Pomimo serii publikowanych informacji, największe wrażenie na rynkach zrobiła wczoraj wypowiedź szefowej Fed. Inwestorzy złapali oddech – główne parkiety giełdowe zyskiwały na sile, podobnie jak eurodolar.
Akurat na rynku walutowym nie działo się wczoraj nic specjalnego – to zrozumiałe, gdyż czekamy na posiedzenie EBC i piątkowe dane. Niemniej wypowiedź Janet Yellen uspokoiła inwestorów, obawiających się szybkiej podwyżki stóp procentowych w USA. Jakby w potwierdzeniu jej słów wystąpił odczyt indeksu Chicago PMI, który był wyraźnie gorszy od oczekiwań. Fed nie może więc jeszcze całkowicie kończyć stymulowania gospodarki. Tymczasem dane PKB publikowane w Turcji okazały się o 0.4% lepsze od prognoz rynkowych.
Dzisiejszy dzień rozpoczęliśmy decyzją banku centralnego z Australii, gdzie stopy procentowe pozostawiono na niezmienionym poziomie 2.5%. Wtorek to również istny wysyp publikacji dotyczących indeksów PMI – zarówno z sektora przemysłowego jak i usług, z państw europejskich jak i USA. Dane te przeplatane będą informacjami o aktualnym poziomie bezrobocia w gospodarkach Europy.
Dolar australijski przekroczył w ubiegłym tygodniu opór zlokalizowany nad 0.91. Rynek ma teraz praktycznie otwartą drogę ku 0.95. W tych okolicach krzyżują się linie kanałów wzrostowego i spadkowego, a także poziomego oporu. Byłoby to więc idealne miejsce do zakończenia fali wzrostowej. Wsparcie mamy naturalnie przy 0.91 oraz 0.89. Wskaźnik RSI daje przewagę bykom.(wykres)
Sylwester Majewski
Forex-Desk
























































