REKLAMA

Izrael zaatakował obiekty nuklearne Iranu. Trump zwołał pilne posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego

2025-06-13 05:17, akt.2025-06-13 07:36
publikacja
2025-06-13 05:17
aktualizacja
2025-06-13 07:36

Izraelskie siły powietrzne zaatakowały w piątek nad ranem Iran. Premier Benjamin Netanjahu ogłosił, że są to ataki wyprzedzające, a ich celem jest uniemożliwienie Iranowi zdobycia broni atomowej, która zagrażałaby istnieniu Izraela. Irańskie media poinformowały o eksplozjach m.in. w Teheranie. Izrael przygotowuje się na odwet Iranu. Iran potwierdza: w izraelskim ataku zginął szef sztabu i dowódca Korpusu Strażników Rewolucji.

Izrael zaatakował obiekty nuklearne Iranu. Trump zwołał pilne posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego
Izrael zaatakował obiekty nuklearne Iranu. Trump zwołał pilne posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego
fot. Fatemeh Bahrami / /  Abaca Press

To decydujący moment w historii Izraela - oświadczył Netanjahu w orędziu do narodu wygłoszonym po rozpoczęciu nalotów. Przed chwilą rozpoczęła się Operacja Powstający Lew, której celem jest powstrzymanie irańskiego zagrożenia dla istnienia państwa Izrael - dodał premier.

Netanjahu zaznaczył, że celem tej "bezprecedensowej operacji" jest uderzenie w irańską infrastrukturę nuklearną, fabryki pocisków balistycznych oraz inne instalacje militarne. Ostrzegł, że Iran ma wciąż "znaczące zdolności", które mogą być wykorzystane przeciwko Izraelowi. Dodał, że "operacja będzie kontynuowana tak długo, jak to będzie konieczne".

Premier podkreślił, że Iran w ostatnim czasie zdecydował się na działania, których wcześniej nie podejmował i których celem jest przekształcenie wzbogaconego uranu w broń. Ostrzegł, że jeżeli reżim w Teheranie nie zostanie powstrzymany, będzie w stanie "w bardzo krótkim czasie" wyprodukować broń atomową i ma wystarczającą ilość wzbogaconego uranu, by zbudować dziewięć bomb.

W izraelskim ataku zginął szef sztabu generalnego Mohammad Bagheri - poinformowała w piątek powiązana ze Strażnikami Rewolucji Islamskiej gazeta "Fars News", powołując się na swoje źródła. Irańskie media państwowe potwierdziły również śmierć dowódcy Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej (IRGC) Hosejna Salamiego .

Kolejną ofiarą jest generał dywizji Korpusu, Golam Ali Raszid - przekazał portal Iran International, powołując się na agencję ISNA.

Irańskie media doniosły także o zgonie Alego Szamkaniego, głównego doradcy Najwyższego Przywódcy Iranu Alego Chameneia, oraz śmierci co najmniej czterech ekspertów nuklearnych.

Irańskie media państwowe poinformowały, że zaatakowane zostały m.in. osiedla mieszkaniowe w Teheranie, są ofiary śmiertelne, w tym dzieci.

Dodano, że Izrael uderzył także w położony częściowo pod ziemią kluczowy irański zakład wzbogacania uranu w Natanz w środkowej części kraju oraz obiekt w Parchin, gdzie według ekspertów prowadzone są badania nad bronią jądrową.

Istnieje prawdopodobieństwo, że w izraelskim ataku został wyeliminowany cały Sztab Generalny irańskich sił zbrojnych, w tym jego szef - powiedział reporter portalu Axios Barak Ravid na antenie CNN.

W ataku zginąć maił tez dowódca irańskiego Korpus Strażników Rewolucji Islamskiej gen. Hosejn Salami - poinformowały irańskie media państwowe.

Amerykański sekretarz stanu Marco Rubio ogłosił, że Izrael podjął jednostronne działania przeciwko Iranowi, a USA nie są zaangażowane w ataki. Telewizja CNN podała, że prezydent Donald Trump, który jeszcze kilka godzin przed uderzeniem wzywał do dyplomatycznego rozwiązania napięć z Iranem, zwołał pilne posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego.

