REKLAMA

Hiszpański kryzys wchodzi w drugą fazę

Piotr Lonczak2012-07-20 14:57
publikacja
2012-07-20 14:57
Od dłuższego czasu pojawiały się pogłoski na temat dramatycznej sytuacji finansów publicznych hiszpańskich wspólnot autonomicznych. Dzisiaj Walencja poprosiła o pomoc rząd centralny.

Hiszpańska gospodarka jest w głębokim kryzysie. Kraj nieskutecznie zmaga się z recesją, a finanse publiczne balansują na krawędzi upadku.

Po pęknięciu bańki inwestycyjnej na rynku nieruchomości upadały firmy budowlane oraz pracownicy tracili zatrudnienie. Społeczeństwo zostało dotknięte najwyższym bezrobociem w całej Unii Europejskiej. Bez zatrudnienia pozostaje obecnie niemal co czwarty Hiszpan chętny do pracy.

Zgodnie z prognozami Komisji Europejskiej dług publiczny Madrytu sięgnie w tym roku 80,9 proc. produktu krajowego brutto przy deficycie finansów publicznych na wysokości 6,4 proc. PKB. Prognozy same w sobie pokazują powagę sytuacji, lecz już dzisiaj wiadomo, że okoliczności na koniec roku będą jeszcze trudniejsze.

Taka sytuacja jest nie do uniesienia dla banków. Stąd pomysł wsparcia systemu bankowego. Dzisiaj ministrowie finansów krajów strefy euro wyrazili zgodę na dokapitalizowanie kredytodawców kwotą wielkości 100 mld euro.

Takie rozwiązanie ma za zadanie postawić banki na nogi oraz w rezultacie przywrócić im zdolność do finansowania długu publicznego, aby stabilizować sytuację rządu centralnego.

Nadzieje zostały rozwiane bardzo szybko przez wiadomość o prośbie Walencji o 18 mld euro skierowanej do rządu centralnego. Madryt sam nie potrafi zasypać dziury w budżecie ze względu na niemal najwyższy w historii strefy euro koszt obsługi długu publicznego. Wsparcie władz lokalnych w obecnych okolicznościach jest niewykonalne.

Tym samym wkrótce można oczekiwać, że hiszpański rząd zwróci się po pomoc do Unii Europejskiej nie na dokapitalizowanie banków, lecz na uratowanie kraju przed bankructwem.

Piotr Lonczak
Bankier.pl
p.lonczak@bankier.pl





Źródło:
Tematy
Wyjątkowa wyprzedaż Ford Pro. Poznaj najlepsze rozwiązania dla Twojego biznesu.

Komentarze (4)

dodaj komentarz
~jarecki
Dzięki temu powróci, występująca w roli "króla północy" - Rosja (Daniela 1 (..)

ej ty od kociej wiary, zmien k...wa płyte
~ttusiek
od dłuższego czasu, jak dowiedziałem sie stąd http://investio.pl/blog/analiza-techniczna-euro-na-tle-innych-walut/?ref=9 euro traci do wszystkich walut najważniejszych na świecie! to jest tragedia, nie bez powodu ludzie sie go wyzbywają.. nic tylko upadek...
~grzegorz
"The spending limit for 2013 will be 126.8 billion euros, 9.2 percent higher than a year earlier, Montoro said. Stripping out the interest costs and contributions to the welfare system, the spending ceiling will fall 6.6 percent from 2012, he said."

Te zdania są bardzo znaczące. Ograniczanie wydatków nic nie da,
"The spending limit for 2013 will be 126.8 billion euros, 9.2 percent higher than a year earlier, Montoro said. Stripping out the interest costs and contributions to the welfare system, the spending ceiling will fall 6.6 percent from 2012, he said."

Te zdania są bardzo znaczące. Ograniczanie wydatków nic nie da, jeżeli trzeba coraz więcej płacić za obsługę zadłużenia.
~Ewiak Ryszard
Jak widać, kryzys pogłębia się. Nie jest on przypadkowy. Rozpadnie się nie tylko strefa euro, lecz także UE i NATO. Dzięki temu powróci, występująca w roli "króla północy" - Rosja (Daniela 11:29a). To będzie już ostatni znak przed nadchodzącą globalną wojną jądrową (Daniela 11:29b,30a; Liczb 24:23,24; Mateusza 24:7; Objawienie 6:4).

Powiązane: Unia Europejska

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki