REKLAMA

BADANIEJak Polacy postrzegają swoją sytuację finansową? Jest różnica względem zeszłego roku

2025-06-08 08:00
publikacja
2025-06-08 08:00

Sześć punktów procentowych - to różnica między Polakami twierdzącymi, że ich sytuacja finansowa jest gorsza niż w ubiegłym roku, a tymi uważającymi ją za lepszą - wynika z badania Santander Consumer Banku. Największy odsetek wynoszący 35 proc. nie zaobserwował żadnej zmiany.

Jak Polacy postrzegają swoją sytuację finansową? Jest różnica względem zeszłego roku
Jak Polacy postrzegają swoją sytuację finansową? Jest różnica względem zeszłego roku
fot. sommart sombutwanitkul /

W grupie 34 proc. badanych wskazujących na pogorszenie ich sytuacji finansowej w rok, 27 proc. uważa, że jest ona „raczej gorsza”, a 7 proc. - „zdecydowanie gorsza”. Z kolei wśród 28 proc. widzących poprawę, 21 proc. twierdziło, że ich sytuacja jest „raczej lepsza”, a 7 proc. - „zdecydowanie lepsza”. Autorzy badania zauważyli, że wśród kobiet negatywna ocena (42 proc.) pojawia się częściej niż wśród mężczyzn (27 proc.). Największym optymizmem - jak dodali - charakteryzują się osoby młodsze w wieku 18-29 lat, gdzie 41 proc. widzi poprawę swojej sytuacji finansowej.

Ankietowanych spytano również o ich podejście do domowego budżetu. Największa grupa, 36 proc. twierdzi, że regularnie tworzy budżet domowy, ale nie udaje im się go w pełni realizować. Z kolei 32 proc. zazwyczaj nie tworzy budżetu, ale stara się kontrolować wydatki. „Z drugiej strony jedna czwarta społeczeństwa regularnie planuje swoje finanse i skrupulatnie przestrzega swoich założeń” - zauważyli autorzy badania. Brak kontroli nad swoimi funduszami deklaruje 4 proc. respondentów, co - w ocenie autorów - pokazuje, iż Polacy mają „ma trudność z pełnym trzymaniem się planów finansowych”.

Menadżerka w Santander Consumer Banku Magdalena Drążkowska zwróciła uwagę, iż kobiety (34 proc.) częściej niż mężczyźni (29 proc.) deklarują, że choć nie tworzą żadnego budżetu, to starają się kontrolować swoje wydatki na bieżąco. „Ciekawą zależność widać także w odniesieniu do wieku uczestników badania. Najbardziej zdyscyplinowani w planowaniu są seniorzy (31 proc.) oraz czterdziestolatkowie (29 proc.), którzy robią to regularnie, a także trzymają się ustaleń” - dodała. Przekazała, że osoby w wieku 18-29 lat (28 proc.) i 30-39 lat (40 proc.) mają „luźniejsze podejście” i nie zawsze są w stanie utrzymać stworzone plany.

Niemal dwie trzecie osób biorących udział w badaniu twierdzi, że przynajmniej raz w miesiącu robi przegląd domowego budżetu i oszczędności. Najczęściej są to osoby w wieku 60+ (76 proc.), mieszkańcy miast powyżej 250 tys. mieszkańców (67 proc.). Lepiej wypadają tutaj również kobiety (66 proc.) niż mężczyźni (59 proc.). „ Takie zaangażowanie w planowanie swoich finansów może być dowodem na to, że w czasach niepewności finansowej rośnie świadomość potrzeby kontroli wydatków” - ocenili autorzy.

Przegląd budżetu co kwartał prowadzi 11 proc. badanych, 6 proc. co pół roku, a 3 proc. - raz na rok albo rzadziej. Co dziesiąty badany w ogóle nie prowadzi takiego przeglądu, a najczęściej były to osoby młodsze w wieku 18-29 lat (16 proc.). „Może to wskazywać na niższe zaangażowanie finansowe wśród nich, choć jednocześnie są oni grupą, która najczęściej dostrzega poprawę swojej sytuacji” - stwierdzili autorzy.

Badanie zostało zrealizowane na zlecenie Santander Consumer Banku metodą CATI przez Instytut Badań Rynkowych i Społecznych (IBRiS) w dniach 18-29 kwietnia 2025 r. na grupie 1000 dorosłych Polaków. (PAP)

jls/ drag/

Źródło:PAP
Tematy
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Advertisement

Komentarze (4)

dodaj komentarz
klimaciarz
cytując Muńka "jest super, jest super, więc o co ci chodzi?"
podatnik-
Szanowny Panie ministrze Domański jest jedno wyjśćie z sytuacji ogłosić BANKRUCTWO PRL'u bis!Przypomnę gdzie rzecz się dzieje! ano w bajzlu jakim PRL bis jest w dniu 08 czerwca 2025, zadłużony na ponad 7(siedem) bilionów(naszych bilionów) PLN czyli jest bankrutem? Jak wiemy stworzyły go elity(alias opozycja) ,które na solidaryźmie Szanowny Panie ministrze Domański jest jedno wyjśćie z sytuacji ogłosić BANKRUCTWO PRL'u bis!Przypomnę gdzie rzecz się dzieje! ano w bajzlu jakim PRL bis jest w dniu 08 czerwca 2025, zadłużony na ponad 7(siedem) bilionów(naszych bilionów) PLN czyli jest bankrutem? Jak wiemy stworzyły go elity(alias opozycja) ,które na solidaryźmie zwyczajnych ludzi (nie mylić z Solidarnością czyli nazwą Zw.Zaw.) '80 roku dostała się do żłoba. To za zgodą GW i jej środowiska trzech kapusi dostało koncesje na TV - nie uczciwi normalni tylko KAPUSIE! A teraz chcą żeby Naród zachowywał się jak obywatele Państwa Izrael ( w dużej części Polki/acy) czyli można było stworzyć demokratyczny Izrael a nie można było demokratycznej POLSKI?. Czegoż to Naród miałby bronić? Majątków różnej maści kombinatorów? I to najważniejsze Polski brak, jest PRL bis gdzie nie ma gospodarki jest kilka montowni, kilka zakładów rzemieślniczych i troszkę kopalin niestety niedochodowych! a wygląda to tak: ani to kraj ani to państwo ten PRL bis, który 08 czerwca 2025 to bardziej kolonia niewolnicza niż kraj, stworzony przy stole zwanym okrągłym i podczas pijackich libacji w Magdalence pod polityczną mafię, kolesiów, przekrętów, złodziejstwa i niespotykaną arogancję władzy! Bardziej miejsce dla kombinatorów, gdzie zwykły człowiek jest niczym, a przestępców się chroni. Zwykły człowiek nie odczuwa że to "jego kraj", gdzie miliony młodych, zdolnych, wykształconych, kreatywnych ludzi wyjechało za przysłowiowym chlebem? Gdzie przyzwoity człowiek nie ma szans na pracę, bo ją po znajomości dostają kolesie, gdzie na badania czy operację czeka się kilka lat. I na koniec gdzie już w 2009 r. człowiek Prezydenta śp. Lecha Kaczyńskiego Piotr Kownacki jako prezes PKN Orlen zarabiał dziennie 31.000,00 PLN słownie trzydzieści jeden tysięcy złotych a maksymalna emerytura powstańca, który walczył za Warszawę wraz z kombatanckimi dodatkami wynosi 1.500,00 PLN słownie jeden tysiąc pięćset złotych miesięcznie i to wszystko powstało pod czujnym okiem dwóch niezależnych telewizji założonych przez kapusi SB i gdzie podstawowym jest pytanie jak zdobył majątek? Czyli problem polega na tym czy ten Naród ma Ojczyznę? i do tego świętowanie 31 sierpnia jako święta obalenia komunizmu przez funkcjonariusza Tuska zakrawa na chichot historii patrząc na efekty, jakie to obalenie dało Narodowi? Wyborco pamiętaj ten bajzel stworzyli: Jarosław Kaczyński, Donald Tusk, środowisko PSLu udające chłopów, komunista z dziada pradziada Włodzimierz Czarzasty oraz zagadka towarzyska Hołownia z komisarzem politycznym i towarzystwo dziadka Korwina -nie zasługujące na zainteresowanie zgodnie z wolą głosujących! Przypominam to są ci sami ludzie co ten BAJZEL stworzyli! Tak więc jedyna metoda to zacząć od nowych fundamentów ale do tego potrzebny jest Maximilien Marie Isidore de Robespierre ze swoimi skutecznymi metodami ! a wybory 04.06.1989 były oszustwem? "Wybory czerwcowe miały kluczowe znaczenie dla upadku reżimu komunistycznego i narodzin III Rzeczypospolitej"a pisanie po 36 latach zakrawa na kretynizm? ani komunizm nie upadł - bo go po prostu nie było ani nie powstała III Rzeczypospolita - powstał bajzel a może bu...l o nazwie PRL bis! i gdzie żadne prawa cywilizowanego świata nie działają(wspomniane prawo Engla), wypadek lotniczy pod Smoleńskiem obalił krzywą Gaussa? jako ,że ofiarami byli sami geniusze! czego Geniusz GAUSS nie przewidział!
tomitomi
będzie lepiej ! - jeszcze trochę kredytów i ...... pełny uśmiech !

