REKLAMA
WAKACJE NA GIEŁDZIE

Bruksela jest "za" a nawet "przeciw" ratowaniu banków

2012-05-31 13:55
publikacja
2012-05-31 13:55
Hiszpańskie kłopoty niczym tornado przechodziły w środę przez europejskie parkiety. Jednak w pewnym momencie nad rynkami "zaświeciło słońce" - Komisja Europejska opublikowała raport, w którym stwierdza, że bierze pod uwagę bezpośrednią rekapitalizację banków. Dzień później rzecznik KE stwierdza: już nie widzimy takiej możliwości.

komisja europejska, rozdźwięk, poparcie projektuW środowe południe, raport Komisji Europejskiej zawrócił europejskie indeksy do góry. Opublikowany dokument zawierał strategię gospodarczą strefy euro na najbliższy rok. Wynikało z niego, że Komisja Europejska bierze pod uwagę bezpośrednią rekapitalizację banków z funduszu ESM, a strefa euro powinna iść w kierunku unii bankowej. Uważa się, że emisja wspólnego długu sprzyjałaby dyscyplinie fiskalnej i solidarności wśród państw członkowskich.

Tymczasem w czwartek, w podobnych godzinach co dzień wcześniej, rzecznik Komisji Europejskiej ds. gospodarczych i walutowych Amadeu Altafaj zakomunikował, że komisja nie widzi możliwości bezpośredniego dokapitalizowania banków z ESM. W ten sposób wczorajsze rewelacje na temat rekapitalizacji banków, jak i wiarygodność całego raportu stanęły pod znakiem zapytania.

Dysonans pomiędzy komunikatami wypływającymi z Brukseli nie może przechodzić bez zauważenia. Może to świadczyć o napiętej sytuacji w Komisji Europejskiej i postępującej indolencji wobec wypracowania konstruktywnych instrumentów do walki z kryzysem. Uwaga świata, bardzo szybko przemieściła się z Grecji na Hiszpanię, która chwiejącym krokiem próbuje uratować swoje banki we własnym zakresie - co prędzej czy później skończy się oficjalnym wołaniem o pomoc Brukseli.

Dziś o 14:15 Amerykanie opublikują prywatny raport z amerykańskiego rynku pracy autorstwa ADP, który zaważy na czwartkowej sesji. Stanie się też preludium do piątkowego raportu przedstawianego przez rząd Stanów Zjednoczonych. Według raportu ADP oczekuje się, że w maju przybyło 148 tys. nowych miejsc pracy, po tym jak miesiąc wcześniej przybyło 119 tys.

S&P500, kryzys, wybory USA
Źródło: Bankier.pl, Indeks S&P500 na przestrzeni 5 lat

Kwadrans później, Biuro Analiz Ekonomicznych Stanów Zjednoczonych przedstawi zrewidowany odczyt dynamiki amerykańskiego PKB za I kwartał. Prognozuje się, że największa gospodarka świata w ujęciu annualizowanym wyhamowała z 3 do 1,9 proc. Pojawi się również cotygodniowy raport, przedstawiający przyrost nowych bezrobotnych w USA. Oczekuje się, że w ciągu ubiegłego tygodnia przybyło 370 tys. nowych bezrobotnych (tyle samo co tydzień wcześniej). O 15:45 opublikowany zostanie indeks Chicago PMI za maj (prog. 56,5 p.; poprzednio 56,2 p.). Indeks ten bada aktywność gospodarczą w największym okręgu przemysłowym na świecie.

Tuż przed godziną 14:00, kontrakty terminowe na główne amerykańskie indeksy zyskiwały w granicach 0,3-0,4 proc.

Krzysztof Gołdy
Bankier.pl
k.goldy@bankier.pl
 


 

Źródło:
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (5)

dodaj komentarz
~KIMDZONGKILL
bo w Polsce albo nie rządzą Polacy, albo rządzą tacy, którym jest obcy interes obywateli, jakbyśmy sie uparli jako Państwo dotować stocznie to co? z Unii by nas wywalili?
~michal
Odpowiedz sam podałeś. Pomaga rząd landu a nie fedaralny. Oni maja inną strukturę państwa i z tego korzystają. U nas nie ma kto dawać - ani rząd ani gminy nie mogą. Ot i rozwiązanie.
A tak naprawdę błąd nie do naprawienia popełnił Miller - w traktacie akcesyjnym trzeba było wywalczyć okres przejściowy dla stoczni np. 20 lat
Odpowiedz sam podałeś. Pomaga rząd landu a nie fedaralny. Oni maja inną strukturę państwa i z tego korzystają. U nas nie ma kto dawać - ani rząd ani gminy nie mogą. Ot i rozwiązanie.
A tak naprawdę błąd nie do naprawienia popełnił Miller - w traktacie akcesyjnym trzeba było wywalczyć okres przejściowy dla stoczni np. 20 lat i byłoby po problemie. ale to przeszkadzało Piechocie i jego kumplom ....
~ra
bo taki jest interes podatnika niemieckiego
~baca
100 mln euro pomocy finansowej mają otrzymać dwie niemieckie stocznie w Wolgaście i Stralsundzie. Decyzje taką podjął rząd landu Meklemburgii - Pomorze Przednie. Chadecki Minister Gospodarki w rządzie Meklemburgii - Harry Glawe powiedział, że władze landu będą pomagały stoczniom tak długo, jak będzie to potrzebne.
~bravo
A czemu nie dofinansowano naszych stoczni ?

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki