Elon Musk, założyciel pionierskiej Tesli i SpaceX nie przestaje zadziwiać. Amerykański biznesmen z niecodziennymi pomysłami tym razem postanowił zainwestować w branżę medyczną – zakłada spółkę Neuralink, mającą prowadzić działalność medycznego centrum badawczego, które pozwoli połączyć ludzki mózg z… komputerem.




Nowe przedsięwzięcie Muska miałoby skupiać się na budowie interfejsu połączenia mózgu z komputerem. W nowym projekcie zainspirowano się literaturą science-fiction i urządzeniem nazywanym koronką neuronową. Pomysł nie jest nowy, bo pierwsze wieści na jego temat pojawiły się w drugiej połowie ubiegłego roku, ale teraz Musk przechodzi od słów do czynów i zakłada spółkę Neuralink – podaje „The Wall Street Journal”
W powieściach Iana M. Banksa koronka neuronowa pozwalała na swego rodzaju nieśmiertelność – w momencie śmierci odzyskiwano całą pamięć mózgu z danych zebranych na komputerze. Musk zaprzeczył, że szuka remedium na przemijanie – jego nadrzędnym celem jest stworzenie narzędzia, które pozwoli na zapisywanie w pamięci komputera myśli i późniejsze ich pobieranie. Miałoby to również pomóc osobom chorym na padaczkę i depresje – urządzenie byłoby elektrodą w formie implantu.
Przeczytaj także
Elon Musk poprzez najnowszy projekt zaciera granicę pomiędzy światem rzeczywistym a science-fiction. Podobny schemat działania do tego, które chce opracować Musk przedstawiono w jednym z odcinków serialu Black Mirror („The Entire History of You”), który pokazuje pęd za postępem technologicznym od tej „mrocznej” strony.
Mateusz Gawin