ING Bank Śląski liczy na dalszy wzrost udziałów rynkowych, ocenia, że na rynku nie ustalił się trend cenowy w ofertach depozytowych banków i że nie należy się obawiać o jakość portfela kredytów nieruchomości komercyjnych. ING ma szereg wątpliwości dot. rządowego programu mieszkaniowego, nie zdecydował, czy do niego przystąpi — poinformował prezes Brunon Bartkiewicz.


"Udziały w rynku nam relatywnie nadal rosną. Trend wzrostu udziałów w rynku jest utrzymany i będzie utrzymany" - powiedział Bartkiewicz na konferencji.
Udział banku w kredytach segmentu klientów indywidualnych w I kwartale wzrósł do 9,23 proc. z 9,19 proc. w 2022 roku. W depozytach dla tych klientów udział wzrósł do 10,54 proc. z 10,41 proc.
Kredyty klientów ogółem ING Banku Śląskiego wzrosły w ciągu 12 miesięcy o 7,9 mld zł.
"Te 8 mld zł to nie jest jeszcze tak źle, bo spodziewamy się, że najbliższy kwartał pokaże trochę niższe liczby w tym zakresie, ale liczymy na to, że przechodzimy przez okres największej stagnacji; to jest ten czas" - powiedział Bartkiewicz.
Prezes zawrócił uwagę na rosnącą sprzedaż kredytów hipotecznych, ale odbywa się ona od niskiej bazy i ten rok będzie słaby w zakresie produkcji tych kredytów na rynku.
Bożena Graczyk, wiceprezes banku poinformowała, że ING nie obserwuje pogarszania się jakości portfela kredytów hipotecznych.
W I kwartale 2023 roku skonsolidowany zysk netto Grupy ING Banku Śląskiego wyniósł 908,7 mln zł w porównaniu z 792,8 mln zł przed rokiem.
ING zwiększył liczbę klientów w bankowości detalicznej do 4,4 mln, a w bankowości korporacyjnej do 543,2 tys. firm. W ostatnim kwartale ING pozyskał 88 tys. nowych klientów detalicznych i 19 tys. nowych klientów korporacyjnych.
"W pierwszym kwartale funkcjonowaliśmy w sytuacji zaburzeń oraz niepewności na rynku. To nie oznacza jednak, że realizowanie strategii wspierania klientów w podejmowaniu przez nich ważnych decyzji finansowych w jakikolwiek sposób jest słabsze lub mniej ważne" - powiedział Bartkiewicz.
"To są trudne czasy dla klientów - wysokie stopy procentowe, niska przewidywalność (...) Wydawałoby się, że powinien to być czas, w którym klienci przyglądają się temu, co się dzieje dookoła, natomiast liczby przyrostu klientów to dobre liczby, to liczby jak w najbardziej spokojnych i stabilnych czasach" - dodał.
Prezes ocenił, że na rynku nie jest ustalony trend cenowy w ofertach depozytowych banków.
"Ekonomicznie wskazywałoby na to, że banki powinny przesuwać się w kierunku niższych oprocentowań w kampaniach akwizycyjnych. Ale w okresie ostatniego miesiąca niekoniecznie tak jest. (...) Wydawało się, że oferty powinny spadać; wydawało się, że jeszcze tak jest w marcu, ale kwiecień i maj pokazują nieco inne trendy" - powiedział Bartkiewicz.
Prezes ocenił, że na polskim rynku nie należy się obawiać o jakość portfela kredytów nieruchomości komercyjnych.
Podał, że bank nie podjął decyzji, czy przystąpi do rządowego programu Pierwsze Mieszkanie i będzie udzielać kredytu na 2 proc. na zakup pierwszego mieszkania.
"Nie spodziewamy się gwałtownego wpływu na rynek. Mamy całą masę pytań i wątpliwości głównie skupiających się wokół tego, czy jesteśmy w stanie skonstruować tego typu mechanizm, który sprawi, że konsumenci zrozumieją konsekwencje tego produktu" - powiedział Bartkiewicz.
"Nie podjęliśmy decyzji w tym zakresie, czekamy na ostateczny kształt (...)" - dodał.
Prezes podał, że w wynikach II kwartału będą widoczne podwyżki płac, które były przeprowadzone 1 kwietnia.
Od 25 października 2021 roku ING oferuje możliwość zawierania przez kredytobiorców dobrowolnych ugód, zgodnie z przedstawioną w grudniu 2020 roku przez przewodniczącego KNF propozycją.
Od momentu uruchomienia programu ugód do końca I kwartału 2023 roku klienci złożyli 1.464 wnioski o ugodę, a bank zawarł 549 ugód w ramach programu.
"Ugód zawieramy sporo i te procesy przyspieszają" - powiedział Bartkiewicz.
Na koniec I kwartału 2023 roku bank miał 3,2 tys. aktywnych kredytów hipotecznych indeksowanych do CHF.
Bank podał w czwartek, że w minionych miesiącach obserwował dalszy wzrost transakcji w kanałach cyfrowych. W porównaniu z analogicznym okresem 2022 roku w bankowości detalicznej zanotował 9 proc. przyrost przelewów w bankowości mobilnej. Z tego kanału dostępu do banku korzysta 1,8 mln klientów, czyli o 16 proc. więcej niż przed rokiem. (PAP Biznes)
seb/ asa/