REKLAMA

Coraz więcej chętnych na zostanie terytorialsem. Sprawdzamy, jakie czekają na nich zarobki

Alan Bartman2022-03-16 06:00redaktor Bankier.pl
publikacja
2022-03-16 06:00

Od wybuchu wojny w Ukrainie zainteresowanie służbą w strukturach Wojsk Obrony Terytorialnej wzrosło siedmiokrotnie - poinformowało biuro prasowe WOTu. Służbę można łatwo połączyć z pracą zawodową. Dla blisko 28 tysięcy żołnierzy służba nie jest jedynym źródłem utrzymania. 

Coraz więcej chętnych na zostanie terytorialsem. Sprawdzamy, jakie czekają na nich zarobki
Coraz więcej chętnych na zostanie terytorialsem. Sprawdzamy, jakie czekają na nich zarobki
/ MON

Pod koniec ubiegłego roku stan Wojsk Obrony Terytorialnej wyniósł łącznie 32 tys. żołnierzy, z czego 85 proc. stanowili ochotnicy, dla których służba nie była podstawowym źródłem dochodu. Jednocześnie od inwazji Rosji na Ukrainę zainteresowanie służbą wzrosło siedmiokrotnie. Wpływ na to mogą mieć m.in. łatwość przystąpienia do rekrutacji oraz możliwość łączenia służby z inną pracą zawodową. Co drugi żołnierz WOTu (56,3 proc.) deklaruje, że jego stałym źródłem dochodu było pełnienie obowiązków w oparciu o umowę o pracę. Natomiast prawie co piąty mundurowy był w trakcie studiów (18,9 proc.).

Zarobki w WOT

Służba w strukturach WOT trwa od roku do sześciu lat. W ciągu 12 miesięcy minimalna liczba dni gotowości do pełnienia służby wynosi 36 dni. Minimalna, ponieważ z uwagi na pełnione obowiązki żołnierze mogą zostać wezwani do pomocy w przypadku konieczności zwalczania katastrof naturalnych lub humanitarnych, co miało miejsce m.in. podczas pandemii koronawirusa czy kryzysu migracyjnego na granicy z Białorusią jesienią 2021 roku.

W skład 36 dni zaplanowanych na cały rok wchodzi dwutygodniowe szkolenie podsumowujące, które odbywa się raz na 12 miesięcy oraz 11 szkoleń mających miejsce przez jeden weekend w miesiącu. To właśnie za tę gotowość do odbycia weekendowego szkolenia żołnierze otrzymują stałą stawkę, niezależną od stopnia, która wynosi 411 zł miesięcznie. Pozostała pensja jest wyliczana za każdy dzień spędzony na służbie i rośnie wraz ze stopniem wojskowym.

Stawki podane są w złotówkach, a ich wysokość odpowiada stawce za dzień służby w zależności od stopnia wojskowego:

  • Szeregowy WOT otrzymuje 117,14 zł
  • Starszy szeregowy otrzymuje 121,25 zł
  • Kapral otrzymuje 133,58 zł
  • Starszy kapral otrzymuje 135,63 zł
  • Plutonowy otrzymuje 137,69 zł
  • Sierżant otrzymuje 141,80 zł
  • Starszy sierżant otrzymuje 143,85 zł
  • Młodszy chorąży otrzymuje 147,96 zł
  • Chorąży otrzymuje 152,07 zł
  • Starszy chorąży otrzymuje 158,24 zł
  • Starszy chorąży sztabowy otrzymuje 162,35 zł
  • Podporucznik otrzymuje 172,62 zł
  • Porucznik otrzymuje 174,68 zł
  • Kapitan otrzymuje 184,95 zł

Jak zostać terytorialsem?

WOT są piątym rodzajem Sił Zbrojnych funkcjonujących w Polsce, tuż obok Wojsk Lądowych, Sił Powietrznych, Marynarki Wojennej i Wojsk Specjalnych. Zostały powołane do życia na początku 2017 r., lecz to teraz przeżywają moment największego zainteresowania. Jak można przeczytać w komunikacie prasowym na stronie WOTu, najczęściej nowi rekruci zgłaszają się za pośrednictwem strony internetowej. Innymi możliwościami jest jeszcze kontakt telefoniczny lub zgłoszenie się do właściwej dla miejsca zamieszkania Wojskowej Komendy Uzupełnień.

Kandydaci zgłaszający się do WOTu muszą pamiętać o spełnieniu kilku formalnych warunków umożliwiających im przyszłą służbę. Muszą być oni obywatelami Polski, skończyć 18 lat, być zdrowymi psychicznie oraz fizycznie, posiadać potwierdzenie o niekaralności, nie pełnić innego rodzaju służby wojskowej i nie posiadać przydziału kryzysowego. Poza wnioskiem o powołanie do Terytorialnej Służby Wojskowej każdy kandydat musi przejść jeszcze rozmowę kwalifikacyjną, testy sprawnościowe i psychologiczne oraz badania komisji lekarskiej.

Obowiązki pracodawcy względem terytorialsa

Spośród wszystkich 32 tys. osób w strukturach WOTu, aż 28 100 stanowili ochotnicy. Pozostałych 3900 mundurowych było zawodowymi żołnierzami. Oznacza to, że zdecydowana większość wykonuje też inne czynności zawodowe, a służba jest dodatkowym źródłem dochodu. Przekłada się to na obowiązki ich pracodawców.

Należy pamiętać, że każdy przedsiębiorca zatrudniający żołnierza WOTu musi zezwolić na jego stawiennictwo na wezwanie zwierzchnika. W takim przypadku pracodawca zezwala podwładnemu na bezpłatny urlop, a to oznacza, że nie płaci jego pensji, jeżeli ten nie pełni u niego obowiązków zawodowych. To natomiast wiąże się z możliwością ubiegania się przez pracodawcę o wypłatę rekompensaty.

Wysokość zwrotu poniesionych wydatków nie może wynieść więcej niż 701,17 zł za dzień, a wystąpić o nią można m.in., jeżeli zaszła konieczność znalezienia tymczasowego zastępstwa za pracownika, w tym koszty jego wyszkolenia, lub w przypadku powierzenia obowiązków żołnierza WOTu innemu pracownikowi firmy. W celu uzyskania rekompensaty, pracodawca musi zgłosić się do Szefa Wojewódzkiego Sztabu Wojskowego właściwego dla miejsca prowadzenia działalności.

Źródło:
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (29)

dodaj komentarz
eunuchy_z_ue
Jak na razie to przekazaliśmy 250 czołgów Ukrainie a od Niemców nie dostaliśmy w zamian ani jednego ( robią to celowo) ... chwilowo jesteśmy całkowicie rozbrojeni ale nikt o tym głośno nie mówi. Na półtora miliona uchodźców Erdogan otrzymał 4 miliardy euro od unii, my na 4 miliony otrzymaliśmy 200 milionów euro które wydajemy tygodniowo
eunuchy_z_ue
nabór na mięso armatnie trwa :) problem w tym że jak ogłoszą wojnę to nikt na nią na szczęście nie przyjdzie:)
eunuchy_z_ue
panie bartman może w Izraelu uczyli was że wojna jest "w" Ukrainie ale nas w polskich podstawówkach uczono że wojna jest NA Ukrainie
pegasus_family_game
W nowoczesnej wojnie może i mięso armatnie, ale w starciu z demonstrującym obywatelami to GROM.
devu
Jak widać na przykładzie Ukrainy wojska typu WOT są bardzo potrzebne. Potrafią one stawiać skuteczny opór w walce z agresorem - rosyjskimi wojskami. Głosy negatywne to głosy rosyjskiej propagandy, która ma na celu destabilizacje i rozbrojenie polskiego społeczeństwa. A dzięki WOT zyskujemy dobrze przeszkolonych obywateli (głównie Jak widać na przykładzie Ukrainy wojska typu WOT są bardzo potrzebne. Potrafią one stawiać skuteczny opór w walce z agresorem - rosyjskimi wojskami. Głosy negatywne to głosy rosyjskiej propagandy, która ma na celu destabilizacje i rozbrojenie polskiego społeczeństwa. A dzięki WOT zyskujemy dobrze przeszkolonych obywateli (głównie młodych) i dodatkowy arsenał. Tak trzymać!
prawnuk
Na Ukrainie tak - tylko tam wojsko potrafi walczyc, a nasza armia nawet miliona obiadów wydać nie potrafi.
faramir_z_gondoru
Terytorialsi to żadna armia, raczej weekendowi harcerze. Dobrze mieć i takich, nie przeczę. Oby tylko nie posłużyli za mięso armatnie w razie konfliktu. Uzbrajanie cywilów to skrajna głupota. Cywil + broń = żołnierz! Przeciwnik wtedy nawet się nie zastanawia tylko strzela. A potem lament, bo "cywile" giną...
prs
faramirze.. z imperium zla..

Gnat w kazdym polskim domu, armata w stodole..
tomkesz
UWAGA !! Tu pojawiają się tylko komentarze jedynie słuszne z polityka bankiera!! szkoda czasu na wpisy!
a29
Moim zdaniem armia jest niepotrzebna. Przecież kultywując tradycję narodową prezydent i rząd w razie jakiegokolwiek ataku uciekną za granicę, stworzą jakiś gabinecik na uchodźctwie i będą zagrzewali pozostałych w kraju do walki za pomocą modlitwy. Modlitwa jest dobra na wszystko!

Powiązane: Praca, płaca i kariera

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki