REKLAMA

Czy się stoi, czy się leży, tysiąc złotych się należy

Łukasz Piechowiak2013-11-13 08:15główny ekonomista Bankier.pl
publikacja
2013-11-13 08:15

Bezwarunkowy dochód podstawowy to bardzo ciekawa inicjatywa społeczna. Jej celem jest zapewnienie każdemu dorosłemu obywatelowi Unii Europejskiej - bez względu na płeć i wyznanie - określonego równego świadczenia wypłacanego co miesiąc. Inicjatorzy akcji proponują 1 tys. zł.

Czy się stoi, czy się leży, tysiąc złotych się należy
Źródło: Thinkstock

Pomysłodawca, Europejska Inicjatywa Obywatelska Dla Bezwarunkowego Dochodu Podstawowego, proponuje wprowadzenie w życie idei dochodu podstawowego, czyli comiesięcznego świadczenia wypłacanego każdemu dorosłemu obywatelowi Unii Europejskiej. W teorii miałaby to być równowartość 1 tys. zł miesięcznie. Inicjatorom chodzi o urzeczywistnienie w ten sposób idei równości społecznej, poszanowania praw człowieka oraz skuteczne przeciwdziałanie wykluczeniu finansowemu.

Idea dochodu podstawowego nie jest nowa. Powstała w latach sześćdziesiątych. Pisał o niej m.in. niemiecki filozof i psycholog - Erich Fromm, który wierzył, że istnieje możliwość stworzenia społeczeństwa bliskiego utopii. Podstawą było zwalczanie negatywnych zjawisk społecznych, m.in. skrajnej biedy. Możliwe, że dochód podstawowy byłby skutecznym narzędziem w walce ze skrajną biedą, ale niewykluczone też, że stałby się źródłem innych problemów.

Nie stać nas na to

Po pierwsze nie stać nas na to, by wypłacać co miesiąc każdemu dorosłemu obywatelowi minimum 1 tys. zł. Kosztowałoby to ok. 288 mld zł rocznie! Czyli 100 mld zł więcej niż wynosi budżet ZUS. Żeby urzeczywistnić te plany, państwo musiałoby zwiększyć obciążenia podatkowe o 100%. Nie jest to możliwe, bo wówczas 95% wszystkich dochodów obywateli z powrotem wracałoby do budżetu w formie podatków, tylko po to, by państwo mogło każdemu po równo wypłacić 1 tys. zł miesięcznie. Nawet gdyby zrezygnowano z innych świadczeń socjalnych, to koszty tych wypłat przekraczałyby 200 mld zł rocznie. Czyli stanowiłyby 2/3 budżetu państwa.

A jakie mogłoby to rodzić konsekwencje? Niestety, niezbyt dobre dla pracodawców. Zmuszeni byliby do sztucznego podniesienia płac najmniej zarabiającym, ponieważ część z nich doszłaby do wniosku, że nie opłaca się ciężko pracować, skoro państwo za nierobienie niczego wypłaci im kwotę bliską równowartości płacy minimalnej netto. Niestety, nikt nie da przedsiębiorcom pieniędzy na podwyżki, a to wiązałoby się ze zmniejszeniem ich konkurencyjności, bo musieliby zwiększyć fundusze płac kosztem np. inwestycji.

Kalkulator

Inne negatywne zjawisko to inflacja - dodatkowe środki na koncie u tak dużej liczby osób spowodowałby wzrost cen w sklepach. To w bardzo krótkim czasie sprawiłoby, że dochód podstawowy realnie nie umożliwiałby utrzymania się na godnym poziomie. Słowem - nie ma możliwości wprowadzenia tego świadczenia bez całkowitej reformy systemu finansowego państwa.

Polska to nie Norwegia

Idea dochodu podstawowego jest interesującym rozwiązaniem, które wbrew pozorom nie jest pozbawione racji bytu. To działałoby w państwach czerpiących większość dochodów z wydobycia różnego typu surowców, np. Norwegia. Olbrzymie dochody z tytułu sprzedaży ropy i mała liczba ludności sprawiają, że olbrzymie wydatki socjalne nie są problemem. Niestety, Polska to nie Norwegia.

Dlatego wprowadzenie dochodu podstawowego nad Wisłą jest po prostu niemożliwe w tym momencie. To wcale nie oznacza, że nie możemy zastanowić się nad tym w przyszłości. Jednak to wymagałoby reform gospodarczych na niespotykaną skalę. W tym momencie popieranie tej inicjatywy jest równoznaczne z poparciem dla zwiększenia podatków, zadłużenia publicznego i wzrostu bezrobocia.

Łukasz Piechowiak

Źródło:
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (27)

dodaj komentarz
~wandarat
wreszcie coś mądrego.
u nas nawet ludzie bezrobotni , gotowi do pracy nie mają zasiłku.
zasiłek dla bezrobotnych ma niewielki procent ludzi bezrobotnych
A dzieci polskie ? Dlaczego muszą głodować ? Ich nie obchodzi wzrost średniej płacy, czym się Polska chwali . Ich rodzice pracy nie mają
~jestem za
Jestem za,a dlaczego? Po pierwsze trzeba zwolnić rzeszę nic nie robiących urzędników. Jest ich miliony. Mieszkam w mieście do 180tyś mieszkańców i w samym np. MOPS'ie pracuje 300 osób(co oni tam robią,nad czym tak pracują?) nie mówiąc ile pracuje w ZUS, US, urzędach pracy(zniknęli by pseudo bezrobotni i pseudo urzędnicy pomagający Jestem za,a dlaczego? Po pierwsze trzeba zwolnić rzeszę nic nie robiących urzędników. Jest ich miliony. Mieszkam w mieście do 180tyś mieszkańców i w samym np. MOPS'ie pracuje 300 osób(co oni tam robią,nad czym tak pracują?) nie mówiąc ile pracuje w ZUS, US, urzędach pracy(zniknęli by pseudo bezrobotni i pseudo urzędnicy pomagający im w znalezieniu pracy),Urzędach miast,gmin, ministerstwach, nierentownych spółkach skarbu państwa itd. To są miliardy złotych. Można byłoby wymieniać bez końca. Wywalić tą całą biurokrację,a pieniądze znalazły by się dla każdego. W tym momencie po co systemy emerytalne,rozpie..rzane pieniądze w kosmos. Jednomandatowe okregi wyborcze-politycy rozliczani za swoje "osiągnięcia",więc miliardy które są zagrabiane przez ustawione przetargi,łapówki nie uciekałyby z kieszeni podatnika itd itd. Można mnożyć skąd wziąć na taką inicjatywę pieniądze. :) i ludziom żyło by się lepiej
~Krakers
Nie każdemu ale za to każdemu bezrobotnemu! Wtedy obciążenia nie byłyby tak wielkie a pracodawcy musieli by w końcu zacząć podnosić płace do godnego poziomu! Co ciekawe takie rozwiązania zdały egzamin już dawno temu na zachodzie!
~wkurzony
Popierajacym radze zaczac sie skladac na to, bo ja nie mam zamiaru oddawac jeszcze wiekszego haraczu na nierobow.
~fda
a ja nie zamierzam oddawać za darmo swojego czasu złodziejowi :) popieram tę akcję bo raz na zawsze skończy się niewolnictwo. takia partia jak się utworzy i zawalczy o fotel premiera NA STO PROCENT WYGRA.
kto się na to zloży? nieroby i pasożyty które wyzyskują słabość ludzką niemoc! i słusznie ich stać na to by opłacić wszystko
a ja nie zamierzam oddawać za darmo swojego czasu złodziejowi :) popieram tę akcję bo raz na zawsze skończy się niewolnictwo. takia partia jak się utworzy i zawalczy o fotel premiera NA STO PROCENT WYGRA.
kto się na to zloży? nieroby i pasożyty które wyzyskują słabość ludzką niemoc! i słusznie ich stać na to by opłacić wszystko by móc kraść jeszcze więcej - zabierać biednym - niech oddają co nasze. my też chcemy żyć
~Caesar
Przecież ZUS to nie jedyne wydatki państwa . Mamy co najmniej 500 tys ludzi "zatrudnionych" bezsensownie na państwowych posadach, mamy ok 100 tys w więzieniach i aresztach. Co ciekawe , osadzony mimo dalekich od komfortu warunków kosztuje 2,5-3 tys miesięcznie. Podobnie z osobami objętymi opieką socjalną, domami dziecka Przecież ZUS to nie jedyne wydatki państwa . Mamy co najmniej 500 tys ludzi "zatrudnionych" bezsensownie na państwowych posadach, mamy ok 100 tys w więzieniach i aresztach. Co ciekawe , osadzony mimo dalekich od komfortu warunków kosztuje 2,5-3 tys miesięcznie. Podobnie z osobami objętymi opieką socjalną, domami dziecka etc. Jasnym jest że wraz z 1000 dla każdego nastąpiłaby likwidacja emerytur...Co do konkurencyjności pracy i płacy - pójście do pracy nie mogłoby oznaczać utraty "psiej zupy". Czyli pracodawca - miałby chętnych nawet za 500 zł miesięcznie, bo dodatkowe 500 zł oznaczałoby olbrzymią zmianę. Faktem jest że pracownik przestałby być niewolnikiem, bo zawsze mógłby odejść czyli pracowałby z pozytywną motywacją, a pracodawca też musiałby się trochę "postarać" żeby miał chętnych do pomocy przy pomnażaniu majątku pracodawcy...
~XYz
jasne przecież my jesteśmy stworzeni do tego aby tylko płacić Państwu....
~woj
na fb jest już stonka przeciw temu pomysłowi https://www.facebook.com/nobasicincome
~bomba
Już samo dyskutowanie tego tematu świadczy z jakiego zatrutego miejsca płyną do nas pieniądze ,ale skoro płyną...........
Byle tych głupot nie wcielać w życie
~eldushek
A dlaczego nie zrobić mieszkania bez rachunków, sklepy gdzie wszytsko jest za darmo?
Niech zgadnę? W takim sklepie nie będzie potrzeba kasjerów, bo będzie wszytsko za darmo, aaa... półki - dobra magazyny, zamiast sklepów. Ale skad towar w magazynach, no tak z fabryk. A w fabrykach wszystko automatycznie... i tylko ludzie by sobie
A dlaczego nie zrobić mieszkania bez rachunków, sklepy gdzie wszytsko jest za darmo?
Niech zgadnę? W takim sklepie nie będzie potrzeba kasjerów, bo będzie wszytsko za darmo, aaa... półki - dobra magazyny, zamiast sklepów. Ale skad towar w magazynach, no tak z fabryk. A w fabrykach wszystko automatycznie... i tylko ludzie by sobie przychodzili i brali... Eh.. mieszkania za darmo, jedzenie za darmo i nie trzeba nic robić. Tak, to się nazywa dzieciństwo i niektórzy pragną być dziećmi na zawsze.

Powiązane: Bieda w Polsce

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki