

Gra sportowa „FIFA” może zostać zastąpiona inną serią. Electronic Arts zarejestrowało nową nazwę nawiązującą do piłkarskiego świata. Producent zabezpieczył się w ten sposób przed coraz wyższymi finansowymi żądaniami organizacji.
Electronic Arts wydaje grę „FIFA” nieprzerwanie od 28 lat. Jednak ten związek może się niedługo zakończyć, ponieważ deweloper gier zastrzegł nową nazwę, mogącą być następczynią „FIFY” – EA Sports Football Club. Pomimo tego że nazwa ogólnoświatowej organizacji zrzeszającej świat piłkarski jest nieodłącznie kojarzona z wydawaną co roku grą, jej producenci chcieliby to zmienić.
Also confirmed the new name for EA Football Series is called EA Sports FChttps://t.co/Laco6xpI66 pic.twitter.com/I6MhZtJaAA
— Gaming Updates and Countdowns I 🎮 (@Onion00048) March 24, 2022
Jednym z powodów ma być opieszałość „FIFY” w ogłoszeniu sankcji, które miały dotknąć rosyjską reprezentację w piłce nożnej za wywołanie przez ich rząd wojny w Ukrainie. Finalnie piłkarze zostali wykluczeni z rywalizacji o grę w barażach umożliwiających udział w Mistrzostwach Świata w Katarze w 2022 r., lecz nastąpiło to zdecydowanie później, niż chociażby usunięcie ich z gry wraz z rosyjskimi klubami przez EA Sports.
Drugi z powodów pojawił się w mediach już przed kilkoma miesiącami. Jak ustalił „New York Times”, negocjacje na linii FIFA–EA, dotyczące przedłużenia współpracy, utknęły w martwym punkcie. Kością niezgody mają być żądania finansowe organizacji. Na mocy obecnie obowiązującego kontraktu, za użyczenie swojej nazwy FIFA inkasuje 150 mln dol. rocznie. Przy okazji przedłużenia współpracy kwota ta miałaby wzrosnąć do 250 mln dol. za rok, na co nie chce zgodzić się deweloper. Zdaniem EA marka FIFA jest atrakcyjna finansowo i reklamowo raz na cztery lata, czyli wtedy, kiedy organizowany jest mundial.
AB