Brak podpisu, zeszłoroczny druk, brak załącznika - to najbardziej popularne błędy przy sporządzaniu deklaracji rocznej. Co nas może przed nimi uchronić? Eksperci są zgodni i polecają skorzystanie z elektronicznych deklaracji.
- Podatnicy popełniali kiedyś więcej błędów, obecnie - z uwagi na to, że korzystają w większości z elektronicznych zeznań - te błędy są eliminowane, ale zdarzają się. Powiedzmy 50-60 proc. zeznań na Dolnym Śląsku jest składanych drogą elektroniczną. W związku z tym programy dostępne na stronie portalu podatkowego czy druki interaktywne, programy do elektronicznie rozliczanych zeznań, eliminują większość błędów – wyjaśnia Ewa Tarnowska-Wolańska z dolnośląskiej Izby Administracji Skarbowej.


Rozliczenia PIT pełne czeskich błędów
Jakie błędy należą do najbardziej powtarzalnych, kiedy chodzi o rozliczenia PIT? Przede wszystkim te związane z błędnym zaokrąglaniem i przenoszeniem wartości w odpowiednie kolumny. Najczęściej są to błędy rachunkowe, które powstają przy zliczeniu i przy przenoszeniu informacji z PIT-11. Są to przede wszystkim drobne pomyłki, czeskie błędy, które się później powiela – raz błędnie wprowadzona kwota ciągnie ten błąd za sobą do samego końca. Przy elektronicznych zeznaniach w przypadku wprowadzonej kwoty ta kwota zostaje, ale sumowania będą wszystkie poprawne, ponieważ dokonuje ich system – opowiada Tarnowska-Wolańska.
Co należy zrobić w przypadku zauważenia czeskiego błędu? – Jeśli w porę zauważymy błąd, musimy złożyć korektę. Na pewno błędów rachunkowych unikniemy w przypadku korzystania z usług oferowanych przez administrację skarbową już od dwóch lat – czyli wstępnie wypełnione zeznanie PFR, jak i druku PIT WZ, czyli wniosku o sporządzenie zeznania przez urząd skarbowy – mówi w rozmowie z Bankier.pl Tarnowska-Wolańska. – Zdarza się często, że przy przepisywaniu danych z PIT-11 wpisujemy dane pracodawcy zamiast swoich – na przykład NIP pracodawcy zamiast własnego numeru PESEL. To się zdarza szczególnie przy papierowych zeznaniach – dodaje.
– Tak naprawdę jedyny błąd, który może nas dotyczyć, jeśli sporządzamy PIT sami elektronicznie, to niewłaściwe przeniesienie kwot do poszczególnych okienek, ale jeśli posiłkujemy się wstępnie wypełnionym zeznaniem, to takich błędów powinniśmy uniknąć – komentuje. Warto w tym miejscu zaznaczyć, że dokumenty, które otrzymujemy od pracodawcy, trafiają również do urzędu skarbowego, stąd US może sporządzić dwa warianty zeznania i zapobiec powielaniu się błędów.
Jak wynika z ubiegłorocznej wypowiedzi resortu finansów, nadal 50 proc. społeczeństwa wybiera tradycyjną formę zeznania podatkowego. - Zeszłoroczna edycja akcji informacyjnej Ministerstwa Finansów „Szybki PIT” rozpoczęła się 2 marca i zakończyła w ostatni dzień składania deklaracji PIT, tj. 2 maja 2017 r. Podobnie jak w ubiegłych latach, objęła swoim zasięgiem całą Polskę. I jak co roku, teraz również padł nowy rekord złożonych elektronicznych deklaracji - 9 670 215, podczas gdy rok wcześniej było to 8 413 649 e-PIT-ów. Według wstępnych szacunków, liczba elektronicznych zeznań w tym roku przekroczyła 50 proc. wszystkich złożonych zeznań – podał resort w komunikacie podsumowującym w komunikacie.
Brak podpisu, brak załącznika
Do kolejnej grupy pomyłek podatników można zaliczyć wszelkiego rodzaju braki, które dotyczą tradycyjnie składanych zeznań podatkowych. Najpopularniejszym jest pominięcie złożenia podpisu na końcu deklaracji. – Przy elektronicznie składanym zeznaniu system nie przepuści nas do kolejnego kroku. Natomiast w przypadku deklaracji papierowych, kiedy brakuje jakichś danych na zeznaniu, to podatnik jest wzywany przez urząd skarbowy – np. telefonicznie do złożenia wyjaśnień i złożenia podpisu. Deklaracja złożona bez podpisu nie istnieje, nie jest uznawana za ważną – podkreśla Tarnowska-Wolańska.
Chcesz skorzystać z ulgi, dołącz PIT-O. – Zdarza się również, że do zeznania nie dodajemy załącznika, kiedy na przykład korzystamy z ulgi na dziecko. Wpisujemy ją w zeznaniu, a do tego musimy dołączyć załącznik PIT-0 i o nim często zapominamy – podaje. Przy elektronicznych zeznaniach nie ma takiej możliwości, abyśmy złożyli deklarację podatkową bez załącznika, o ile zaznaczyliśmy na podstawowym formularzu chęć odliczenia od podatku wybranego rodzaju ulgi.
Kolejnym, wydaje się rzadko spotykanym błędem, jest skorzystanie z niewłaściwego formularza PIT. Okazuje się, że dość często osoby wybierające tradycyjne deklaracje PIT posługują się na przykład zeszłorocznymi drukami. - Następną pomyłką, która bardzo często się pojawia, to korzystanie z druków zeszłorocznych. Należy pamiętać, aby mieć aktualne druki zeznań, czyli te z danego roku. Na pierwszy rzut oka może się wydawać, że ten druk jest taki sam, jak poprzedni – jednak każdy ma swoją wersję, która widniej na samym dole w rogu formularza. Dla wielu są to niedostrzegalne różnice. Druki mają ten sam kolor, taki sam wygląd kolumn, informacja o poszczególnych danych znajduje się w tych samych pozycjach – opowiada ekspert z dolnośląskiej IAS.
Co robić w przypadku popełnienia takiej pomyłki? – W chwili zorientowania się, że złożyliśmy zeznanie na niewłaściwym druku, należy ponownie sporządzić nową deklarację, zaznaczając, że jest to korekta i jest ona spowodowana błędnym formularzem – wyjaśnia Tarnowska-Wolańska.
Niewłaściwy urząd
Złożenie deklaracji podatkowej do niewłaściwego urzędu to również bardzo częsty błąd. Jednak w tym przypadku podatnik może nawet nie zostać o tym poinformowany. – Zeznanie złożone do niewłaściwego urzędu uznaje się za złożone w terminie, jednak jest to brak formalny tego zeznania, bo zgodnie z ustawą o podatku dochodowych zeznanie składa się do urzędu właściwego ze względu na miejsce zamieszkania na ostatni dzień roku podatkowego, czyli na 31 grudnia. Jeśli zeznanie zostało złożone w niewłaściwym urzędzie, to my w urzędach przekazujemy sobie druki między sobą. Czasami podatnik może nawet nie być informowany, że złożył PIT do niewłaściwego urzędu – podaje ekspert z dolnośląskiej IAS.
Co nas może uchronić przed najpopularniejszymi błędami? Eksperci są zgodni i polecają skorzystanie z elektronicznych deklaracji. – Obserwujemy, że taka forma rozliczenia z roku na rok cieszy się większą popularnością, jednak daleko nam jeszcze do 100-procentowego udziału zeznań elektronicznych wśród podatników – dodaje na koniec Tarnowska-Wolańska.
PIT 2018 a kara za brak deklaracji
Należy pamiętać, że mimo błędów liczy się dość często czas, w jakim złożyliśmy zeznanie. - Zasadą jest, że każdy błąd nie zauważony i nie wyeliminowany w porę może spowodować negatywne konsekwencje dla podatnika, z odpowiedzialnością karną skarbową z tego tytułu włącznie. Co istotne, pilnować należy przede wszystkim, by deklaracja faktycznie w terminie trafiła do urzędu skarbowego. Taką niedbałość znacznie trudniej bowiem później naprawić nie ponosząc przy tym konsekwencji finansowych – wyjaśnia Piotr Szulczewski, ekspert serwisu Pit.pl w artykule na łamach portalu.
Okazuje się, że lepiej dopełnić obowiązku podatkowego i złożyć choćby pustą deklarację, a następnie w najszybszym możliwym czasie skorygować ją i złożyć korektę zeznania z uzasadnieniem. Po uświadomieniu sobie podatkowych zaległości, należy jak najszybciej złożyć wypełnioną deklarację PIT do właściwego urzędu skarbowego. Urząd przyjmie druk i naliczy odsetki za możliwą niedopłatę podatku w wysokości 8 proc. w skali roku.
Niezłożenie PIT-u w terminie jest zaklasyfikowane jako wykroczenie skarbowe, jeżeli kwota uszczuplonej lub narażonej na uszczuplenie należności publicznoprawnej nie przekracza pięciokrotnej wysokości minimalnego wynagrodzenia.