Energa kontynuuje rozmowy w sprawie pozyskania partnera zainteresowanego realizacją projektu budowy bloku w Elektrowni Ostrołęka - poinformował PAP Mirosław Bieliński, prezes Energi.
"Rozmowy w sprawie Ostrołęki trwają, ale nie można powiedzieć, że się zbliżają do finału, do jakiegoś rozstrzygnięcia. Gdy ktoś chce porozmawiać, to rozmawiamy" - powiedział Bieliński.
"Odrzucamy jednak pomysły, że ktoś zbuduje blok, sfinansuje go, a ryzyko rynkowe pozostanie po naszej stronie. Jesteśmy gotowi do kupowania energii, ale ta gotowość dotyczy zakupu po cenach rynkowych. Wydaje się, że to dla potencjalnych inwestorów jest w dalszym ciągu problem" - dodał prezes.
W 2012 roku Energa czasowo zatrzymała prace przygotowawcze przy budowie bloku węglowego w Elektrowni Ostrołęka o mocy ok. 1000 MW. Informowała wtedy, że poszuka partnera zainteresowanego wspólną realizacją projektu.
15 maja mija termin składania ofert wstępnych na budowę bloku gazowego w Grudziądzu.
"Liczymy na trzy oferty i po ich otwarciu zapewne podejmiemy decyzję o rozmowie z tymi partnerami" - powiedział Bieliński.
Powtórzył, że decyzja o prowadzeniu inwestycji zależeć będzie od kilku czynników.
"Czekamy na wyższą cenę energii elektrycznej, niższą cenę gazu i wsparcie ze strony PSE lub rynek mocy. Jeśli coś się wydarzy w tych punktach, a oferty będą atrakcyjne, to przyśpieszymy przygotowania" - powiedział prezes Energi.
Pytany, czy grupa zainteresowana jest dalszymi przejęciami farm wiatrowych, odpowiedział: "Możemy się zainteresować jakimiś projektami, ale muszą być atrakcyjne. Nie zależy nam na kupnie ryzyka. Skoro nie jest znany system aukcyjny, trudno jest wejść w zakup projektu, który byłby realizowany za kilka lat. Z kolei istniejące farmy są w systemie zielonych certyfikatów, ale nie wiadomo jak się ukształtuje ich cena".
W I kwartale 2014 roku zysk netto grupy Energa, przypisany akcjonariuszom jednostki dominującej, wyniósł 319,7 mln zł wobec 192,4 mln zł rok wcześniej. Konsensus PAP zakładał zysk netto na poziomie 244 mln zł. EBIT spółki wyniósł 445,7 mln zł i był wyższy rdr o 58 proc. i wyższy od oczekiwań rynkowych o 18,5 proc. EBITDA wyniosła 654 mln zł (wzrost o prawie 39 proc. rdr) wobec konsensusu na poziomie 578 mln zł.
Przychody grupy sięgnęły 2,748 mld zł i były niższe o 3,5 proc. od oczekiwań analityków. W analogicznym okresie 2013 roku przychody wynosiły 2,934 mld zł.
"W grupie toczą się procesy restrukturyzacyjne, zainicjowane wcześniej. Koszty nam spadają w każdej istotnej kategorii. Spadek kosztów powinien być jeszcze jakiś czas kontynuowany" - powiedział prezes.(PAP)
pel/ ana/