REKLAMA
ZASADY PROMOCJI

Budowanie tanich mieszkań społecznych w impasie. Projekt utknął, kasa zablokowana

2025-06-10 07:30
publikacja
2025-06-10 07:30

Minister rozwoju blokuje uruchomienie 1 mld zł z rezerwy budżetowej. Czeka na przyjęcie ustawy, która z kolei utknęła w kancelarii premiera - pisze wtorkowy "Dziennik Gazeta Prawna". Chodzi o projekt nowelizacji ustawy o społecznych formach rozwoju mieszkalnictwa.

Budowanie tanich mieszkań społecznych w impasie. Projekt utknął, kasa zablokowana
Budowanie tanich mieszkań społecznych w impasie. Projekt utknął, kasa zablokowana
fot. Fotokon / / Shutterstock

Projekt nowelizacji ustawy o społecznych formach rozwoju mieszkalnictwa (t.j. Dz.U. z 2024 r. poz. 1440 ze zm.) przedłożony został przez ministra rozwoju i technologii. Był on gotowy już w kwietniu 2024 r. "Jednak rząd nie kieruje przyjętej ustawy do dalszego procedowania w Sejmie. Kancelaria premiera nie odpowiedziała nam na pytanie dlaczego" - pisze "DGP".

Już pod koniec maja minister Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz w wywiadzie dla „Dziennika Gazety Prawnej” zaalarmowała, że nastąpiła blokada wsparcia dla budownictwa społecznego. Fundusz Dopłat dysponował na początku roku 1 mld zł, z czego 400 mln zł przeznaczono z powodu powodzi na inne cele niż budowanie tanich mieszkań, a pozostałe 600 mln zł rozeszło się jak ciepłe bułeczki.

Gazeta dodaje, że z niezrozumiałych względów przedłuża się też oczekiwanie na to, aż minister rozwoju i technologii Krzysztof Paszyk wypełni wniosek, na podstawie którego minister finansów mógłby uruchomić przelew z rezerwy budżetowej na budownictwo społeczne.

20 tys. mieszkań czeka na ustawę

Zdaniem Krzysztofa Kukuckiego (prezydent Włocławka, były wiceminister rozwoju i technologii, który, odchodząc, zostawił w resorcie projekt nowelizacji ustawy o społecznych formach rozwoju mieszkalnictwa, który teraz utknął w KPRM) przyjęcie tej ustawy powinno być priorytetem rządu. Budowa dostępnych mieszkań na wynajem była tak w programie Lewicy, jak i w 100 konkretach KO.

W porównaniu do 1995 r. mamy o połowę mniej mieszkań komunalnych. Ok. 35 proc. mieszkańców Polski znajduje się w luce czynszowej. Zarabiają za dużo, żeby się załapać na mieszkanie komunalne, ale za mało, by wziąć kredyt hipoteczny czy wynająć mieszkanie na rynku. Nawet jeśli ktoś kwalifikuje się do mieszkania komunalnego, to musi się ustawić w długiej kolejce chętnych. Ponad 126 tys. gospodarstw czeka na przydział mieszkania z zasobów gminy. Ustawa powinna zapewnić rocznie budowę ok. 20 tys. mieszkań dostępnych. Dostępnych, czyli takich, na które, według OECD, nie wydaje się więcej niż 40 proc. domowego budżetu.

Więcej w "DGP".

mark/ lm/

Źródło:PAP
Tematy
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zgarnij do 600 zł w promocjach od ING
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zgarnij do 600 zł w promocjach od ING

Komentarze (7)

dodaj komentarz
szprotkafinansjery
Spokojnie, zdaniem Trolleya zaraz będzie kasa z katastru, Batyr podpisze.
maxykaz
Patol Rysiek z polsatowych "Chłopaków do wziecia" juz dostał mieszkanie od miasta Warszawa bo jemu sie nalezy. A reszta niech haruje i spłaca kredyty. Tak działa ten system
fox-
Same dobre wieści.
W pewnym mieście nie za dużym wymyślono, że miasto wyremontuje budynki w posiadaniu, którymi będzie dysponować.
Po ogłoszeniu przetargu i przedstawieniu ofert okazało się, że o POŁOWĘ taniej będzie wybudować nowe.
Co też zrobiono.
I teraz w nowych budynkach z wygodami mieszka patologia, a w kamienicach
Same dobre wieści.
W pewnym mieście nie za dużym wymyślono, że miasto wyremontuje budynki w posiadaniu, którymi będzie dysponować.
Po ogłoszeniu przetargu i przedstawieniu ofert okazało się, że o POŁOWĘ taniej będzie wybudować nowe.
Co też zrobiono.
I teraz w nowych budynkach z wygodami mieszka patologia, a w kamienicach ze sraczem na półpiętrze szacowni obywatele.

Ba, miasto chętnym szacownym obywatelom lub ludziom bez mieszkania (którzy wynajmują) może przydzielić wybudowane lokale, ale nikt nie chce.
Bo każde wyjście z takiego lokalu, byłoby przygodą.
Zresztą sam pobyt w nim również.

Skończmy z głupim komunizmem i JESZCZE GŁUPSZYM socjalizmem.
Nikt nie wymyślił nic lepszego, niż własność prywatna, i druga w kolejności własność w formie spółki.
Są jeszcze spółdzielnie, ale raczej się nie sprawdzają.

Jak rozwiązać problem mieszkaniowy?

Ano proste jak konstrukcja cepa.
Okres ochronny dla lokatora wynajmującego skrócić do 1 miesiąca, i w przypadku żądania właściciela przeprowadzać eksmisję we ciągu tygodnia.
Mieszkania zajmowane bez pisemnej umowy opróżniać w ciągu 2 dni, jako zajęte bezprawnie,
przy użyciu policji a nie komornika.
Po prostu zajmującego bezprawnie grzecznie acz stanowczo za frak i na komisariat, gdzie sprawa karna o zagarniecie mienia.

Po drugie zaprzestać dopłat i dofinansowań, a w zamian nie pobierać podatku od najmu, budowy i sprzedaży mieszkań.

Ceny spadną w ciągu 3 miesięcy radykalnie.
fox-
Dodam, że miasto raczej bogate.
samsza
Nie przeszła kasa na dopłaty do kredytów, to się mszczą, odpowiadają blokadą na blokadę.
piotr76
Może przydałaby się komisja śledcza ds. badania wpływów lobby deweloperskiego? ;-)
mknowak
Pewnie koalicja czeka bo Duda zablokuje albo Nawrocki no wiecie rozumiecie my chcemy ale oni nam nie pozwalają....

Powiązane: Polityka mieszkaniowa

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki