REKLAMA

Dochód obywatelski nie działa? Włoski rząd się wycofuje, a obywatele protestują

2023-08-03 16:16
publikacja
2023-08-03 16:16

"Dochód obywatelski kosztował Włochów 25 mld euro w ciągu trzech lat, nie przynosząc oczekiwanych rezultatów" - oświadczyła w czwartkowym wywiadzie w "La Stampa" minister pracy Marina Elvira Calderone. Nie udało się m.in. ani ograniczyć ubóstwa, ani wspomóc rynku pracy. 

Dochód obywatelski nie działa? Włoski rząd się wycofuje, a obywatele protestują
Dochód obywatelski nie działa? Włoski rząd się wycofuje, a obywatele protestują
fot. Toni Anzenberger / / Anzenberger

W poniedziałek tracący dochód 60-latek w prowincji Palermo próbował podpalić biuro burmistrza i siebie.

W 2023 roku Włosi żegnają się z tzw. gwarantowanym dochodem obywatelskim, który wynosił do 780 euro na pojedynczą osobę. Kilka dni temu 169 tys. rodzin otrzymało SMS-a od zakładu ubezpieczeń o zawieszeniu dotacji od sierpnia.

Minister Calderone powiedziała w „La Stampa”, że informacja o tym, iż rząd Giorgii Meloni wygasi dochód obywatelski była znana od siedmiu miesięcy, kiedy koalicja przeforsowała to w ustawie budżetowej.

„W gminach służby socjalne przejęły już opiekę nad gospodarstwami domowymi wymagającymi opieki – zapewniła Calderone.

Powtórzyła, że od 1 września działać będzie platforma cyfrowa ministerstwa, na której otrzymujący dochód gwarantowany będą mogli rejestrować się na kursy zawodowe, poszukać pracy albo zarejestrować się w opiece społecznej.

Dochód obywatelski we Włoszech został wprowadzony w styczniu 2019 r. przez rząd Giuseppe Conte. Wzbudzał wiele kontrowersji, ponieważ ludziom otrzymującym to świadczenie przestało opłacać się podejmować pracę. Pracodawcy nie mogli znaleźć chętnych do pracy.

Rząd kierowany przez Giorgię Meloni przewidział ostateczne zlikwidowanie tej dotacji do 1 stycznia 2024 r. Z pomocy będą mogły skorzystać tylko niektóre rodziny, w których skład wchodzą osoby niepełnosprawne, małoletni lub osoby powyżej 65 roku życia.

We Włoszech od tygodnia mnożą się protesty niezadowolonych ludzi, którzy utracili dochód. Setki Neapolitańczyków po otrzymaniu SMS-a o wstrzymaniu wypłat zablokowały lokalny zakład ubezpieczeń (INPS). Musiała interweniować policja.

W poniedziałek w Terrasini w prowincji Palermo 60-latek próbował podpalić biura burmistrza i siebie. Miał ze sobą kanister z benzyną i krzyczał do burmistrza Giosue Maniaci: „Spalę wszystko, jeśli mi nie pomożesz”.

Po mediacji prowadzonej przez sekretarza miasta Cristofaro Ricupatiego mężczyzna został przekonany do zrezygnowania ze swoich planów.- To były chwile strachu, ale na szczęście nic nieodwracalnego się nie wydarzyło. My, na poziomie gmin nie radzimy sobie z tym wszystkim, potrzebujemy pomocy - powiedział w TG7burmistrz Maniaci.

Z Pescary Miłosz Marczuk (PAP)

mmk/ mal/

Źródło:PAP
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (26)

dodaj komentarz
andregru
W Polsce miliardy złotych wydane na program zwiększenia dzietności . Efekt odwrotny , zmniejszanie się liczby urodzeń . Mimo to politycy chętnie zwiększą ilość traconych środków publicznych aby tylko wygrać wybory i napędzić inflację .
moravietz
Z cyklu: "Socjalizm -tym razem się uda!" -odc 125443583495987678
po_co
Chciwość i lenistwo rozwali każdy system.
Zamiast rozdawać tym ludziom 25 mld euro lepszym pomysłem byłoby przekazanie im kawałka ziemi tak aby sami mogli się utrzymać, a w przyszłości zacząć zwracać dług z tego co wyprodukują.
bt5
To co teraz zrobi urzad pracy we Włoszech to zapożyczenie z doswiadczeń polskich sprzed kilkunastu lat czyli zamiast zasiłku znacznie mniejsze stypendium szkoleniwe i pseudo szkolenia po których w porywach 5% kursantów ktoś przyjmował do pracy. Kolejnym krokiem reformy we Włoszech bedzie pełne zpozyczenie doświadczeń polskich i likwidacja To co teraz zrobi urzad pracy we Włoszech to zapożyczenie z doswiadczeń polskich sprzed kilkunastu lat czyli zamiast zasiłku znacznie mniejsze stypendium szkoleniwe i pseudo szkolenia po których w porywach 5% kursantów ktoś przyjmował do pracy. Kolejnym krokiem reformy we Włoszech bedzie pełne zpozyczenie doświadczeń polskich i likwidacja faktyczna zasilków niech ludzie zują z przyzwyczajenia. Ministerstwo pracy będzie się wtedy mogło chwlic cudami tlko na rynku hajsu nie będzie a do dyskontów nie będzia wiadomo jak podejść żeby ominac żebraków jak to w Polsce przynajmniej na prowincji.
jas2
Chyba dawno nie byłeś w Polsce.
infinityhost
A ja jestem zdania, że praca ok, ale po max 4 godziny dziennie. Ani to w życiu nie przeszkadza, i coś tam się zrobi. Myślę, że to balans doskonały.
maxykaz
Jakby tak było to by koszty pracodawcom zwiększyły sie 2x. Jak myślisz kto by te koszty zapłacił? Pracodawca czy klient?
monuz
Włosi po prostu nie umieją liczyć, są strasznie słabi z ekonomii, dziwne, że kiedyś mieli Imperium Rzymskie, program PiS - jesteś ważnym działaczem, zarobisz 2 miliony rocznie bardzo zachęca ludzi do pracy, wręcz się do niej graną, można?
marianpazdzioch
Wymyślają nowe, "uczone" nazwy na socjalizm. A to jest, było i będzie jedno wielkie G.
gruking
25mld euro przepalone. Ja za flaszke bym powiedział im ze to się tak skończy.

Powiązane: Włochy

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki