REKLAMA

Jak (nie) chronimy się przed inflacją? [Wykres dnia]

2021-09-06 13:05
publikacja
2021-09-06 13:05

Inflacja w Polsce była w sierpniu najwyższa od 20 lat, a stopy procentowe NBP najniższe w historii. Tymczasem Polacy mają coraz więcej pieniędzy, które szybko tracą na wartości. Mimo to obligacje oszczędnościowe Skarbu Państwa, czyli bezpieczny i prosty sposób na ochronę kapitału, pozostają niezbyt popularne.

Jak (nie) chronimy się przed inflacją? [Wykres dnia]
Jak (nie) chronimy się przed inflacją? [Wykres dnia]
fot. Marcin Smolinski / / Shutterstock

W sierpniu inflacja CPI raportowana przez GUS wyniosła 5,4 proc., wyraźnie więcej niż wynosi sięgający 2,5 proc. cel inflacyjny NBP. Mimo to polski bank centralny utrzymuje najniższe stopy procentowe w historii. W efekcie banki komercyjne oferują klientom niskie oprocentowanie depozytów bieżących i terminowych. Zarobek na typowej lokacie jest tak niski, że oszczędzający wolą trzymać pieniądze na ROR-ach. Na koniec lipca gospodarstwa domowe zgromadziły na depozytach bieżących ponad 850 mld zł, a na lokatach do 2 lat: przeszło 150 mld zł.

Na tym tle bardzo blado wypada popularność oferty Ministerstwa Finansów dla oszczędzających. Mimo że oprocentowanie rządowych papierów od drugiego roku inwestycji jest uzależnione od inflacji, a zatem wyraźnie wyższe niż w bankach, w obligacjach detalicznych Skarbu Państwa jest ulokowane raptem 50 mld zł, z tego 37 mld zł w papierach "antyinflacyjnych*".

Bankier.pl na podstawie danych NBP i Ministerstwa Finansów

Od 2016 r. struktura oszczędności quasi-gotówkowych uległa istotnej zmianie: szybko rosną środki zgromadzone na depozytach bieżących, powoli - w obligacjach oszczędnościowych, a maleją - na depozytach terminowych. Od lutego 2020 r. na kontach gospodarstw domowych przybyło ponad 230 mld zł, z kolei z lokat wycofano przeszło 120 mld zł. Zaangażowanie w obligacje detaliczne wzrosło o 20 mld zł, z tego ponad 80 proc. stanowiły papiery "antyinflacyjne*".

Bankier.pl na podstawie danych NBP i Ministerstwa Finansów

Relatywnie niewielkie zainteresowanie ofertą Ministerstwa Finansów widać w danych o liczbie osób, które posiadają obligacje oszczędnościowe Skarbu Państwa. Na koniec lipca rachunki rejestrowe, za pośrednictwem których kupuje się rządowe papiery, miało blisko 194 tys. osób. Ponadto istniało ponad 30 tys. kont IKE Obligacje. W tym roku co miesiąc przybywało ok. 4 tys. osób posiadających w portfelach tego typu inwestycję.

Bankier.pl na podstawie danych Ministerstwa Finansów

Jako że IKE stanowią niewielką część zakupów, można oszacować, że średnio nabywcy obligacji oszczędnościowych mieli w nich ulokowane ok. 250 tys. zł. Jest to zatem grupa dość wąska i zamożna. Większość trzyma zaskórniaki w bankach lub materacu, gdzie nie są chronione przed wysoką inflacją. Obok osób, które nie są w stanie powiększyć dochodów, to właśnie gromadzący gotówkę i pieniądze na depozytach tracą najwięcej z powodu szybkiego wzrostu cen. I nie są to osoby najbogatsze, bo one mogą sobie pozwolić na większe ryzyko i znaczącą dywersyfikację portfela inwestycyjnego, kupując zyskujące w czasach inflacji aktywa, np. nieruchomości czy udziały w firmach.

Obligacje skarbowe – jak kupić, ile kosztują?

Podpowiadamy, jak krok po kroku wybrać i kupić obligacje skarbowe.

Maciej Kalwasiński

Źródło:
Tematy
Im więcej latasz, tym więcej zyskujesz!

Im więcej latasz, tym więcej zyskujesz!

