie z posłem PiS Łukaszem Zbonikowski - odszkodowania za udział w zniszczeniu po alkoholu wózków golfowych w jednym z tamtejszych hoteli. Do incydentu miało dojść podczas służbowego wyjazdu polityków. Obaj parlamentarzyści twierdzili, że nie uczestniczyli w "insynuowanych im wydarzeniach" i oświadczyli, że nie byli informowani o żadnym toczącym się przeciwko nim postępowaniu sądowym. (PAP)

mbo/ as/

Źródło:PAP
Tematy
Konta bez drenowania firmowego budżetu? Sprawdź, gdzie przedsiębiorca płaci najmniej
Konta bez drenowania firmowego budżetu? Sprawdź, gdzie przedsiębiorca płaci najmniej

Komentarze (0)

dodaj komentarz

Powiązane: Wybory do Parlamentu Europejskiego 2014

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki