

Mimo zielonego początku, głównym indeksom warszawskiej giełdy nie udało się dziś obronić początku. Pod szczególną presją znalazły się dziś banki.
WIG20 zakończył dzień spadkiem o 0,76%, a WIG30 o 0,63%. Nie inaczej rzeczy miały się w indeksach mniejszych spółek – WIG50 (-0,51%), WIG250 (-0,33%) – przez co indeks szerokiego rynku WIG stracił 0,31%. Obroty wyniosły ok. 600 mln zł.
Wśród notowanych na warszawskiej giełdzie blue chipów zdecydowanie wyróżniały się dziś spółki, które nie charakteryzują się najwyższym udziałem w WIG30. Liderem wzrostów została Energa (2,44%), która wyprzedziła Grupę Azoty (1,93%) i Eneę (1,88%). Pierwszy duży gracz – Orlen (1,73%) – dwa miejsca za podium.
Po drugiej stronie zestawienia najgorzej prezentował się Cyfrowy Polsat (-3,45%), a także banki – BZ WBK (-3,57%) i Pekao (-2,95%). Wśród najsłabiej radzących sobie spółek było dziś więcej banków – PKO BP (-1,66%), mBank (-2,02%), Handlowy (-1,64%) czy ING Bank Śląski (-1,54%). Najbliżej wyjścia nad kreskę był Alior (-0,17%).
Bohater wczorajszej sesji – Gant (-24,39%) – oddał praktycznie całość wczorajszej zwyżki. Akcje dolnośląskiego dewelopera potaniały do 39 gr – to o 2 gr więcej niż wczoraj rano i o 10 gr mniej niż na rozpoczęciu dzisiejszej sesji. Poza wczorajszą decyzją sądu, do pogorszenia nastroju wśród inwestorów przyczynił się chaos informacyjny, który zafundowała im sama spółka oraz komunikat KNF.
Oczy inwestorów zwrócone były także na dzisiejszego debiutanta – Torpol. Kurs praw do akcji na zamknięciu pierwszej sesji wyniósł 8,20 zł – o 2,5% więcej od ceny z oferty. Torpol jest 15. debiutantem w tym roku na głównym rynku GPW oraz 460. emitentem na rynku.
Na pozostałych giełdach europejskich wtorek, podobnie jak poniedziałek, upływa pod znakiem spadków. Najmocniej pod kreską, bo aż o ok. 2% pod koniec dnia pozostają indeksy we Włoszech i Hiszpanii. Główne indeksy giełd w Paryżu, Londynie i Frankfurcie w dół o ok. 1%.
/mz