W ubiegłym tygodniu sąd ogłosił definitywną upadłość Huty Liberty Częstochowa. Trwa poszukiwanie dzierżawcy i docelowo kupca zakładu. W grze ma być także Skarb Państwa.


Po licznych odwołaniach Liberty Group częstochowski sąd ogłosił w ubiegłym tygodniu ostateczną upadłość Huty Częstochowa. To daje m.in. syndykowi możliwości działania w postaci dzierżawy zakładu lub jego sprzedaży. Istotny jest przy tym zbliżający się okres zimowy, który może wpłynąć na uszkodzenie niedziałających urządzeń huty.
Jeszcze wiosną, podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego, dyrektor departamentu analiz Ministerstwa Przemysłu Marta Jarno przyznała, że "jest Huta Częstochowa i są aktywa, które można w kraju zagospodarować".
Pomysł sprzedaży Huty Częstochowa w ręce spółek Skarbu Państwa nie jest nowy. Jeszcze w 2019 roku władze Częstochowy proponowały ówczesnemu rządowi PiS, aby włączył hutę w Częstochowie do Polskiej Grupy Zbrojeniowej. Propozycja pozostała bez odzewu. W kuluarach mówi się, że hutą mógłby być zainteresowany Weglokoks, co potwierdza MAP.
"Strona rządowa dostrzega wyjątkowy potencjał zakładów hutniczych działających na obszarze naszego kraju. Huta Częstochowa jest ważnym zakładem produkcyjnym o znaczeniu strategicznym, mogącym również produkować blachy na potrzeby przemysłu zbrojeniowego" - czytamy w odpowiedzi departamentu komunikacji MAP przesłanej redakcji money.pl.
MAP dodaje, że "Węglokoks S.A. zaangażowany jest w wydzierżawienie z prawem pierwokupu, a następnie nabycie Huty Częstochowa". "Z uwagi na posiadane kompetencje i zasoby w zakresie technologii, a także oferowanych produktów, przejęcie tego zakładu miałoby sens i uzasadnienie biznesowe" - przekazano.
Przeczytaj także
Huta Liberty Częstochowa jest jednym z największych producentów blach grubych, które mogą być wykorzystywane w energetyce, budownictwie infrastrukturalnym, przemysłach maszynowym, stoczniowym i zbrojeniowym.
Oprac. JM