Zakładając nawet negatywy scenariusz, nastąpi spowolnienie wzrostu gospodarczego, ale nie ma mowy o recesji - powiedział w czwartek na konferencji prasowej prezes NBP Adam Glapiński.


Glapiński oświadczył, że w związku z epidemią koronawirusa sytuacja gospodarcza według ocen NBP "trochę się pogorszy". "Ale to nie jest jakaś sytuacja katastrofalna. Jeśli chodzi o oceny Narodowego Banku Polskiego to zakładając nawet negatywne scenariusze nastąpi pewne spowolnienie wzrostu gospodarczego, ale nie ma mowy o recesji, jak w niektórych krajach zachodniej Europy i damy sobie oczywiście z tym radę" - mówił prezes NBP.
W czwartek przedstawiciele instytucji finansowych spotkali się z prezydentem Andrzejem Dudą. Na konferencji prasowej po tym spotkaniu Glapiński podkreślił, że NBP uważnie obserwuje to, co się wydarzało w krajach, które wcześniej zostały dotknięte epidemią koronawirusa. "Wyciągamy wnioski wcześniej i staramy się zapobiec temu, co w tych krajach nastąpiło. Na razie nam się udaje" - mówił.
"System bankowy jest stabilny, bezpieczny, należy do najlepszych. Banki są kapitałowo wyposażone także na najwyższym poziomie. Niczego specjalnego nie możemy się spodziewać. Oczywiście następuje pewne pogorszenie sytuacji finansowej, w związku z tym, że będzie trzeba pomagać przedsiębiorcom, którzy napotkają trudności z tej racji, że pracownicy będą się musieli udać na kwarantannę. Instrumentarium będzie wokół tego krążyć" - powiedział Glapiński.
Dodał, że gwarantuje, iż NBP i Komitet Stabilności Finansowej użyje wszystkich możliwości, którymi dysponuje, by zapewnić stabilność systemu w Polsce.
tus/ ana/ osz/