REKLAMA

Dramatyczna sytuacja pracowników policji. Planowana podwyżka to „demotywacja”

2025-07-23 09:45
publikacja
2025-07-23 09:45

Wzrost wynagrodzeń w sferze budżetowej ma wynieść 3 proc. – wynika z najnowszej propozycji rządu. Pokrzywdzeni czują się m.in. specjaliści pracujący w policji, którzy nie noszą munduru. Tym bardziej, że funkcjonariusze wykonujący te same obowiązki zarabiają znacznie więcej.

Dramatyczna sytuacja pracowników policji. Planowana podwyżka to „demotywacja”
Dramatyczna sytuacja pracowników policji. Planowana podwyżka to „demotywacja”
fot. Michal Kosc / / Forum

Wysokością podwyżek proponowanych przez rządzących sferze budżetowej oburzeni są związkowcy. Ich zdaniem pokrywają one jedynie inflację.

– To komunikat, że państwo nie widzi, nie słyszy i nie rozumie. Ministerstwo zapomniało, że za każdą decyzją o 3 proc. podwyżek stoją ludzie, a nie rubryki – mówiła Joanna Stec-Trzpil, przewodnicząca Związku Zawodowego Pracowników Policji na posiedzeniu Rady Dialogu Społecznego.

Pracownicy policji zarabiają tyle, co kasjerzy?

Jak powiedziała Joanna Stec-Trzpil w swoim wystąpieniu, informatyk z przygranicznej jednostki, od którego zależy szczelność systemów policji, otrzymuje minimalne wynagrodzenie. Jako kolejny przykład podała pełnomocniczkę do spraw ochrony informacji niejawnych, odpowiedzialną za tajemnicę państwową i służbową, która zarabia tyle, co kasjer w supermarkecie. Mówiła również o biegłym z laboratorium kryminalistyki, psycholożce oraz o kadrowcu, do których często należą te same obowiązki, co do funkcjonariuszy, tyle że za mniej niż połowę ich pensji.

Płace powinny wzrosnąć nie o 3 a o 12 proc.

Przewodnicząca ZZPP przytoczyła też przykład kierowniczki z komórki inwestycji i remontów w Komendzie Wojewódzkiej Policji, która 25 lat temu zarabiała przeciętną krajową, a dziś brakuje jej do niej blisko 1,5 tys. złotych.

– 3 proc. to nie jest wzrost. To stagnacja, to demotywacja, to komunikat - nie jesteście ważni – podsumowała Joanna Stec-Trzpil. 

Zdaniem związkowców pensje pracowników policji muszą wzrosnąć nie o 3, a nawet o 12 proc. Jak twierdzą, nie są to wygórowane żądania, a "elementarna sprawiedliwość”. 

Według ZZPP co piąta osoba w policji to pracownik niemundurowy, który często za wykonywanie podobnych obowiązków otrzymuje znacznie mniej niż wynosi wynagrodzenie funkcjonariuszy.

KW

Źródło:
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (41)

dodaj komentarz
daniel85
Dobrze, że mają na paliwo i długopisy.
arfeneusz
"3 proc. to nie jest wzrost. To stagnacja, to demotywacja, to komunikat - nie jesteście ważni – podsumowała Joanna Stec-Trzpil"
Oczywiście, że policja jest niedouczona
Za co Wam płacić więcej?
Wszystkie ważniejsze ekspertyzy się zleca na zewnątrz
Przetargi są właśnie po to, że ważnych rzeczy nie umiecie zrobić,
"3 proc. to nie jest wzrost. To stagnacja, to demotywacja, to komunikat - nie jesteście ważni – podsumowała Joanna Stec-Trzpil"
Oczywiście, że policja jest niedouczona
Za co Wam płacić więcej?
Wszystkie ważniejsze ekspertyzy się zleca na zewnątrz
Przetargi są właśnie po to, że ważnych rzeczy nie umiecie zrobić, tylko musi je robić ktoś bardziej kompetentny i zarabiający więcej od Was, a przecież nie będzie zarabiał 10.000 zł tylko dostaje 6000-7000 może 8000 zatem nie ma sensu, by policjant, który tego nie umie zarabiał więcej
prawnuk
chyba tylko w polskiej policji pracownik cywilny zarabia wiecej od nauczyciela czy adiunkta na uczelni
97mb
Nie zarabia. Pracownik cywilny ma na rękę 3600.
nodd
Dramatyczna sytuacja to jest w polskim przemyśle a demotywujący to jest ten artykuł. Nóż się w kieszeni otwiera.
nodd
Zapraszamy do sektora prywatnego. W mojej firmie od trzech lat podwyżki to okrągłe 0%. Za to ciągłe podwyżki podatków by starczyło na opłatę budżetówki. Nie podoba się? To zmień pracę. Po 40tce o pracę coraz trudniej a charować trzeba aż do śmierci, nie jak w budżetówce.
enthe
Jak dzieci, daj, daj, daj. Tylko skąd wziąć, komu zabrać? Budżet nie jest z gumy. A może by tak poszukać nowej lepiej płatnej pracy?
men24a
"Statystyczny funkcjonariusz na emeryturę przechodzi w wieku 47 lat i inkasuje na niej o 60 proc. więcej, niż wynosi świadczenie w powszechnym systemie, czyli w ZUS. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji ujawniło, ile co roku wydaje na emerytury mundurowe."

Każdy kolejny rok pracy to dla nich dodatkowe
"Statystyczny funkcjonariusz na emeryturę przechodzi w wieku 47 lat i inkasuje na niej o 60 proc. więcej, niż wynosi świadczenie w powszechnym systemie, czyli w ZUS. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji ujawniło, ile co roku wydaje na emerytury mundurowe."

Każdy kolejny rok pracy to dla nich dodatkowe 2,6 proc. 20 lat stażu to zatem 53 proc., a 25 lat — 66 proc. wynagrodzenia. Do tego dochodzą inne dodatki, np. za służbę w wyjątkowo trudnych warunkach.
W 2023 r. taki statystyczny nowy emeryt miał 47 lat. Dziś przeciętny emeryt mundurowy otrzymuje ponad 5,5 tys. zł.
men24a
Prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę, która wprowadzi nowy dodatek antyemerytalny dla służb mundurowych

Jego kwota to 1,5 tys. zł brutto miesięcznie po 25 latach i 2,5 tys. zł brutto miesięcznie po 28,5 latach.
Nowe miesięczne świadczenie po 15 latach służby będzie się rozpoczynało od 5 proc. uposażenia. Co roku będzie
Prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę, która wprowadzi nowy dodatek antyemerytalny dla służb mundurowych

Jego kwota to 1,5 tys. zł brutto miesięcznie po 25 latach i 2,5 tys. zł brutto miesięcznie po 28,5 latach.
Nowe miesięczne świadczenie po 15 latach służby będzie się rozpoczynało od 5 proc. uposażenia. Co roku będzie jednak rosło o 1 proc. do osiągnięcia 15 proc. po 25 latach
men24a
Co trzeba by zrobić albo do kogo modlić się aby znaleźć się w takiej dramatycznej sytuacji co mundurowi pracujący za biurkiem ?

Powiązane: Praca, płaca i kariera

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki