REKLAMA
TYLKO U NAS

Dobre dane nie zatrzymały spadku cen ropy naftowej

2011-07-06 12:55
publikacja
2011-07-06 12:55
Wzrost zamówień niemieckiego przemysłu nie zatrzymał spadku cen ropy naftowej. Surowiec tanieje pod wpływem nerwowości wokół Portugalii. Pozytywnym impulsem dla notowań surowca są dane o spadku zapasów w amerykańskich magazynach.

Analitycy oczekują spadku zapasów ropy naftowej w amerykańskich magazynach. Jeżeli prognozy zostaną zrealizowane, będzie to piąty tydzień malejących rezerw. Dzisiaj raport dotyczący poziomu zapasów przedstawi Amerykański Instytut Paliw. Natomiast w czwartek analogiczne dane opublikuje Departament Energii. Spadek zapasów pokazuje wzrost popytu na ropę naftową w amerykańskiej gospodarce, która jest najważniejszym konsumentem surowca na świecie.

Zmniejszenie zapasów jest czynnikiem wspierającym wzrost cen ropy naftowej. Jednakże dzisiaj surowiec tanieje ze względu na informacje dotyczące Portugalii. Na brytyjskiej giełdzie ICE Futures Europe ropa marki Brent taniał ponad 1,1 proc. do 112,58 dolarów. Natomiast na amerykańskiej giełdzie New York Mercantile Exchange surowiec Crude tracił 0,6 proc. do 96,43 dolarów.

Rynki finansowe pozostają pod wpływem niepokojących doniesień dotyczących kryzysu finansów publicznych w Europie. Po ugaszeniu greckiego pożaru na horyzoncie wyłoniło się kolejne ognisko zapalne, którym jest Portugalia.

Wszystko za sprawą agencji Moody's, która drastycznie zredukowała rating Lizbony do poziomu śmieciowego. Argumentem za takim posunięciem jest opieszałość rządu w wysiłkach zmierzających do naprawy finansów publicznych. Portugalia podobnie jak Grecja nie wywiązuje się terminowo z zapowiadanych reform, mimo że zobowiązała się do nich wraz z przyjęciem 78 mld euro pożyczki od Unii Europejskiej i Międzynarodowego Funduszu Walutowego.

Spadku cen ropy nie zdołały zatrzymać optymistyczne dane dotyczące zamówień w niemieckim przemyśle. Wartość zamówień wzrosła o 1,8 proc. wobec poprzedniego miesiąca, chociaż oczekiwano spadku o 0,6 proc. Dzisiejsze dane pozwalają oczekiwać dobrych rezultatów nadreńskiej lokomotywy w najbliższym czasie.

P.L.
Źródło:
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (1)

dodaj komentarz
~houhouhou
Ropa w górę - źle
Ropa w dół - źle
To kiedy jest dobrze?
Skoro słabość Portugalii wpływa na cenę ropy w takim stopniu, że zamówienia w dwóch krajach, które Portugalię kupić by mogły w całości za budżet na hodowlę strusi, nie potrafią tego zrównoważyć, to dlaczego ropa nie kosztuje dzisiaj 20USD z powodu Grecji? Grecja ponoć
Ropa w górę - źle
Ropa w dół - źle
To kiedy jest dobrze?
Skoro słabość Portugalii wpływa na cenę ropy w takim stopniu, że zamówienia w dwóch krajach, które Portugalię kupić by mogły w całości za budżet na hodowlę strusi, nie potrafią tego zrównoważyć, to dlaczego ropa nie kosztuje dzisiaj 20USD z powodu Grecji? Grecja ponoć była punktem zapalnym mega kryzysu? Stawiano ją przed Portugalią w konkursie na grabarza Europy. Ratingi Grecji, jeśli dobrze pamiętam, były na poziomie CCC, a może nawet DDD, dużo wcześniej. Nie powodowało to jednak gwałtownej obniżki cen ropy. Gdzie sens, gdzie logika, panie/pani P.L. ?
Komentarz P.L. jest typu "nie ma pojęcia o czym mówię, ale mówię, bo mam stanowisko analityka".
Po drugie, trzecie albo czwarte. Od kiedy to wzrost zamówień powoduje wzrost cen surowca takiego jak ropa, skoro lokatą kapitału on nie jest (to nie złoto), a dostawcy więcej zarabiają (co jest ich celem), kiedy mają większy obrót, bo urządzeń do wydobycia nie zamyka się ot tak. Podobnie jak nie gasi się pieców hutniczych, nie wyłącza generatorów prądu, tak i pomp się nie wyłącza, bo rozruch (jeśli w ogóle możliwy) jest niezwykle kosztowny.
A po kolejne, może jednak spadek jest normalny, bo cena ropy na tym poziomie to efekt spekulacji, a nie odbicie stanu faktycznego gospodarek?

Powiązane: Portugalia

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki