REKLAMA
SPRAWDŹ

Facebook zmarłego poza zasięgiem rodziny

2016-10-21 00:19
publikacja
2016-10-21 00:19

By uzyskać dostęp do danych cyfrowych po śmierci bliskiej osoby, trzeba udowodnić ich majątkowy charakter.

fot. Dado Ruvic / / Reuters

Przepisy nie regulują kwestii dziedziczenia danych cyfrowych. Będzie to rodzić coraz większe problemy w przyszłości, bo coraz więcej osób takie dane przechowuje, choćby na portalach społecznościowych. A prawnicy nie są jednomyślni w swoich opiniach - informuje "Rzeczpospolita".

Reklama

"Nie ma w Polsce czegoś takiego jak dziedziczenie danych cyfrowych" - mówi dr Paweł Litwiński z Instytutu Allerhanda. Dodaje, że przedmiotem spadku są prawa i obowiązki majątkowe zmarłego. Stąd np. prawa do bazy danych mogą podlegać dziedziczeniu, ale zawartość konta na portalu społecznościowym nie jest przedmiotem spadku" - podkreśla.

Innego zdania jest Mateusz Borkiewicz, adwokat z kancelarii Olesiński i Wspólnicy. "Prawa i obowiązki majątkowe wchodzące do cyfrowego spadku zwykle mają swoje źródło w umowach zawieranych przez użytkowników z dostawcami. Odpowiednie zastosowanie mogą mieć np. przepisy o umowie-zleceniu, które wskazują, że nie wygasa ona na skutek śmierci użytkownika (zleceniodawcy).

Firmy świadczące usługi przechowywania danych (jak Facebook czy Google) niechętnie udostępniają hasła, powołując się na prywatność zmarłego użytkownika (użytkowniczki), a także osób, z którymi korespondował(a). Ich regulaminy przewidują możliwość ustanowienia przez pełnoletniego użytkownika osoby uprawionej do zarządzania kontem (ale z ograniczeniem, np. brakiem dostępu do wiadomości prywatnych). (PAP)

ksi/ mars/

Źródło:PAP
Tematy
Otwórz konto firmowe mBiznes Standard w mBanku wraz z kartą firmową np. Mastercard i zyskaj 350 zł premii

Otwórz konto firmowe mBiznes Standard w mBanku wraz z kartą firmową np. Mastercard i zyskaj 350 zł premii

Komentarze (14)

dodaj komentarz
~niepelnosprawny_org
lex nova? budzic sie z reka w nocniku? przecież technologie cyfrowe maja juz x lat...
~dociekliwy
1. Na FaceBook płacisz informacją, a nie walutą.
2. Pozbywasz się więc informacji, a w zamian dostajesz usługę.
3. Jak w każdej transakcji: Twoja zapłata należy już do usługodawcy.
4. Jak można dziedziczyć coś, co nie należało do zmarłego?

Dla mnie to logiczne. Zuckerberg zamienia sobie tę "walutę" w postaci
1. Na FaceBook płacisz informacją, a nie walutą.
2. Pozbywasz się więc informacji, a w zamian dostajesz usługę.
3. Jak w każdej transakcji: Twoja zapłata należy już do usługodawcy.
4. Jak można dziedziczyć coś, co nie należało do zmarłego?

Dla mnie to logiczne. Zuckerberg zamienia sobie tę "walutę" w postaci informacji na $$ w "kantorach", czyli w firmach marketingowych i innych firmach łasych na dane osobowe i wszelkie połączenia między ludźmi. Sam też powiększa swoją bazę przeróżnych zachowań ludzkich, emocji, reakcji, przemyśleń itp. Pewnie posłuży mu to do wzbogacania tworzonej przez niego Sztucznej Inteligencji.
~Walsie
Zajefajny spadek... Zostawić konto na fejsie... Może jeszcze zestaw skasowanych biletów komunikacji miejskiej? Na co to komu? Hasła do konta VIP na RedTube to fo innego... :-D
~dociekliwy
Jeśli jest to konto zmarłego polityka, sławnego muzyka, dziennikarza, "celebryty", czy innego "ważniaka", to może być wartościowe pod kątem marketingowym. Pewnie z kilkanaście tysięcy polubień, kilka tysięcy znajomych...to wszystko są konkretne cele marketingowe: ludzie myślący podobnie jak ten polityk, wybierający Jeśli jest to konto zmarłego polityka, sławnego muzyka, dziennikarza, "celebryty", czy innego "ważniaka", to może być wartościowe pod kątem marketingowym. Pewnie z kilkanaście tysięcy polubień, kilka tysięcy znajomych...to wszystko są konkretne cele marketingowe: ludzie myślący podobnie jak ten polityk, wybierający podobne ciuchy jak ten celebryta, słuchający podobnej muzyki jak ten muzyk itp.

Przejmujesz taki profil, badasz "lubiących" i znajomych, opisujesz marketingowo i wykorzystujesz do sprzedaży. Możesz nawet dotrzeć do każdego z osobna. Podejrzewam, że Zuckerberg tak łatwo nie oddaje profili znanych piosenkarzy i celebrytów. Najpierw jego informatycy porządnie opiszą takie profile pod kątem marketingowym, zaszufladkują i skategoryzują "lubiących" i znajomych.

W tym wszystkim jak zwykle nie chodzi o zwykłych zjadaczy chleba.
~aas
Przecież wszystko jest napisane więc skąd zdziwienie rodziny zmarłego ?
Nie ma składek i nic ale to całkowicie nic się nie płaci wszystko jest tam za darmo.
Czy już wszyscy zapisali się do nowej partii pana zuckerbooka

~hyu
a kto ma facebooka tylko idiota ? konto jest nieusiwalne nawet po śmierci ub to były niewinne dzieci w porównaniu z nimi ich wiedza i mozliowsciami
~pbx
Dane umieszczane na Facebook nie są waszą własnością drodzy użytkownicy i mogą być używane, przetwarzane, sprzedawane innym firmom bez waszej zgody...
Przeczytaj sobie regulamin użytkowniku :)
~zaq
w przypadku zuckerbooka żadne dane nie są wasze, drogie lemingi
~Bumerang
Oh, jaki ty niezależny, pewnie do pracy chodzisz pieszo, a wypłatę chowasz do skarpety..

Powiązane

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki