Na dzisiejszym posiedzeniu rząd zajmie się projektem ustawy o elektromobilności i paliwach alternatywnych. To jeden ze sposobów na poprawę jakości powietrza w miastach.


Wiceminister środowiska Paweł Sałek powiedział w radiowej Jedynce, że projekt wykracza poza unijne przepisy, które trzeba wprowadzić do polskiego prawa. Wyjaśnił, że celem jest zwiększenie liczby ekologicznych pojazdów osobowych i autobusów w polskich miastach. Podkreślił, że problem zanieczyszczenia powietrza w znacznym stopniu wynika z emisji spalin przez środki komunikacji. Paweł Sałek dodał, że jutro zostaną przedstawione informacje dotyczące współpracy Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Narodowego Centrum Badań i Rozwoju w zakresie wykorzystania elektromobilności w komunikacji miejskiej.
Projekt przepisów, którymi zajmie się rząd, ma ułatwić między innymi budowę infrastruktury dla pojazdów elektrycznych czy zasilanych gazem. Zakłada, że użytkownicy "elektryków" będą mogli poruszać się po buspasach. Skorzystają też ze zwolnienia z podatku akcyzowego. Działanie to będzie kosztować budżet około 3 miliardów 700 milionów złotych w ciągu 10 lat. Regulacja wprowadziłaby także obligatoryjny udział samochodów o napędzie elektrycznym w części administracji publicznej.
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/Arkadiusz Augustyniak/łp