PS. ... to wina pisu ! ,który już nie rządzi ; 18 miesięcy !
sammler
> PS. ... to wina pisu ! ,który już nie rządzi ; 18 miesięcy !

Ależ oczywiście, że to wina PiS-u. I wszystkich, którzy rządzili wcześniej.

Mylisz deficyt budżetowy (w perspektywie roku budżetowego) z długiem publicznym, czyli tym wszystkim, co HISTORYCZNIE zaciągnęły wszystkie poprzednie rządy, a co niezostało do
> PS. ... to wina pisu ! ,który już nie rządzi ; 18 miesięcy !

Ależ oczywiście, że to wina PiS-u. I wszystkich, którzy rządzili wcześniej.

Mylisz deficyt budżetowy (w perspektywie roku budżetowego) z długiem publicznym, czyli tym wszystkim, co HISTORYCZNIE zaciągnęły wszystkie poprzednie rządy, a co niezostało do teraz spłacone.

PiS - obiektywnie - przez 8 lat "rządów" zadłużył nas NAJBARDZIEJ. Jeśli masz jakikolwiek kredyt (lub uczono cię podstaw finansów, w co wątpię, widząc twoje wpisy), to na pewno wiesz, że to generuje nie tylko koszty spłaty KAPITAŁU (pożyczonej kwoty), ale przede wszystkim KOSZTY OBSŁUGI DŁUGU, czyli głównie koszty odsetek, które obciążają bieżące dochody i mają podwójny efekt (gdy budżet nie jest z gumy, konieczność spłaty odsetek oznacza, że NIE MA pieniędzy na inne wydatki).

To jest efekt pisowskiego rozdawnictwa NA KREDYT (po tym, gdy rozdali już kasę z Funduszu Rezerwy Demograficznej, wpływy z ETS-ów itd.... w końcu Morawiecki musiał wynieść finansowanie wszystkich tych lewych wydatków do PFR (dziś jego były szef bryluje w pewnym TFI), by NIE BYŁY WIDOCZNE w budżecie... czyli by znalazły się POZA kontrolą parlamentu (i tak zdominowanego przez PiS)... gdy zostały z powrotem włączone do budżetu, okazało się, że dziura jest, jaka musiała być... tylko morawiecko-borysową kreatywną księgowością była ukrywana przed wszystkimi... prawdopodobnie z Kaczyńskim włącznie, który raz, że się sprawami gospodarki nigdy nie interesował, a dwa... mało co kojarzy... coraz mniej z każdym rokiem... tymczasem GOSPODARKA, GŁUPCZE!).

Powiązane: Finanse seniorów

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki