„Jeśli będzie strajk, to ja w nim nie wezmę udziału. Nie ma już o co walczyć, opluli nas” mówi jedna z wrocławskich nauczycielek w odpowiedzi na pytanie, czy pracownicy oświaty będą kontynuować protest po rozpoczęciu roku szkolnego.
Pod koniec kwietnia Związek Nauczycielstwa Polskiego zawiesił strajk, mówiąc, że do działań powrócą we wrześniu. Jednak oświata ma teraz inne problemy – drugiego września w szkołach pojawią się dwa roczniki, a samorządy są niepewne w kwestii finansowania podwyżek nauczycielom.


Protest nauczycieli
W kwietniu, po miesiącu strajku, ZNP zawiesił akcję strajkową. „Zawieszamy strajk, ale nie protest. Trwa spór zbiorowy, trwa nasz protest o lepszą przyszłość edukacji. Zaczynam drugi etap protestu. Mamy program „Szkoła na szóstkę” i dajemy premierowi czas na jego realizację do września bieżącego roku” – podał ZNP w oświadczeniu. Jakie oczekiwania mają nauczyciele?
W założeniach programu #Szkołana6 znalazły się następujące postulaty:
- wzrost nakładów na edukację do 5 proc. PKB,
- odchudzenie podstaw programowych,
- kształcenie umiejętności zamiast nauki pamięciowej,
- zmniejszenie biurokracji w szkołach,
- zwiększenie autonomii szkół i nauczycieli,
- wzrost wynagrodzeń nauczycieli i pracowników oświaty.
ZNP w jednym z komunikatów poinformował, że wie, co można razem zrobić, a w czasie wakacji zamierzają naładować akumulatory z uwagi na intensywny wrzesień. W międzyczasie rozpoczęto wypłaty zapomóg finansowych z powodu uczestnictwa w kwietniowym strajku. O pomoc zwróciło się już 36 tys. nauczycieli, a według stanu na 6 sierpnia, wypłaty przekazano 5088 osobom. Przed rozpoczęciem pierwszych wypłat na koncie komitetu uzbierano ponad 8,5 mln złotych.
Sierpniowe negocjacje
Na początku strona związkowa i nowy minister edukacji Dariusz Piontkowski spotkali się w Centrum Partnerstwa Społecznego „Dialog”, aby uzgodnić minimalne stawki wynagrodzenia zasadniczego od 1 września 2019 roku.
- Zgodnie z postanowieniami Porozumienia zawartego z KSOiW NSZZ „Solidarność”, zwiększone kwoty wynagrodzenia będą podstawą kształtowania płac nauczycielskich w przyszłym roku i kolejnych latach. – zapewnił przedstawicieli strony związkowej minister Dariusz Piontkowski.
Strona rządowa potwierdziła podniesienie podwyżek nauczycieli o 9,6 proc. od kwot obowiązujących od 1 stycznia 2019 roku, Związek Nauczycielstwa Polskiego przedstawił własną propozycję, z którą MEN się nie zgodził.
Propozycja ZNP w sprawie wysokości minimalnych stawek wynagrodzenia zasadniczego nauczycieli |
|||||
---|---|---|---|---|---|
Poziom wykształcenia |
Stopnie awansu zawodowego nauczyciela |
||||
nauczyciel stażysta |
nauczyciel kontraktowy |
nauczyciel mianowany |
nauczyciel dyplomowany |
||
1 |
Tytuł zawodowy magistra z przygotowaniem pedagogicznym |
3172 |
3264 |
3706 |
4354 |
2 |
Tytuł zawodowy magistra bez przygotowania pedagogicznego, tytuł zawodowy licencjata (inżyniera) z przygotowaniem pedagogicznym |
2812 |
2861 |
3230 |
3791 |
3 |
Tytuł zawodowy licencjata (inżyniera) bez przygotowania pedagogicznego, dyplom ukończenia kolegium nauczycielskiego lub nauczycielskiego kolegium języków obcych, pozostałe wykształcenie |
2787 |
2812 |
2835 |
3314 |
Źródło: Związek Nauczycielstwa Polskiego |
MEN przedstawił następującą propozycję minimalnych stawek dla nauczycieli obowiązujących od 1 września 2019 roku:
Wysokość minimalnych stawek wynagrodzenia zasadniczego nauczycieli |
|||||
---|---|---|---|---|---|
Poziom wykształcenia |
Stopnie awansu zawodowego nauczyciela |
||||
nauczyciel stażysta |
nauczyciel kontraktowy |
nauczyciel mianowany |
nauczyciel dyplomowany |
||
1 |
Tytuł zawodowy magistra z przygotowaniem pedagogicznym |
2782 |
2862 |
3259 |
3817 |
2 |
Tytuł zawodowy magistra bez przygotowania pedagogicznego, tytuł zawodowy licencjata (inżyniera) z przygotowaniem pedagogicznym |
2466 |
2509 |
2832 |
3324 |
3 |
Tytuł zawodowy licencjata (inżyniera) bez przygotowania pedagogicznego, dyplom ukończenia kolegium nauczycielskiego lub nauczycielskiego kolegium języków obcych, pozostałe wykształcenie |
2444 |
2466 |
2486 |
2905 |
Źródło: Związek Nauczycielstwa Polskiego |
W kwestii wynagrodzeń nie doszło do uzgodnienia stanowisk między stronami.
Czy dojdzie do strajku?
Rodzice i uczniowie zadają sobie pytania, czy strajk we wrześniu będzie kontynuowany zgodnie z zapowiedzią ZNP. Jedną z podstawowych obaw nauczycieli jest ewentualne zabezpieczenie pieniędzy na ustalone podwyżki, ponieważ, jak czytamy w „Głosie nauczycielskim”, związek obawia się, że wprowadzenie podwyżki przy pomocy rozporządzenia, a bez nowelizacji ustawy budżetowej na 2019 r. – nie zabezpiecza niezbędnych środków na obiecany wzrost wynagrodzeń.
MEN zaprzecza, aby podwyżka była przewidziana tylko na 4 miesiące. – Mamy dodatkowy miliard złotych dla samorządów przeznaczony na podwyżki płac nauczycieli. Podwyżki te nie są tylko do końca tego roku. Jest to stała podwyżka płac nauczycieli - wskazał minister edukacji.
Czy do strajku dojdzie? Szef MEN w rozmowie w programie „Poranek Rozgłośni Katolickich Siódma 9” powiedział, że piłka jest po stronie ZNP. - Mam nadzieję, że opadną troszkę emocje, mam nadzieje, że troszkę wakacje się do tego przyczynią, ale także i fakt, że staram się rozmawiać z wszystkimi związkami zawodowymi. Pierwsze spotkania już się odbyły, gdzie mówię o swoim programie, o tym, co chcę robić i o tym, że chcemy rozmawiać o systemie wynagradzania nauczycieli, a także o kolejnych podwyżkach w kolejnych latach, że to wszystko razem doprowadzi do tego, że atmosfera w polskich szkołach się uspokoi i szkoły zaczną robić to, do czego zostały powołane, ale też dobrze wychowywać dzieci – powiedział Piontkowski.
Szef ZNP w rozmowie z „Krytyką Polityczną” tłumaczył natomiast, że strajk jest rozważany. Pojawiły się głosy wśród nauczycieli, że kwietniowy protest kosztował ich pensje, o które teraz wnosi 36 tysięcy osób, dodatkowo od 2 września rozpocznie się reorganizacja szkolnictwa, ponieważ do szkół ponadpodstawowych przyjdzie podwójny rocznik. „Jednak wcale niemało osób, może nawet większość, mówi coś innego: dużo straciliśmy, ale strajk nas zintegrował, wzmocnił świadomość tej grupy zawodowej, dał nam dodatkową odwagę, gotowość powiedzenia, że jesteśmy profesjonalistami w swojej dziedzinie i bardzo poważnie rozważamy tę formę protestu w połowie września czy później. Pamiętajmy jednak, że w każdym przypadku musimy zrobić referendum” powiedział Sławomir Broniarz w rozmowie dla serwisu krytykapolityczna.pl.
Słowo-klucz w przytoczonym wywiadzie to „referendum” dlatego też, rodzice i uczniowie raczej nie muszą obawiać się podczas pierwszych dni września zawieszonych lekcji. Zanim dojdzie do głosowania, a następnie do zbierania wyników i ostatecznie – decyzji o akcji strajkowej – może minąć kilka pierwszych miesięcy roku szkolnego.
Weronika Szkwarek