Izraelska armia w swoim komunikacie przekazała, że zaatakowano dziesiątki celów w całym Iranie. Axios podał, że równocześnie z nalotami, izrealski wywiad przeprowadził akcję sabotażową wymierzoną w obiekty związane z irańskim arsenałem pocisków strategicznych oraz obroną powietrzną.

Zaraz po rozpoczęciu nalotów w całym Izraelu zawyły syreny, a mieszkańcy otrzymali w aplikacjach na telefonach ostrzeżenie o "ekstremalnym alarmie". Ludności polecono pozostawać w pobliżu schronów, w oczekiwaniu na spodziewany odwet. Obrona cywilna ostrzegła, że w ciągu najbliższych godzin w Izraelu należy się spodziewać "ciężkiego ataku rakietowego ze wschodu". Wojsko dodało, że ostrzały mogą być też skierowane ze strony Jemenu i Libanu.

Zarówno nad Izraelem, jak i nad Iranem zamknięto przestrzeń powietrzną. Na taki sam krok zdecydowały się władze Iraku.

Trump: chcemy dyplomatycznego rozwiązania kwestii irańskiego programu atomowego

USA chcą dyplomatycznego rozwiązania kwestii irańskiego programu atomowego - oświadczył w czwartek prezydent USA Donald Trump. Powiadomił, że skierował "całą administrację" do negocjowania z Teheranem.

"Nadal opowiadamy się za dyplomatycznym rozwiązaniem kwestii irańskiego programu nuklearnego!" - napisał Trump w sieci społecznościowej Truth Social.

"Moja cała administracja została skierowana do negocjowania z Iranem. Mogliby być wspaniałym krajem, ale najpierw muszą całkowicie porzucić nadzieje na uzyskanie broni nuklearnej" - dodał.

Wcześniej tego dnia Trump powiedział, że USA są blisko "całkiem dobrego" porozumienia w sprawie irańskiego programu atomowego i że chce uniknąć konfliktu. Zaznaczył jednak, że nie może pozwolić, by Iran miał broń atomową, a ryzyko "potężnego konfliktu" istnieje.

W niedzielę ma odbyć się szósta runda amerykańsko-irańskich rozmów o porozumieniu nuklearnym. Jednocześnie nic dotąd nie wskazuje na to, by w tych negocjacjach miał nastąpić przełom. Główną osią niezgody były żądania Waszyngtonu, by Iran zlikwidował swój program wzbogacania uranu, czego reżim w Teheranie konsekwentnie odmawiał.

Jak napisał w czwartek portal Axios, wysłannik USA ds. Bliskiego Wschodu Steve Witkoff miał powiedzieć republikańskim senatorom w zeszłym tygodniu, że jeżeli Waszyngton i Teheran nie osiągną porozumienia w sprawie umowy nuklearnej, Izrael może zaatakować Iran. Ostrzegł, że jeżeli dojdzie do ataku Izraela na irańskie instalacje nuklearne, odwet Teheranu może przytłoczyć izraelską obronę powietrzną i spowodować masowe ofiary i duże straty.

Z Waszyngtonu Natalia Dziurdzińska (PAP)

ndz/ san/

Media: nowa fala izraelskich ataków na Iran

Izrael prowadzi nową falę nalotów na stolicę Iranu Teheran - poinformowały w piątek irańskie media państwowe. Dodano, że w mieście słychać eksplozje, uruchomiono też obronę powietrzną, a nowe ataki dotknęły także ośrodek wzbogacania uranu w Natanz w środkowej części kraju.

Kolejna fala ataków została przeprowadzona ok. 2,5 godz. po pierwszych nocnych uderzeniach izraelskich sił powietrznych. Po pierwszej fali nalotów premier Benjamin Netanjahu ogłosił, że celem tych wyprzedzających uderzeń jest uniemożliwienie Iranowi zdobycia broni atomowej, która zagrażałaby istnieniu Izraela.

Premier wyliczył, że izraelskie wojsko uderzyło w irańską infrastrukturę nuklearną, fabryki pocisków balistycznych oraz inne instalacje militarne. Ostrzegł, że Iran ma wciąż "znaczące zdolności", które mogą być wykorzystane przeciwko Izraelowi. Dodał, że "operacja będzie kontynuowana tak długo, jak to będzie konieczne".

Ajatollah Chamenei: Izrael otrzyma surową karę

Izrael otrzyma surową karę za atak przeprowadzony na Iran, w którym zginęło kilku dowódców i naukowców - zapowiedział w piątek irański przywódca duchowy i polityczny ajatollah Ali Chamenei. Dodał, że atak pokazał "nikczemną naturę" Izraela.

Przywódca oświadczył, że przeprowadzając atak na Iran, Izrael "zgotował sobie ciężki los, którego z pewnością doświadczy".

Rzecznik irańskich sił zbrojnych gen. Abolfazl Szekarczi powiedział, że Izrael przeprowadził ataki na Iran przy wsparciu USA. Zagroził, że Izrael i USA zapłacą za to "wysoką cenę".

Korpus Strażników Rewolucji Islamskiej również zarzucił USA, że Izrael przeprowadził ataki za ich wiedzą i przy ich wsparciu. Zapowiedziano też odwet za zabicie dowódcy Korpusu gen. Hosejna Salamiego.

Amerykański sekretarz stanu Marco Rubio ogłosił wcześniej, że Izrael podjął jednostronne działania przeciwko Iranowi, a USA nie są zaangażowane w ataki. Prezydent Donald Trump jeszcze kilka godzin przed uderzeniem wzywał do dyplomatycznego rozwiązania napięć z Iranem.

Izraelskie siły powietrzne zaatakowały w piątek nad ranem Iran. Premier Benjamin Netanjahu ogłosił, że są to ataki wyprzedzające, a ich celem jest uniemożliwienie Iranowi zdobycia broni atomowej, która zagrażałaby istnieniu Izraela. (PAP)

ndz/ mal/

Według informacji przekazanych przez irańskie media i urzędników w pierwszej fali oprócz obiektów w samym Teheranie, w tym osiedli mieszkaniowych Sztabu Generalnego, zaatakowano również ośrodek w Natanz, a także obiekt wojskowy w Parchin, gdzie według ekspertów prowadzone są badania nad bronią jądrową, oraz co najmniej sześć baz wojskowych w okolicach irańskiej stolicy.

Izraelskie lotnictwo przeprowadziło dotąd pięć fal nalotów na Iran, wystrzeliwując setki pocisków - napisał portal Times of Israel, powołując się na źródło w armii.

Władze Iranu zapowiedziały odwet. Rzecznik sił zbrojnych Rzecznik gen. Abolfazl Szekarczi powiedział, że Izrael przeprowadził ataki na Iran przy wsparciu USA. Zagroził, że Izrael i USA zapłacą za to "wysoką cenę".

Izrael i USA od dawna oskarżają Iran o rozwijanie programu budowy broni atomowej. Teheran konsekwentnie zaprzecza, przekonując, że jego program nuklearny ma wyłącznie cywilny charakter.

Władze Iranu deklarują chęć zniszczenia Izraela. Dla rządu w Jerozolimie reżim w Teheranie pozostaje najważniejszym i najgroźniejszym wrogiem. Izrael traktuje wszystkie prowadzone przez siebie konflikty, w tym wojnę w Strefie Gazy czy toczoną jesienią 2024 r. wojnę z libańskim Hezbollahem, jako walkę z siłami wspieranymi przez Iran.

Prezydent Izraela: celem ataku na Iran jest zneutralizowanie bezpośredniego zagrożenia

Prezydent Izraela Icchak Hercog ogłosił w piątek, że celem ataku na Iran jest "zneutralizowanie bezpośredniego i egzystencjalnego zagrożenia" ze strony tego państwa. Hercog podkreślił, że przywódcy Iranu od lat otwarcie głosili zamiar całkowitego zniszczenia Izraela i przygotowywali się do realizacji tej wizji.

Izrael ma prawo i obowiązek do obrony i zawsze będzie to czynić - zaznaczył prezydent we wpisie w serwisie X.

Hercog napisał, że przez ostatnie dekady reżim w Teheranie na oczach całego świata kierował "globalnym imperium terrorystycznym", radykalizując i destabilizując region Bliskiego Wschodu za pomocą swoich pośredników. Dodał, że Iran równocześnie nieustannie pracuje nad rozwojem swojego programu nuklearnego i rozbudową arsenału pocisków balistycznych.

Izraelski prezydent wyraził nadzieję, że izraelska operacja przeciwko Iranowi "zmieni losy regionu w kierunku bardziej pokojowej i dostatniej przyszłości".

Izrael rozpoczął w piątek nad ranem ataki na Iran, deklarując, że ich celem są obiekty nuklearne i wojskowe. Według irańskich mediów i urzędników, ataki dotknęły m.in. kluczowy zakład wzbogacania uranu w Natanz w środkowej części Iranu oraz obiekt w Parchin, gdzie według ekspertów prowadzone są badania nad bronią jądrową.

Premier Izraela Benjamin Netanjahu w orędziu do narodu ogłosił, że Iran w ostatnich miesiącach rozpoczął prace nad wykorzystaniem wzbogaconego uranu do celów militarnych i ma wystarczającą ilość tego surowca, by zbudować dziewięć bomb atomowych. Podkreślił, że stanowi to zagrożenie dla istnienia państwa izraelskiego.

Iran już zapowiedział odwet na Izraelu.

Z Jerozolimy Jerzy Adamiak (PAP)

adj/ mal/

Rządzący z krótką przerwą od 2009 r. Netanjahu od lat był bliski wydania rozkazu o prewencyjnym ataku na irańskie instalacje nuklearne. Dotychczas jednak zawsze wycofywał się z tego zamiaru, często pod presją USA. Według mediów, Izrael przygotowywał się do przeprowadzenia ataku w ostatnich miesiącach, ale sprzeciwiał się temu prezydent Trump.

USA od połowy kwietnia przeprowadziły pięć rund negocjacji z Iranem o porozumieniu nuklearnym, które miało ograniczyć program atomowy Teheranu w zamian za zniesienie części sankcji. Waszyngton podkreślał, że pierwszym celem umowy byłoby uniemożliwienie Iranowi zdobycia broni atomowej. Trump wielokrotnie groził konsekwencjami militarnymi i gospodarczymi, jeżeli Teheran odrzuci porozumienie, jednocześnie podkreślał, że woli rozwiązanie dyplomatyczne.

Z Jerozolimy Jerzy Adamiak (PAP)

adj/ san/

Źródło:PAP
Tematy
Miejski model Ford Puma. Trwa wyjątkowa wyprzedaż

Komentarze (36)

dodaj komentarz
incitatus
Wreszcie powiało świeżością, bo na samą myśl o kolejnych przełomach w konfliktach Rosja vs Ukraina czy Izrael vs Palestyna brało człowieka na wymioty. Choć może to być czysto PRowe zagranie pod Trumpa i jego aspiracje otrzymania Pokojowej NN, żeby tym razem pokazał jakim on to nie jest cudotwórcą i zakończył konflikt w dobę.
pstrzezek
Natanjahu w oficjalnej publikacji z 1996 r przyznał że celem Izraela jest obalenie rządów które wspierają Hesbollah i Hamas. Są to Iran, Syria, Irak, Sudan, Liban, Libia i Somalia Tzw Plan 7 wojen w 5 lat. Iran jest (był) jedynym krajem którego Izrael nie wciągnął do wojny. A planował to od dawna co też potwierdzał też amerykański wywaid
pstrzezek
No i koljeny sukces Trumpa. Wszak Izrale to jego największy przyjaciel. Sukces za sukcesem
sterl
A kto powstrzyma Izrael przed dalszą ekspansją np w Gazie Getto dla resztek Palestyńczyków bo są tam w szelfie wielkie złoża gazu?
prs
Trump jak widac, mega slaby negocjator..

Czy on potrafi cokolwiek zalatwic?..

..lol..
incitatus
Załatwianie gospodarki własnego kraju idzie mu całkiem sprawnie.

Lol...
prs
Cieniasy z usraela uzywaja zaangazowania kupionego w wyborach (i innych "deal-ach"..) osilka zza oceanu a i tak dostana za swoje..
tomasz666
Cały świat ma już oczy otwarte i widzi co to za naród.
tomitomi
... Hebrajski , pokojowy naród miłujący wszystkich martwych ludzi !
katzpodola
beznapletkowy bankier usuwa komentarze

Powiązane: Iran-USA - rozmowy o porozumieniu nuklearnym

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki