Seria gier „Call of Duty” wraca na szczyty wraz z nową odsłoną „Black Ops 4”. Mocno odświeżony, nastawiony na rozgrywkę online tytuł w ciągu kilku dni od premiery zapewnił spółce Activision Blizzard ponad 500 mln dol. amerykańskich przychodu – pisze „Forbes”.


Nowe „Call of Duty: Black Ops 4” zaserwowało graczom dużo zmian względem poprzednich wydawnictw serii, które coraz rzadziej się od siebie różniły. Poprawiono znacznie mechanikę rozgrywki, dodano nowe tryby i rozszerzono znane z poprzednich odsłon – i gracze to kupili.
Zaledwie trzy dni od premiery (weekend) wystarczyły, żeby na kontach wydawcy pojawiło się dodatkowe 500 mln dol. To najlepszy wynik startowy w branży gier w tym roku. Do tej pory ten tytuł dzierżył „Far Cry 5”, który zapewnił w pierwsze dni od wydania 310 mln dol. przychodu.
W samym komunikacie Activision Blizzard przyznaje, ze nowa część „CoD’a” zebrała przed komputerami większą liczbę graczy niż „Call of Duty: WWII” oraz „Call of Duty: Black Ops 3” razem wzięte podczas analogicznego okresu po premierze. Ci, którzy nie skusili się na pierwszy rzut gry, zapewnili największą oglądalność gry w historii całej serii na platformie Twitch.
Gracze w nowej odsłonie nie dostali już trybu dla pojedynczego gracza (nawet jego namiastki). „Call of Duty: Black Ops 4” jest nastawione w całości na rozgrywkę sieciową. W tym celu dodano do gry tryb Blackout – wariacja na temat niezwykle popularnego trybu battle royale zapoczątkowanego przez „Playerunknown's Battlegrounds” i spopularyzowanego przez „Fortnite”. Dodatkowo znacznie rozszerzono tryb wieloosobowy nastawiony na kooperację graczy w walce z falami zombie.

Podatkowy rozkład jazdy i wskaźniki kadrowo-płacowe na 2023. Ściąga dla przedsiębiorcy
Od stycznia 2023 r. zmieniły się wskaźniki kadrowo-płacowe. Prezentujemy najważniejsze zmiany. I zachęcamy do pobrania pliku pdf. Pobierz e-book bezpłatnie lub kup za 20 zł.
Masz pytanie? Napisz na marketing@bankier.pl
Według analityka branżowego Michaela Olsona, nowa gra studia Treyarch zdominuje okres świąteczny i sprzeda się w ok. 23,5 mln kopii na całym świecie – pisze eurogamer.pl.
Oszałamiające wyniki sprzedażowe nie przekonują jednak inwestorów. Od czasu premiery gry, czyli 12 października 2018 roku, kurs akcji Activision Blizzard spadł z blisko 78 dol. do 69,75 dol. na koniec piątkowej sesji giełdowej.
MG