Cotygodniowy Scam Alert. Oszuści też lubią kryptowaluty

Michał Kisiel2024-12-20 06:00analityk Bankier.pl
publikacja
2024-12-20 06:00

Cyfrowe aktywa to łakomy kąsek dla przestępców. Dobrze wybrana ofiara oszustwa może zapewnić wysoki zwrot z „inwestycji”. Nic zatem dziwnego, że zwolennicy kryptowalut mogą napotkać w sieci poważne zagrożenia.

Cotygodniowy Scam Alert. Oszuści też lubią kryptowaluty
Cotygodniowy Scam Alert. Oszuści też lubią kryptowaluty
fot. Thx4Stock team / / Shutterstock

W Cotygodniowym Scam Alercie prezentujemy najnowsze przypadki internetowych scamów i wyłudzeń. Wskazujemy na wzorce zidentyfikowane w ostatnim czasie przez instytucje odpowiedzialne za monitorowanie oszustw w sieci oraz specjalistyczne serwisy poświęcone bezpieczeństwu online.

Zarabiaj z BLIK-iem? To scam inwestycyjny

„Zacznij zarabiać z BLIK od 200 euro już dziś” – tak brzmi hasło jednej z reklam umieszczanych przez oszustów w serwisach społecznościowych. Scam, przed którym przestrzega CSIRT KNF, to klasyczna fałszywa inwestycja. Ofiara klikająca w link kierowana jest do strony rejestracji, gdzie podaje swoje dane kontaktowe. W następnym kroku z chętnym na łatwy zarobek kontaktują się przestępcy, którzy wyłudzają pieniądze.

CSIRT KNF

Warto zwrócić uwagę, że oszuści „reklamują” BLIK-a używając terminologii z rynku forex. Schemat utrzymywany przez Polski Standard Płatności służy jednak do zupełnie innych celów i nie ma funkcji pozwalających na obsługę inwestycji.

Oszuści wzięli na celownik użytkowników giełdy Binance

Binance jest jedną z najbardziej znanych platform obrotu kryptowalutami i ma rzeszę użytkowników również w Polsce. CERT Orange donosi, że w sieci pojawiły się doniesienia o kampanii smishingowej, w której oszuści podszywają się pod znany szyld.

Wiadomość SMS w języku polskim lub angielskim zawiera przynętę w postaci alertu o nowym logowaniu lub kodu do logowania. Odbiorca przestraszony wizją utraty aktywów może oddzwonić na podany w wiadomości numer. W kolejnych krokach „konsultant” skłania ofiarę do przekazania środków na „bezpieczne” konto. Nie trzeba dodawać, że w ten sposób traci się przesłane kryptowaluty.

„Ściemnione” domeny banków – ipko.online i inni

Kampanie phishingowe ściągają potencjalne ofiary na strony internetowe do złudzenia przypominające oryginalne serwisy banków. Podrobienie szaty graficznej nie jest wielkim wyzwaniem dla przestępców, ale falsyfikat zdradzają adresy.

CSIRT KNF

CSIRT KNF podzielił się ostatnio kilkoma przykładami internetowych podróbek stron banków. Zwykle domena użyta przez oszusta stara się przypominać oryginalny adres. Różnicę widać w końcówce, gdzie używane jest inne rozszerzenie (np. info zamiast pl) lub w nazwie subdomeny.

Złodziej kryptowalut – CoinLurker

Zaawansowane złośliwe oprogramowanie wycelowane przede wszystkim w użytkowników kryptowalut – tak można przedstawić CoinLurkera, przed którym ostrzega CERT Orange. Software jest w stanie przeszukać komputer ofiary i wykraść dane aplikacji związanych z cyfrowymi walutami. Nie gardzi także danymi z komunikatorów Telegram i Discord oraz narzędzi do FTP (FileZilla).

Jak wskazują eksperci Orange, zarażenie CoinLurkerem następuje na kilka możliwych sposobów. Malware serwują zainfekowane strony i reklamy. Do ofiary może trafić także poprzez phishingowe maile kierujące do witryn pobierających złośliwe oprogramowanie.

Bankier.pl

Chcesz dowiedzieć się więcej? W serwisie Scammingout szczegółowo przedstawiamy schematy działania przestępców i radzimy jak się uchronić przed oszustwami.

Źródło:
Michał Kisiel
Michał Kisiel
analityk Bankier.pl

Specjalizuje się w zagadnieniach związanych z psychologią finansów, analizuje, jak płacą i zadłużają się Polacy. Doktor nauk ekonomicznych, zwolennik idei społeczeństwa bez gotówki. Pomysłodawca finansowego eksperymentu "2 tygodnie bez portfela", w ramach którego banknoty i karty płatnicze zamienił na smartfona. Telefon: 501 820 788

Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (2)

dodaj komentarz
zoomek
I żadne trzyliterowe służy np z USA ale nie tylko nie ścigają tych co te domeny lewe zakładają? A to ciekawe.
Przecież jak to się mówi - po nitce do kłębka. Na kogoś są założone. A po co to widać.
daniel_1
No i co z tego?
Trafisz na słup i nabijesz sobie guza, a złodzieje dalej na wolności oszukują swoje ofiary.
Łatwo znaleźć właściciela domeny ale nie jest to złodziej!!!!

Powiązane: Scamming out

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki