Grupa Gino Rossi, która w 2013 roku miała 14 mln zł EBITDA i ponad 218 mln zł przychodów, zakłada w tym roku dalszą poprawę marż i przychodów - poinformował w rozmowie z PAP Tomasz Malicki, prezes Gino Rossi.
"W Gino Rossi podniesienie marży procentowej jest jeszcze możliwe, ale nie będzie tak dynamiczne jak w 2013 roku. Na pewno lepsze rozłożenie kosztów stałych produkcji może podnieść marże o kolejne o 1-2 pkt. proc., jednocześnie chcielibyśmy się bardziej skupić na wzroście skali działalności Gino Rossi. W przypadku Simple za cel stawiamy sobie uzyskanie wyższej procentowo marży w 2014 roku w porównaniu do roku ubiegłego oraz będziemy się zajmować bazą kosztową w tej spółce"- powiedział PAP Malicki.
"Uważamy, że wzrost marży procentowej w grupie na porównywalnym poziomie jak w drugim, trzecim i czwartym kwartale 2013 roku może być w pierwszym kwartale 2014 roku. Potem dynamika wzrostu będzie bardziej stabilna" - dodał.
Skonsolidowana marża brutto wypracowana po czterech kwartałach 2013 roku wzrosła do 45,3 proc. wobec 42,3 proc. marży brutto wypracowanej w 2012 roku. W czwartym kwartale marża brutto wyniosła 49,1 proc. wobec 45,3 proc. rok wcześniej.
Prognoza za ten rok zakłada, że grupa wypracuje 20 mln zł zysku EBITDA (wzrost o 42 proc. rdr) i 260 mln zł przychodów (wzrost o 19 proc. rdr). Spółka zakłada szybszy rozwój niż w roku ubiegłym.
Wzrost sieci sprzedaży na koniec tego roku ma wzrosnąć do 79 własnych i franczyzowych salonów Gino Rossi oraz do 55 salonów własnych i franczyzowych Simple.
Malicki poinformował, że planowanych jest kilka zamknięć sklepów, ale gros działań związanych z restrukturyzacją sieci odbyło się w ostatnich dwóch latach. Powtórzył, że spółka planuje w tym roku ruszyć z franczyzą poza granicami Polski i otworzyć kilka sklepów testowych. Jeden już działa na Słowacji.
Wzrost przychodów będzie wynikać również ze wzrostu sprzedaży porównywalnej.
"Zakładamy poprawę efektywności na obecnej powierzchni" - powiedział Malicki.
W lutym tego roku przychody grupy Gino Rossi wyniosły 17,5 mln zł, co oznacza wzrost o 25 proc. rdr. Narastająco, od początku roku sprzedaż wzrosła o 11 proc. do 35 mln zł. W spółce Gino Rossi sprzedaż wzrosła o 23 proc. rdr, a w Simple spadła o 7 proc.
"Spadek sprzedaży w Simple na początku tego roku jest zgodny z naszymi założeniami. Analogicznie podczas miesięcy wyprzedażowych w lipcu i sierpniu 2013 generowaliśmy niższą wartość sprzedaży. Przejmując zarządzanie spółką, jednym z problemów jaki zidentyfikowaliśmy, było niewłaściwe zarządzanie kolekcją powodujące za duży zapas towarowy po sezonie sprzedaży - od ponad roku realizujemy politykę racjonalnego zarządzania zapasem. W ten rok weszliśmy z dużo mniejszym zapasem, a nowa kolekcja sprzedaje się trzykrotnie lepiej niż w ubiegłym roku. Jesteśmy pewni, że marża procentowa będzie wyższa rok do roku, bo udział nowej kolekcji w sprzedaży wzrósł" - powiedział Malicki.
Spółka zrealizowała prognozę na 2013 rok, zakładającą 228,6 mln zł przychodów i 14,1 mln zł EBITDA. Przychody wyniosły 218,5 mln zł, a EBITDA 14 mln zł.
"Ubiegły rok był dla nas bardzo pracowity. Ustabilizowaliśmy sytuację finansową spółki. Przeorganizowaliśmy strukturę długu poprzez redukcję zadłużenia w bankach i rozwiązanie umowy standstill oraz pozyskaliśmy dodatkowe finasowanie z emisji obligacji. Udało się też dokonać bardzo dużych zmian w spółce Simple, to zmiany związane z zarządzaniem kolekcją, sprzedażą, projektowaniem. Pod koniec roku przejęliśmy zakład produkcyjny, który zwiększy moce produkcji obuwia" - powiedział prezes.
Poinformował, że do zmian organizacyjnych w przejętym zakładzie dojdzie wcześniej niż planowano.
"Zmiany organizacyjne planowaliśmy zakończyć na koniec tego roku i osiągnąć taką efektywność jak w naszym starym zakładzie. Myślę, że osiągniemy ten cel szybciej, na koniec marca lub kwietnia. Modernizacja technologiczna zakładu odbędzie się w marcu i kwietniu. Łącznie nasze moce produkcyjne wzrosną do 400 tys. par rocznie" - powiedział prezes.
Anna Pełka (PAP)
pel/ ana/