Grupa Best zapowiada, że do końca roku zakończy pracę nad strategią dotyczącą wejścia na rynki zagraniczne, a pierwszych inwestycji należy się spodziewać na początku przyszłego roku. Spółka liczy też, że w tym roku uda jej się uplasować na rynku obligacje o wartości ponad 100 mln zł - poinformował we wtorek prezes Best, Krzysztof Borusowski.
"Strategię na rynki zagraniczne będziemy budowali na naszej sprawności operacyjnej i technologicznej. Nasze doświadczenia chcemy powielać na nowych rynkach. Do końca roku zamierzamy przedstawić szczegółowy plan rozwoju i myślę, że na początku przyszłego roku powinniśmy oczekiwać pierwszych inwestycji" - powiedział Borusowski.
Prezes dodał, że firmę najbardziej interesują duże rynki zachodnioeuropejskie.
"Lepiej jest inwestować na dużym rynku, na którym będziemy mogli realizować długookresową strategię. (...) Małe rynki nie mają tego potencjału co rynki takie jak włoski, hiszpański czy grecki" - powiedział Borusowski.
Według prezesa wkrótce powinien zostać opublikowany prospekt emisyjny związany z planowaną przez spółkę emisją obligacji detalicznych o wartości do 200 mln zł.
"Złożyliśmy prospekt do KNF-u, kończymy wymienianie uwag i liczę na to, że prospekt wyjdzie lada moment" - powiedział prezes.
Program zakłada wyemitowanie obligacji w jednej lub kilku seriach. Obligacje będą oferowane w trybie oferty publicznej i zostaną wprowadzone do obrotu na rynku regulowanym prowadzonym przez GPW.
Best zakłada, że w ciągu roku program ten powinien zostać zrealizowany, z czego już w tym - możliwe jest wyemitowanie papierów o wartości ponad 100 mln zł.
"Myślę, że minimum, za jakie w tym roku możemy wyemitować obligacje to 50 mln zł, ale możliwe jest też wyjście poza 100 mln zł" - powiedział wiceprezes spółki Marek Kucner.
Spółka spodziewa się wysypu potencjalnych transakcji nabywania wierzytelności w drugiej połowie tego roku, kiedy to potencjalni sprzedający będą bardziej skłonni do czyszczenia własnych bilansów.
"Wchodząc w ten rok założyliśmy sobie cel inwestycyjny w wysokości 200-250 mln zł i jest on jak najbardziej do zrealizowania. Po sezonie wakacyjnym spodziewamy się lekkiego wysypu potencjalnych transakcji" - powiedział Kucner.
W pierwszej połowie tego roku Bestowi udało się zwindykować niemal 112 mln zł, czyli o 27 proc. więcej niż w takim samym okresie rok wcześniej. Spółka zanotowała 46-proc. wzrost przychodów operacyjnych do 116,4 mln zł i 15-proc. wzrost zysku netto do 43,8 mln zł.
Kucner wyjaśnił, że jego wzrost jest niższy niż w przychodach, gdyż firma dokonała odpisu na utratę wartości inwestycji w spółkę Kredyt Inkaso z powodu ogłoszenia na nią wezwania. (PAP)
pif/ osz/