Późnym wieczorem zarząd GetBacku przerwał milczenie. Obiecanego raportu rocznego jednak nie zobaczyliśmy.


W komunikacie opublikowanym o 23:38 zarząd GetBacku poinformował o "podjęciu decyzji o przystąpieniu do prac nakierowanych na sporządzenie dokumentów (analiz, planów, wniosków, etc.) związanych z restrukturyzacją".
- Powyższa decyzja podyktowana została potrzebą ochrony praw i interesów spółki, akcjonariuszy oraz kontrahentów emitenta w obliczu kumulacji zdarzeń zaistniałych w ostatnim czasie, a zakomunikowanych w ostatnich raportach bieżących. Zarząd emitenta kierując się zatem dobrem spółki i wszystkich podmiotów pozostających ze spółka w jakichkolwiek relacjach prawnych i faktycznych podjął działania mające na celu uniknięcie skutku niewypłacalności spółki – czytamy w komunikacie.
Raport za dwa tygodnie
Inwestorzy przez cały dzień czekali na raport roczny, który,
zgodnie z kalendarium umieszczonym na stronie GetBacku oraz wcześniejszymi
zapowiedziami spółki, miał ujrzeć światło dzienne 30 kwietnia. Tymczasem
o 23:44 zarząd spółki wydał kolejny komunikat, w którym poinformował o
zmianie terminu publikacji na 15 maja 2018 r.
- GetBack S.A. nie może opublikować raportu rocznego oraz skonsolidowanego raportu rocznego w tej dacie, tj. w dniu 30 kwietnia 2018 r. z uwagi na powzięcie przez Zarząd GetBack S.A. wątpliwości odnośnie do prawidłowości, rzetelności i kompletności informacji znajdujących się w treści sprawozdania finansowego i skonsolidowanego sprawozdania finansowego – uzasadnia spółka.
W dalszej części komunikatu czytamy, że powodem decyzji są również „istotne zmiany personalne w składzie organów korporacyjnych spółki”, przez co osoby wchodzące w ich skład „nie miały wystarczająco czasu na ustalenie prawdziwej, rzetelnej i kompletnej sytuacji finansowej spółki GetBack S.A.”.
Co istotne, publikacja raportu została przełożona również ze względu na brak opinii audytora. Spółka zapowiada jednak, że taka opinia sporządzona zostanie przed majową publikacją.
Ostatni z trzech opublikowanych tuż przed północą komunikatów GetBacku dotyczył "odstąpienia od umów przedwstępnych przez instytucję kredytową z siedzibą w Kopenhadze".
Michał Żuławiński