REKLAMA

Drogi prąd. Rząd rozważa przedłużenie osłon przy wysokich cenach energii

2024-08-12 20:39, akt.2024-08-13 08:04
publikacja
2024-08-12 20:39
aktualizacja
2024-08-13 08:04

Przedłużenie funkcjonowania osłon dla obywateli to jeden z wariantów, jakie bierze pod uwagę resort środowiska w razie utrzymywania się wysokich cen energii elektrycznej w przyszłym roku - wynika z poniedziałkowej wypowiedzi minister klimatu i środowiska Pauliny Hennig-Kloski.

Drogi prąd. Rząd rozważa przedłużenie osłon przy wysokich cenach energii
Drogi prąd. Rząd rozważa przedłużenie osłon przy wysokich cenach energii
fot. Wiola Wiaderek / / Shutterstock

"Jednym z wariantów, które będę rekomendować na wypadek utrzymywania dalszych wysokich cen, taryf, będzie utrzymanie osłon dla obywateli" - powiedziała szefowa resortu klimatu na antenie Polsat News. Zastrzegła, że ostateczną decyzję podejmie rząd, "bo sytuacja budżetowa jest trudna(...)". "Niemniej wierzę, że jakieś środki na osłonę dla obywateli się znajdą" - dodała.

Rozwiązania osłonowe związane z cenami energii zawarte będą w projekcie budżetu na 2025 rok - poinformował we wtorek w Polsat News minister finansów Andrzej Domański.

"Rozmawiałem wczoraj z panią minister klimatu o potencjalnych działaniach osłonowych. Konkretne rozwiązania zawarte będą w budżecie na 2025 rok" - powiedział.

Domański powiedział, że posiedzenie rządu, które zajmie się projektem budżetu na przyszły rok, odbędzie się 27 sierpnia. Dodał, że kwestia nowelizacji tegorocznego budżetu rozstrzygnięta będzie w ciągu kilku tygodni.

Od 1 lipca br. do końca roku obowiązuje nowa cena maksymalna za energię elektryczną dla gospodarstw domowych - 500 zł za MWh netto, bez względu na zużycie energii. Na mocy przepisów obowiązujących do 30 czerwca gospodarstwa domowe płaciły 412 zł za MWh netto do wyznaczonych limitów zużycia. Po ich przekroczeniu cena wynosiła 693 zł za MWh. Prezes URE zatwierdził nowe taryfy dla tzw. sprzedawców z urzędu na średnim poziomie 622,8 zł za MWh netto, ale dla gospodarstw domowych ceny taryfowe po 1 lipca nie mają znaczenia - będą i tak płacić 500 zł za MWh.

Cena 693 zł za MWh od 1 lipca zostaje utrzymana jako maksymalna cena dla innych, wskazanych w ustawie odbiorców tzw. wrażliwych - to m.in. samorządy, spółdzielnie mieszkaniowe, szkoły, żłobki, szpitale oraz małe i średnie firmy.

Zgodnie z szacunkami Urzędu Regulacji Energetyki, zmiana z dniem 1 lipca zamrożonej ceny z 412 na 500 zł za MWh, w przypadku gospodarstwa domowego o przeciętnym zużyciu energii elektrycznej przełoży się na ok. 14,5 zł na rachunku miesięcznie więcej.

Także od 1 lipca zniknęło zamrożenie wysokości innej pozycji na rachunku za prąd - opłaty za dystrybucję. Wzrosły one z 289 do 430 zł za MWh, co przy przeciętnym zużyciu w gospodarstwie domowych oznacza ok. 23,5 zł miesięcznie więcej. Jednocześnie nowe przepisy zwolniły gospodarstwa z kolejnej pozycji na rachunku - opłaty mocowej, która dla przeciętnego odbiorcy wynosi 10,64 zł netto miesięcznie. Ostatecznie rachunek takiego uśrednionego gospodarstwa wzrośnie miesięcznie o 27,5 zł netto, czyli o ponad 33 zł po doliczeniu VAT i akcyzy.

Ponadto, od 1 sierpnia do 30 września można składać wnioski o bon energetyczny - jednorazowe świadczenie pieniężne dla gospodarstw domowych o niższych dochodach. Wysokość bonu będzie zależała od liczby osób w gospodarstwie domowym. Gospodarstwom jednoosobowym będzie przysługiwało wsparcie w kwocie 300 zł, dwu- i trzyosobowym - 400 zł, gospodarstwa liczące od czterech do pięciu osób otrzymają 500 zł, a sześcioosobowe i większe - 600 zł. Jeśli w gospodarstwie domowym wykorzystywane będą źródła ogrzewania zasilane energią elektryczną, wartość bonu energetycznego wzrośnie o 100 proc. W zależności od wielkości gospodarstwa wyniesie zatem od 600 do 1200 zł.

Przy wypłacie bonu obowiązują dwa progi dochodowe: do 2500 zł dla gospodarstw jednoosobowych oraz do 1700 zł na osobę dla gospodarstw wieloosobowych. Przy wypłacie bonu obowiązywać będzie też zasada "złotówka za złotówkę". Oznacza to, że bon będzie przyznawany nawet po przekroczeniu kryterium dochodowego, ale jego wartość będzie pomniejszona o kwotę tego przekroczenia.

Zgodnie z przepisami, wniosek o wypłatę bonu energetycznego trzeba będzie złożyć wójtowi, burmistrzowi lub prezydentowi miasta właściwemu ze względu na miejsce zamieszkania wnioskodawcy. Zgodnie z deklaracjami ministerstwa klimatu, wypłaty świadczeń z tytułu bonu powinny nastąpić pod koniec 2024 r. (PAP)

pif/ malk/

Źródło:PAP
Tematy
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Advertisement

Komentarze (12)

dodaj komentarz
eugeniuszt
Polacy wybierają taryfę ciemno energia plus.
matheous
brawo. po raz kolejny rząd dzielnie walczy z problemami, które sam stworzył.
a moze wystarczyłoby "rozważyć" wypisanie się z rozwiązań zielonej komuny i powiedzieć sobie: towarzysze nie stać nas na wyśrubowane normy, nie stać nas na SCT, nie stać nas na ets2, na dyrektywy budynkowe i inne sielankowe wizje europy bez
brawo. po raz kolejny rząd dzielnie walczy z problemami, które sam stworzył.
a moze wystarczyłoby "rozważyć" wypisanie się z rozwiązań zielonej komuny i powiedzieć sobie: towarzysze nie stać nas na wyśrubowane normy, nie stać nas na SCT, nie stać nas na ets2, na dyrektywy budynkowe i inne sielankowe wizje europy bez zanieczyszczeń.

O naszej gospodarce można powiedzieć wszystko tylko nie to, że jest innowacyjna. Gospodarki zachodnie za to są i mogą próbować zrobić krok w przód, mają zasoby i rezerwy na takie poświęcenie. My nie mamy i z gospodarki podwykonawczej i mało efektywnej próbujemy równym krokiem z gospodarkami zachodnimi iść w strone zielonego ładu. To jakis zupełny absurd.
inwestor.pl
Gdzie te osłony jak u mnie na rachunku 68% więcej?
101hz
jest odpowiedź, zielona komuna klimatyczna, niestety, ale bruksela robi z nami co chce, nie słucha zupełnie nikogo, wypuszcza kolejne dyrektywy i regulacje prawne (nie tylko związane z energią).
polonu
będzie jazda bez trzymanki , Kamysze dopiero się rozkręcają przy podpisywaniu kontraktów zbrojeniowych kiedy pełna płatność szczepionki spłacone . to uderzy z opóźnieniem .
samsza
Zastanawiają się czy w 2025 r. będą tak samo wysokie ceny prądu jak są w 2024 r.
Nie wiem czy dobrze zrozumiałem, nie wiem czy to prawda, ale tak tu ktoś napisał.
Wy byście się nad tym zastanawiali będąc na ich miejscu? Jest jakaś przesłanka, żeby ceny spadały?
katzpodola
Po co to całe pieprzenie o jakiś bonach, które dot. ułamek procenta społeczeństwa
erek
Po to, żeby przygotować Cię na większe obciążenia podatkowe.

Ten ułamek społeczeństwa musi być przez kogoś "sponsorowany".

O to chodzi!
sterl
Powinna być jedna niska stawka a w każdym razie nie wyższa niż średnia w UE, a nie najwyższa w UE za jednostkę prądu, a nie kilkanaście stron bajerów z bilansem księgowym elektrowni na każdym rachunku żeby łatwiej oszukiwać i kroić klientów.
W Bułgarii jest jedna stawka dla klientów indywidualnych za 1 kwh ( w sumie prąd jest
Powinna być jedna niska stawka a w każdym razie nie wyższa niż średnia w UE, a nie najwyższa w UE za jednostkę prądu, a nie kilkanaście stron bajerów z bilansem księgowym elektrowni na każdym rachunku żeby łatwiej oszukiwać i kroić klientów.
W Bułgarii jest jedna stawka dla klientów indywidualnych za 1 kwh ( w sumie prąd jest o połowę tańszy niż w POLSCE) , używasz to płacisz , nie używasz to nic nie płacisz i nic ich nie obchodzą ) certyfikaty sraty ,moce przesyłowe, handlowe, serwisowe, a nawet pomoce medyczne , płaci się ile zużywa a elektrownie mają swoje obowiązki i wyliczenia albo dają radę albo nie.
tomitomi
prosty rachunek , nie zawsze jest przyjazny firmie handlowej !

Powiązane: Podwyżki cen prądu

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki