

Rok 2015 nie powinien być gorszy niż 2014 rok, chociaż Rosja pozostaje źródłem niepokoju dla przedsiębiorców i konsumentów - ocenił prezes NBP Marek Belka.

"Myślę, że nie będzie gorszy (2015 rok - PAP). Oczywiście Rosja jest źródłem niepokoju. I nie można nie doceniać niebezpieczeństwa jakiegoś gwałtownego pogorszenia się sytuacji, jak i tego, że obecny stan pewnego zawieszenia niepokoi przedsiębiorców, ludzi, konsumentów. Nie tylko w Polsce, ale i w Europie" - powiedział Belka w TVN24 Biznes i Świat, w rozmowie wyemitowanej w poniedziałek wieczorem.
"Paradoksalnie wpływ kryzysu na Ukrainie i w Rosji na Polskę jest dzisiaj mniejszy niż np. w 1998 roku. W 1998 roku około 1/3 naszego eksportu rolnego to była Rosja. Dzisiaj to jest 6 proc." - dodał.
Lepiej bez euro?
Belka ocenił, że Polska jest obecnie bezpieczniejsza poza strefą euro. "Nie, nie byłoby lepiej (gdyby Polska była w strefie euro - PAP). Pozbylibyśmy się ważnych instrumentów polityki gospodarczej. A poza tym strefa euro ma swoje nierozwiązane dalej problemy (...). Co gorsza w strefie euro poszczególne jej elementy, czyli poszczególne kraje, rozwijają się w sposób bardzo nierównomierny" - powiedział.
"Tzw. dywergencja w strefie euro wcale się nie łagodzi. W takiej sytuacji wchodzenie do strefy euro jest bardzo niebezpieczne, bardzo ryzykowne. Paradoksalnie jesteśmy ekonomicznie bezpieczniejsi poza strefą euro" - dodał.
Prezes NBP zaznaczył, że Polska pomyśli o przyjęciu euro "w odpowiednim czasie".(PAP)
jba/ pr/
























