Advertisement

Komentarze (27)

dodaj komentarz
the_mind_renewed
Świat finansów jest podobny do alkoholizmu: I w jednym i w drugim przypadku najpierw jest nadmiar środków płynnych, następnie euforia, a na końcu – depresja.
the_mind_renewed
Dobre pytanie zadał mi starszy znajomy. Czy ty myślisz że za mojego życia doczekam ceny 100$ za uncję srebra? Ja odpowiedziałem mu, że sadząc po wypowiedziach centralnych banków które jednoznacznie zapowiedziały że zadrukują i zaleją kredytem cały kosmos, to wydaje mnie się że nie doczekasz. Natomiast jestem pewien że doczekasz że Dobre pytanie zadał mi starszy znajomy. Czy ty myślisz że za mojego życia doczekam ceny 100$ za uncję srebra? Ja odpowiedziałem mu, że sadząc po wypowiedziach centralnych banków które jednoznacznie zapowiedziały że zadrukują i zaleją kredytem cały kosmos, to wydaje mnie się że nie doczekasz. Natomiast jestem pewien że doczekasz że cena bochenka chleba zrówna się z ceną uncji srebra, i to przyjmij jako pewnik.
jan888
"obligacje oszczędnościowe Skarbu Państwa chronią kapitał"? Pod tą bzdurą mógł się podpisać tylko ktoś przekupiony, albo skrajnie niekompetentny. Polecam sprawdzić ile dają obligacje w pierwszym roku oszczędzania, jakie są kary za ich wcześniejsze zerwanie i ile zysku netto dają te obligacje rzekomo chroniące przed inflacją.
lukaszslask
Teraz tylko GPW,lub inne,ale Ameryka przewartosciowana....
moze byc jeszcze Krypto Las Vegas,ale to juz roller coaster wyzszych lotow,zalezy kto co lubi...
a jak ktos chce lokate to akcje np GPW,dywidenda 5% lub wyzsza,a czy hossa czy bessa,GPW zarabia.....
mjwhite
Ciekawe skąd 250 tys zł na IKE skoro limit wpłat do tej pory to 160 tys zł
the_mind_renewed
Świat w którym wszystko drożeje jak oszalałe i występują braki a ceny metali szlachetnych spadają pomimo pierdylionowego dodrukufiat money i zalewu nimi ekonomi. Nie ma dobrych perspektyw, delikatnie mówiąc. Czyżbym się mylił?
maniek_as
Jak patrzę na ten pierwszy wykres, to wynika z niego, że Polacy za rządów PIS mocno bogacili się. Chyba to drukowanie pieniędzy to wcześniej, po cichu, zaczeli ci fachowcy od siedmiu boleści.
rekin1986
Inflacja jest tą formą podatku którą można nałożyć bez ustawy a lud się nie sprzeciwia

Milton Friedmann wiecznie żywy

Ja się wyniosłem z rachunku bieżącego na GPW znudziło mi się po 20 zł co miesiąc wolę papiery w systemie 50/50 czyli połowa na krótki termin pod kurs druga połowa pod dywidendę a kurs papieru to
Inflacja jest tą formą podatku którą można nałożyć bez ustawy a lud się nie sprzeciwia

Milton Friedmann wiecznie żywy

Ja się wyniosłem z rachunku bieżącego na GPW znudziło mi się po 20 zł co miesiąc wolę papiery w systemie 50/50 czyli połowa na krótki termin pod kurs druga połowa pod dywidendę a kurs papieru to kwestia drugorzędna

Nieruchomości na dzisiaj to mrożenie kasy w murze w razie krachu nie jeden będzie piszczał , że nie dość , że przepłacił to jeszcze ciężko sprzedać luyb wynająć

Akcje spółek strategicznych pewnych typu PZU ,Orlen , KGHM czy energetyka to można trzymać do zwycięstwa

Bez paliw i prądu ciężko wyobrazić sobie współczesną cywilizację
jan888
Akcje na GPW są dramatycznie przewartościowane, a ich wycena nie odpowiada fundamentom spółek. Jest potężne ryzyko, że kiedy wzrosną stopy procentowe i skończy tapering, zobaczymy krach, jakiego w historii jeszcze nie było.
mrzo
To nie jest do konca tak, ze Polacy nic nie robia - depozyty walutowe zaczely bardzo mocno rosnac ... wiec po nieruchomosciach, Polacy wracaja do starej techniki ochrony kapitalu przed inflacja i kupuja zloto (cf. premie za zloto fizyczne w PL vs w innych krajach) oraz twarde waluty.. oby to nie przyspieszylo, bo Glapinski bedzie To nie jest do konca tak, ze Polacy nic nie robia - depozyty walutowe zaczely bardzo mocno rosnac ... wiec po nieruchomosciach, Polacy wracaja do starej techniki ochrony kapitalu przed inflacja i kupuja zloto (cf. premie za zloto fizyczne w PL vs w innych krajach) oraz twarde waluty.. oby to nie przyspieszylo, bo Glapinski bedzie musial podniesc nie na 1.5% ale 5% by utrzymac kapital w PLN a nie w EUR czy USD..

Powiązane: Budżet rodziny

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki