Cena ropy US light crude spada w ciągu notowań azjatyckich o 13 centów osiągając poziom 51,62 dolarów za baryłkę. Wcześniej w ciągu poniedziałkowej sesji ropa osiągnęła cenę 51,98 dolarów za baryłkę.
Cena ropy spada głównie dzięki temu, że OPEC zapowiedział, że nie dojdzie do podjęcia decyzji o zmniejszeniu wydobycia. Sekretarz generalny organizacji Adnan Shihab-Eldin ogłosił we wtorek, że dostawy ropy i popyt na ten surowiec są w równowadze. Kuwejt, Katar i Wenezuela, członkowie kartelu, zapowiedziały, że podjęcie decyzji o cięciu dostaw po marcowym szczycie nie będzie miało uzasadnienia.
“Istnieje przekonanie, że być może nie będzie dużego spadku popytu w II kwartale i że zapasy w krajach OECD nie wzrosną. Ceny mogą zejść poniżej 50 dolarów za baryłkę jeśli OPEC nie zredukuje wydobycia” - powiedział David Thurtell, strateg w Commonwealth Bank of Australia.
Popyt na olej opałowy w USA mógł wzrosnąć w zeszłym tygodniu o 14 procent powyżej normalnego. Na Wschodnim Wybrzeżu Stanów Zjednoczonych, który to region jest jednym z największych odbiorców ropy na świecie, nadal utrzymuje się zimna pogoda, która powoduje wzrost popytu na olej opałowy.
Ł.O.























































