REKLAMA
TYDZIEŃ Z KRYPTO

II wojna krymska, czyli historia powtarza się jako farsa

Krzysztof Kolany2014-03-05 06:00główny analityk Bankier.pl
publikacja
2014-03-05 06:00

160 lat temu na Krymie starły się europejskie potęgi: zjednoczony Zachód upokorzył Rosję, która usiłowała podporządkować sobie upadające Imperium Osmańskie. Teraz Putin pewnie zaanektuje Krym bez walki, ale na połknięcie Ukrainy jest już za słaby.

Rosyjska inwazja na Krym miała miejsce niemal dokładnie w 160. rocznicę wypowiedzenia wojny Anglii i Francji, 21 lutego 1854 roku. Wojny, która przeszła do historii jako „wojna krymska”, ponieważ połączone siły angielsko-francuskie wylądowały na Krymie kontrolowanym przez Rosję od XVIII wieku. Przyczyną konfliktu było dążenie Rosji do podporządkowania sobie Imperium Osmańskiego, zwanego w XIX wieku „chorym człowiekiem Europy”. Niewydolne, skorumpowane i powoli rozkładające się imperium w pewnym stopniu przypominało współczesną Ukrainę – przeżartą korupcją, zacofany i uzależniony gospodarczo duży kraj we wschodniej Europie.

Historia się rymuje

W XIX wieku upadające Imperium Osmańskie było miejscem kolizji interesów największych ówczesnych mocarstw: Anglii, Francji, Rosji oraz Austro-Węgier. Każde mocarstwo chciało ugrać jak najwięcej dla siebie. To analogia do współczesnej sytuacji Ukrainy, która stała się przedmiotem gry pomiędzy Rosją a Unią Europejską i Stanami Zjednoczonymi.

Tylko preteksty niewiele się zmieniły. W XIX wieku Rosja powoływała się na potrzebę „opieki nad prawosławnymi mieszkańcami” Imperium Osmańskiego. Francuzi podnosili kwestię „obrony” wszystkich chrześcijan w jego granicach, a Brytyjczycy wówczas pretekstów nie potrzebowali, bo po prostu byli globalnym mocarstwem. Tak jak obecnie Stany Zjednoczone.


»Putin uspokoił Zachód. Co powiedział prezydent Rosji?

Teraz władze Federacji Rosyjskiej pospieszyły z „bratnią pomocą”, aby chronić swoich obywateli przed ukraińskimi „ekstremistami” i „faszystami”. W rosyjskiej propagandzie wykorzystywany jest także mit Sewastopola – „miasta-bohatera” Związku Radzieckiego, które w 1942 roku upadło po 8-miesięcznym oblężeniu przez Wehrmacht. Podczas wojny krymskiej wojska angielsko-francuskie zdobyły Sewastopol po 11-miesięcznej walce. Obecnie znajduje się tam baza rosyjskiej Floty Czarnomorskiej stanowiąca punkt wypadowy umundurowanych mężczyzn bez dystynkcji, którzy bez jednego wystrzału opanowali praktycznie cały Krym.

Wnioskowanie przez analogie

Klęska i upokorzenie Rosji podczas wojny krymskiej obnażyły wszystkie słabości wschodniego mocarstwa: zacofanie technologiczne, pół-niewolniczą strukturę społeczną, korupcję oraz nieudolność wojskowych. Po drugiej stronie wojna utwierdziła status Anglii jako „globalnego policjanta” i najpotężniejsze imperium świata.

Tyle że teraz nikt nie będzie umierał za Krym. Małe europejskie armie oraz starzejące się społeczeństwa są niezdolne do jakiejkolwiek akcji militarnej. Unijni politycy nie mieli odwagi, aby nałożyć sankcje na Janukowycza, a co dopiero przeciwstawić się Putinowi. To mogliby zrobić co najwyżej Amerykanie, gdyby mieli innego prezydenta. Barack Obama, który jak dziecko dał się ograć w sprawie Syrii i wykazał „elastyczność” w kwestii rozbrojenia nuklearnego, nie jest politykiem mogącym powstrzymać eks-kagiebistę Putina.

Ukraina sponsoruje korektę na GPW

Dlatego doszukiwanie się daleko idących analogii z wojną krymską jest nieco na wyrost. Rację miał Karol Marks, mówiąc, że „historia powtarza się: najpierw jako tragedia, drugi raz jako farsa”. Tragedią była słynna szarża lekkiej brygady, a farsą zapewne okażą się działania „europejskich przywódców” z amantem Hollandem na czele.

Bardziej adekwatne wydaje się porównanie do rosyjskiej inwazji na Gruzję w sierpniu 2008 roku. W efekcie tego konfliktu rosyjski niedźwiedź położył łapę na Południowej Osetii i znając jego naturę po dobroci już jej nie odda. Teraz wojska rosyjskie zajęły Krym i tylko ktoś bardzo naiwny mógłby oczekiwać, że się z niego wycofają bez walki. A że nikt ich atakować nie zamierza, to i półwysep zapewne pozostanie w rosyjskich rękach, być może z jakąś symboliczną obecnością Ukrainy.

Wydaje się jednak, że tak samo jak w 2008 roku Rosjanie nie byli w stanie zająć całej Gruzji, tak samo teraz nie są dość silni, aby podporządkować sobie rosyjskojęzyczne regiony wschodniej Ukrainy. Po pierwsze, dlatego że ukraińskim oligarchom nie spodobałaby się kuratela cara Putina. Po drugie, Zachód (czyli USA) w końcu otrząśnie się z szoku i dla zachowania twarzy postawi dyplomatyczną i ekonomiczną zaporę rosyjskim czołgom. I przede wszystkim po trzecie, Rosja jest zbyt słaba i zbyt uzależniona od zachodniego kapitału i technologii, aby ryzykować frontalne starcie z USA.

Krzysztof Kolany
Główny analityk Bankier.pl

Źródło:
Krzysztof Kolany
Krzysztof Kolany
główny analityk Bankier.pl

Absolwent Akademii Ekonomicznej we Wrocławiu. Analityk rynków finansowych i gospodarki. Analizuje trendy makroekonomiczne i bada ich przełożenie na rynki finansowe. Specjalizuje się w rynkach metali szlachetnych oraz monitoruje politykę najważniejszych banków centralnych. Inwestor giełdowy z 20-letnim stażem. Jest trzykrotnym laureatem prestiżowego konkursu Narodowego Banku Polskiego dla dziennikarzy ekonomicznych. W 2016 roku otrzymał także tytuł Herosa Rynku Kapitałowego przyznawany przez Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych. Telefon: 697 660 684

Tematy
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zyskaj 500 zł w promocji „Mobilni zyskują”
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zyskaj 500 zł w promocji „Mobilni zyskują”

Komentarze (25)

dodaj komentarz
~lot
Po co owijac w bawelne , kolejny test po Korei ,jak zachowoja sie najsilniejsze panstwa swiata w okresie kryzysu ,przed wybuchem wojny swiatowej, Wiec kryzys ukrainski da odpowiedz Angeli ze nie ma co liczyc na wschodnich POciotkow przyjetych di NATO, PO co i taki twor gdzie kazdy sobie rzepke skrobie i nikt nie chce ginac Po co owijac w bawelne , kolejny test po Korei ,jak zachowoja sie najsilniejsze panstwa swiata w okresie kryzysu ,przed wybuchem wojny swiatowej, Wiec kryzys ukrainski da odpowiedz Angeli ze nie ma co liczyc na wschodnich POciotkow przyjetych di NATO, PO co i taki twor gdzie kazdy sobie rzepke skrobie i nikt nie chce ginac za Krym , To niech sobie ruski wezna ile ukrainy beda chciec a ona sobie znajdzie molotowa daleko na wschodzie, Wtym roku przed nami ruski znokaltuja NATO,UE, i wtedy swiadomie zrobia krok do tylu by wszyscy wyszli z tego ukrainskiego kryzysu z twarza, Oglosza POdpisza ,wszystkie strony , Wielki Swiatowy POkoj, i W tedy sie zacznie , My bedziemy bronic granic zachodnich ,wiec przd nami w czesniej MAjdan,
~nowax
W temacie agresji na Ukrainę polecam przeczytać ciekawy artykuł, który znalazłam na stronie Independent Trader. Przedstawia inny punkt widzenia niż publiczne media.

http://independenttrader.pl/198,ukraina_-_kto_jest_agresorem_rosja_czy_nato.html
~Realista ...
Panie Kolony, pan popełnia wielkopański błąd i lekceważy Rosję. czy pan myśli, ze Rosja tak sobie tan gdzie weszła. A co z dyplomacją. Lekceważenie przeciwnika zawsze się mści.
Polski sejm właśnie powiedział; "nie oddamy ani guzika" i zaprosił ruskich do Polski, jak w 1939 roku Niemców. To towarzystwo to kamikadze.
Panie Kolony, pan popełnia wielkopański błąd i lekceważy Rosję. czy pan myśli, ze Rosja tak sobie tan gdzie weszła. A co z dyplomacją. Lekceważenie przeciwnika zawsze się mści.
Polski sejm właśnie powiedział; "nie oddamy ani guzika" i zaprosił ruskich do Polski, jak w 1939 roku Niemców. To towarzystwo to kamikadze. Po co Rosjanie mają wchodzić do Polski, to Polska "jelita"jak zawsze postawiła na złego konia. Postawiła na chytry zachód. Powiem tylko w skrócie: liczę na racjonalne Niemcy. I żadnych sankcji nie będzie. Sankcje to uderzą w USA i ich nic nie warty bawełniany papier. Wojna walutowa trwa. Wojnę tą wywołali drukarze. Na całym Świecie inflacja, tylko nie u drukarzy. Cały Świat jest wściekły na drukarzy. Amerykanie się przeliczą, gdy nałożą sankcje. Tylko czy oni są tacy lekkomyślni, jak powyższy Sejm. Putin miał rację strasząc rezygnacją z dolara, uderzył w najczulsze miejsce, czyli dolara, będącego obecnie przyczyną zawieruchy na Świecie. Argumentem Rosji są surowce, tak surowce. Przypomnę tylko Chiny i Indie i surowce energetyczne metodą na Ukrainę. Japońcom też mogą zaproponować Kuryle. Wybory na Ukrainie po Rosyjsku i zachód wyjdzie z twarzą. Tylko Polska z ręka w nocniku.
Po za tym na H4 niezłe tory kolejowe i objęcie Bessy.
„Zawsze możesz być kimś więcej, mieć coś więcej, zrobić coś więcej, bo zawsze możesz się tego nauczyć.” T. Harv Eker.
Realista, nieświadomie ochrzczony, jak 100% tzw wierzących.
~MacGawer
Bajeczki waść opowiadasz, lepiej przyjrzyj się faktom. Polska tak naprawdę została na siłę uzależniona od rosyjskiego gazu, co powoduje ewidentne straty. Tak, straty, zarowno makro, gdyż placimy im ok. 5 mld $ rocznie (conajmniej o 1 mld za dużo), jak i mikro. Od wielu, wielu lat używanie gazu ziemnego do gotowania jest droższe nawet Bajeczki waść opowiadasz, lepiej przyjrzyj się faktom. Polska tak naprawdę została na siłę uzależniona od rosyjskiego gazu, co powoduje ewidentne straty. Tak, straty, zarowno makro, gdyż placimy im ok. 5 mld $ rocznie (conajmniej o 1 mld za dużo), jak i mikro. Od wielu, wielu lat używanie gazu ziemnego do gotowania jest droższe nawet od pradu. Ale mimo to ok. 12% gazu zużywane jest w taryfie W1, czyli głównie do gotowania... A Europa to sobie może głaskać niedźwiedzia, my nie musimy. I zobaczymy kto EKONOMICZNIE lepiej na tym wyjdzie.

Mam też pytanie, czy świadomie uczyłeś sie języka Polskiego? Wyraźnie widać, że większość miłośników Rosji z tego forum nieświadomie uczyło się właśnie rosyjskiego.
~AnalitykPL
DO @ZNAWCA TEMATU - NIESTETY ALE MUSZĘ SIĘ ZGODZIĆ. WŁADIMIR PUTIN WIE JAK GRAĆ I JAK ROZGRYWAĆ KARTY. WOJNY O KRYM NIE BĘDZIE GDYŻ TAM M.IN ODPOCZYWAJĄ NA WAKACJACH OLIGARCHOWIE. ZARÓWNO Z UKRAINY JAK I Z ROSJI. MAJĄ TAM SWOJE MAJĄTKI, SENTYMENT. NIKT Z NICH NIE POZWOLI TEGO ZNISZCZYĆ. WOJNA NIKOMU POZA BEZMÓZGIMI KRZYKACZAMI NIE DO @ZNAWCA TEMATU - NIESTETY ALE MUSZĘ SIĘ ZGODZIĆ. WŁADIMIR PUTIN WIE JAK GRAĆ I JAK ROZGRYWAĆ KARTY. WOJNY O KRYM NIE BĘDZIE GDYŻ TAM M.IN ODPOCZYWAJĄ NA WAKACJACH OLIGARCHOWIE. ZARÓWNO Z UKRAINY JAK I Z ROSJI. MAJĄ TAM SWOJE MAJĄTKI, SENTYMENT. NIKT Z NICH NIE POZWOLI TEGO ZNISZCZYĆ. WOJNA NIKOMU POZA BEZMÓZGIMI KRZYKACZAMI NIE JEST NA RĘKĘ. BĘDZIE REFERENDUM I BĘDZIE JEGO WYNIK. PAN REDAKTOR KRZYSZTOF KOLANY MOIM ZDANIEM TROCHĘ POMYLIŁ ZAWÓD I SZCZERZE MÓWIĄC POWINIEN ZACZĄĆ CHYBA KARIERĘ W FAKCIE ALBO W JAKIMŚ SKRAJNIE PRAWICOWYM ODŁAMIE. WIESZCZ I SIEWCA ZAMĘTU I PROPAGOWANIA IDIOTYCZNIE NIEPOKOJU. NAWET SIĘ CHYBA NIE ZASTANOWI CO PISZE I JAK TO NIEKTÓRZY ODBIERAJĄ. PANIE REDAKTORZE, PRACUJE PAN W PORTALU FINANSOWYM, NIE W GAZETCE HISTORYCZNEJ KOŁA STUDENCKIEGO. NIECH SIĘ PAN SKUPI NA FINANSACH, ANALIZACH DANYCH FINANSOWYCH, WPŁYWU FINANSÓW NA RYNKI ITD. PRÓBY POLITYKOWANIA, ZRYWÓW PATRIOTYCZNYCH NA PORTALU FINANSOWYM SĄ NIEPOWAŻNE. JEŻELI PAN CZUJE POWOŁANIE PROSZĘ ZOSTAĆ POLITYKIEM ALBO PISAĆ W GAZETA.PL CZY ONET.PL - OGÓLNYCH PORTALACH INFORMACYJNYCH.
~Realista ...
A czy nie wydaje się wam , że mówienie o kimś "drapieżnik" i nie postępowanie jak z drapieżnikiem, to jest ośmieszanie siebie. Przecież jeżeli mówimy o kimś, to wypowiedź świadczy o nas a nie o obmawianym. Jeżeli czujesz się zagrożony przez drapieżnika, to go wyeliminuj, jak masz czym a nie próbuj napuścić na niego kogoś,A czy nie wydaje się wam , że mówienie o kimś "drapieżnik" i nie postępowanie jak z drapieżnikiem, to jest ośmieszanie siebie. Przecież jeżeli mówimy o kimś, to wypowiedź świadczy o nas a nie o obmawianym. Jeżeli czujesz się zagrożony przez drapieżnika, to go wyeliminuj, jak masz czym a nie próbuj napuścić na niego kogoś, kto ma więcej do stracenia. Lub go nie drażnij. Bismarck miał rację względem Polaków. Druga sprawa to sankcje, moim zdaniem są przeceniane, szczególnie do Rosji. Da im to pretekst do wkroczenia na Ukrainę, bo co mają do stracenia? I tak są imperium zła. Kto im wtedy przeszkodzi, nikt. Kuba istnieje 50 z sankcjami drukarzy. Sankcje obliczone są na użytek wewnętrzny i oczywiście dotkną najbardziej Polskę. Ale rządzący się wyżywią.

„Zawsze możesz być kimś więcej, mieć coś więcej, zrobić coś więcej, bo zawsze możesz się tego nauczyć.” T. Harv Eker.

Realista, nieświadomie ochrzczony, jak 100% tzw wierzących.
~Seweryn
Rzeczywiście historia się powtarza i Pan Kolany zawodzi po raz drugi.

Rosja nie chce oderwać Krymu Rosja chce mieć całą Ukrainę dlatego nie będzie toczyła o niego wojny z Ukrainą.
Sytuacja nowych władz jest dość podobna do sytuacji Janukowycza który bał się i nie mógł użyć wojska aby przywrócić spokój w Kijowie siłą
Rzeczywiście historia się powtarza i Pan Kolany zawodzi po raz drugi.

Rosja nie chce oderwać Krymu Rosja chce mieć całą Ukrainę dlatego nie będzie toczyła o niego wojny z Ukrainą.
Sytuacja nowych władz jest dość podobna do sytuacji Janukowycza który bał się i nie mógł użyć wojska aby przywrócić spokój w Kijowie siłą bojąc się buntu w Armii. Podobnie będzie z nowymi władzami, z jednej strony strach przed przewagą Rosji z drugiej strach przed rozłamem w wojsku nie pozwolą na żadne radykalne kroki.

Jeśli nawet Ukraina zdecydowała by się na próbę odbicia Krymu co również ze względu na iście katastrofalną kondycje Ukraińskiej armii jest mało prawdopodobne. Rosja na pewno nie będzie zdobywać ani Kijowa ani Lwowa co najwyżej jeśli będzie ku temu okazja i przyzwolenie mieszkańców zajmie najbardziej pro rosyjskie wschodnie rejony.

Czy jest to kwestia słabości czy raczej rozsądek władz Rosji? Czy warto pchać się w kolejną wojnę ala Wietnam, Afganistan czy Irak które na dłuższą metę są nie do wygrania?
W Gruzji strategia Rosji przypomina tę NATO z Jugosławi, nie trzeba zdobywać państwa aby złamać jego opór i wolę walki.
Co do sankcji to ciekawe czy borykająca się z ogromnymi długami i bezrobociem Europa jest w stanie pozwolić sobie na przerwanie sprzedaży swych produktów do Rosji? Kogo pogrąży to bardziej?
Skrajna głupota zachodniej Europy która ciągle traktuję Rosję jako wroga będzie prowadzić to takich sytuacji.
Największą w tym wszystkim głupotą jest przekonanie że bezpieczeństwo Polsce i Europie zapewni słaba zdegradowana do roli dostarczyciela gazu Rosja czasów Jelcyna.
Zamiast walczyć Polska i Europa powinny koncentrować się na budowaniu własnej siły, jedności i partnerskich stosunków z silną a przez co bardziej przewidywalną Rosją.
Jeśli Nawet Zachód pokona Rosję sam pozostając zlepką indywidualnych interesów państw członkowskich to i tak za 20-40 lat pojawią się inne nawet większe zagrożenia.

Tylko własna siła a nie słabość innych gwarantuje bezpieczeństwo...
~CALA PRAWDA
Wielki z Pana specjalista i historyk a nie mówi Pan wcale o co tak naprawdę chodzi w Ukraińskiej tragedii

Aby zrozumieć przyczyny konfliktu tuż za nasza wschodnią granicą trzeba wyrzucić ten cały syf, jaki nam faszerują w głowy media głównego nurtu i cofnąć się kawałek w przeszłość. Przeanalizować wszystkie konflikty jakie
Wielki z Pana specjalista i historyk a nie mówi Pan wcale o co tak naprawdę chodzi w Ukraińskiej tragedii

Aby zrozumieć przyczyny konfliktu tuż za nasza wschodnią granicą trzeba wyrzucić ten cały syf, jaki nam faszerują w głowy media głównego nurtu i cofnąć się kawałek w przeszłość. Przeanalizować wszystkie konflikty jakie działy się w tym czasie i wyłoni się pewna prawidłowość, na pierwszy rzut oka niezauważalna.

wiecej tutaj:

http://zezorro.blogspot.com/2014/03/o-cotak-naprawde-chodzi-w-ukrainskiej.html
~CHAPELLE
Dzięki za ciekawy artykuł.
Ergo Putin jednak przegrał. Stracił Ukrainę. Ta zyskała mit założycielski nowego (oby) Państwa. Wykopano przepaść pomiędzy dwoma bratnimi narodami Czyżby rosyjska dyplomacja nie była tak świetna jak mogło się do tej pory wydawać?
P.S. Austro-Węgry powstały w 1867r.
~fan dody
Mapa.Proponuje spojrzec na mape.Ruscy kontroluja Krym i obawiam sie ze beda chcieli miec do niego swobodny dostep.Np przez Charkow i zachodnia,ruskojezyczna czesc Ukrainy.

Wschodnia Ukraina zostala juz dolaczona do ojczystego Izraela.Zobacz zdjecia z wizyty kerrego w Kijowie

wg Bloomberga 'Putin Says No Immediate
Mapa.Proponuje spojrzec na mape.Ruscy kontroluja Krym i obawiam sie ze beda chcieli miec do niego swobodny dostep.Np przez Charkow i zachodnia,ruskojezyczna czesc Ukrainy.

Wschodnia Ukraina zostala juz dolaczona do ojczystego Izraela.Zobacz zdjecia z wizyty kerrego w Kijowie

wg Bloomberga 'Putin Says No Immediate Need to Invade Eastern Ukraine, Leaves Threat Dangling'

Zachodnia, przemyslowa Ukraina to inna sprawa.

Powiązane: Wojna w Ukrainie

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki