CI Games jest bliskie wprowadzenia akcji na London Stock Exchange - ocenia prezes Marek Tymiński. W sierpniu na targach Gamescom spółka chce zaprezentować partnerom drugą część gry "Lords of the Fallen". Prace nad tą największą produkcją CI Games idą zgodnie z planem.


"Jesteśmy naprawdę blisko rozważanego debiutu w Londynie. Wkrótce będziemy mogli przekazać więcej informacji. Dziś mogę powiedzieć jedynie, że tak jak zapowiadaliśmy wcześniej, nie planujemy podwyższenia kapitału spółki, a sam potencjalny debiut zwiększy znacząco ekspozycję CI Games na zagranicznych inwestorów – w tym z Wielkiej Brytanii. To szczególnie ważne, biorąc pod uwagę naszą coraz bardziej globalną strukturę zespołów oraz silne portfolio gier na 2023 i kolejne lata" - napisał prezes w odpowiedzi na pytania PAP Biznes.
W czwartek CI Games poinformował, że zamierza przekształcić się w spółkę europejską (SE). Ma to ułatwić funkcjonowanie w przypadku planowanego dual listingu na London Stock Exchange, o którym producent gier informował w marcu. Na warszawskiej giełdzie CI Games, wcześniej pod nazwą City Interactive, jest notowane od 2007 roku.
Najważniejszy obecnie projekt spółki - kontynuacja tytułu "Lords of the Fallen" z 2014 roku - ma zostać zaprezentowany partnerom na branżowej konferencji Gamescom, która odbędzie się w sierpniu w formie hybrydowej.
"Już na Gamescom pokażemy sequel gry 'Lords of the Fallen' naszym międzynarodowym partnerom. Tak jak zapowiadaliśmy kampania marketingowa ruszy w III kwartale i będzie to odpowiednio duży start" - napisał Tymiński.
Obecnie nad grą pracuje wewnętrzny zespół około 70 osób oraz tyle samo osób (w formie pełnych etatów) u zewnętrznych partnerów. Premiera jest planowana na 2023 r. Prezes Tymiński jest zadowolony z postępu prac nad projektem, jak również innymi: kolejną grą w serii "Sniper Ghost Warrior" oraz projektem roboczo nazwanym "Survive".
"Nadchodzące portfolio produktów jest zdecydowanie najmocniejsze w historii naszej grupy" - ocenił szef CI Games.
Firma ma ambitne plany związane z kolejną grą SGW, chce by trafiła ona do istotnie szerszego grona graczy niż ostatnia produkcja z serii, "Sniper Ghost Warrior Contracts 2".
"Aby to osiągnąć potrzebowaliśmy trochę więcej czasu na zmiany, które przeprowadziliśmy w projekcie, w technologii i w zespole projektowym – zarówno pod kątem struktury oraz wzmocnienia kadrowego. Tak jak wszystkie nasze obecne projekty w realizacji gra będzie oparta na UE5. Jest za wcześnie, by rozmawiać o premierze" - napisał prezes.
W najbliższej przyszłości zatrudnienie w grupie CI Games ma nadal się zwiększać, ale nie tak dynamicznie jak w ubiegłych latach.
"Najbliższe kwartały to czas konsolidacji grupy i koncentracji nad wydaniem kolejnych dużych gier. Wydanie sequela gry 'Lords of the Fallen' jest strategiczne w przeniesieniu spółki na kolejny etap. Wtedy też najprawdopodobniej wznowimy dynamiczny wzrost zespołów" - wyjaśnił Tymiński.
Spółka widzi presję na wzrost wynagrodzeń, wynikającą z inflacji, w dużo większym stopniu w Środkowo-Wschodniej Europie niż na zachodzie, czy południu - firma posiada studia w Warszawie, Barcelonie i Bukareszcie.
"Wyższe potencjalne wynagrodzenia mitygujemy jeszcze bardziej efektywnym modelem produkcji gier za sprawą bardzo doświadczonych menadżerów i producentów oraz nowoczesnych procesów, w jakich powstają gry w grupie CI Games" - dodał prezes, pytany o planowany wzrost kosztów.
Wkrótce nastąpić ma delisting zależnej spółki wydawniczej United Label, w którym - po przeprowadzeniu wezwania - CI Games posiada obecnie prawie 92 proc. akcji.
"Planujemy dalszy rozwój United Label w dłuższej perspektywie czasu. Jak wiadomo rynek gier indie staje się coraz bardziej konkurencyjny i będziemy tym bardziej selektywni co do wyboru gier" - napisał Tymiński.
Łukasz Kucharski(PAP Biznes)
kuc/ gor/