Bankowość dla bogaczy - ile musisz mieć na koncie?

Banki dla swoich wyjątkowych klientów mają szereg dodatkowych usług – zarządzanie majątkiem, doradztwo inwestycyjne, a nawet porady dotyczące prowadzenia ogrodu. Jak bardzo bogaty musi być klient, by bank chciał zaoferować mu iście królewskie traktowanie w pakiecie z kontem osobistym? Sprawdziliśmy te warunki w bankach działających w Polsce.

Dedykowani doradcy, specjalne usługi concierge i darmowy dostęp do usług, które dla klienta indywidualnego są płatne lub niedostępne - oto ikony współczesnych pionów bankowości premium i private. Banki chcą wyróżnić i nagrodzić klientów o zasobnym portfelu za deponowanie na ich kontach znacznych sum pieniędzy. Czy w każdym z nich taki klient faktycznie jest traktowany lepiej? Przedstawiamy przegląd programów premium i private banking w Polsce.

Premium banking: pierwszy poziom "lepszości"

By zostać klientem bankowości osobistej (określenie stosowane przez niektóre banki na usługi premium) w Polsce, trzeba zagwarantować co najmniej 2000 zł wpływów na konto co miesiąc. Taką ofertę przygotował bank BZ WBK, jednak w przeciwieństwie do konkurencji, nie oddaje do dyspozycji klientów specjalnie przeznaczonych dla nich placówek lub doradców. Wszystkie czynności odbywają się w standardowej sieci oddziałów, a klienci w ramach tej oferty nie mają nawet darmowych wypłat z obcych bankomatów.

Podobnie jest w Deutsche Banku – choć nie ma wymagań co do aktywów w banku czy wpływów na konto, klient musi płacić co miesiąc 50 zł z tytułu opłaty za  prowadzenie konta, bez wyjątków. Swoich klientów nie rozpieszcza też Bank Pekao, w którym opłatę należy uiścić za konto oraz kartę. Oczywiście dostępna jest także darmowa karta płatnicza, ale decydując się na nią, klient decyduje się także na 5-złotową prowizję od każdej wypłaty w obcym bankomacie. Jest to koszt, jaki należy ponieść za dostęp do wydzielonych stref dla zamożnych klientów z certyfikowanymi doradcami w ramach ponad 300 placówek bankowych. Ponadto do dyspozycji klienta zostaje oddany osobisty serwis asystent (concierge), który poza standardowym już dokonywaniem rezerwacji, udzieli także informacji o objawach ciąży czy pielęgnacji roślin ogrodowych i zakładania oczek wodnych.

Największe wymagania na rynku premium banking stawia Citi Handlowy. Konto Citigold mogą założyć tylko ci, którzy zagwarantują średnie saldo miesięczne w wysokości 300.000 zł. W zamian otrzymają dostęp do 10 dedykowanych placówek i 120 mobilnych doradców. Za obsługę konta nie płacą wtedy ani złotówki.

Private banking: czerwony dywan tylko dla milionerów?

Dla każdego kto pomyślał, że warunki do spełnienia przez klientów bankowości premium są wyśrubowane, tabela poniżej może okazać się jeszcze ciekawsza. Bankowość prywatna to programy przeznaczone dla milionerów, którzy nie zamierzają stać w kolejkach do kasy bankowej lub doradcy w placówkach operacyjnych banków. Najmniejsze wymagania ponownie stawia BZ WBK – oczekuje on co najmniej 10.000 zł miesięcznych wpływów lub 200.000 zł aktywów zgromadzonych w banku. Niechętnie jednak dzieli się informacjami ile placówek bankowych przeznaczył dla swoich priorytetowych klientów, a informacja o indywidualnym doradcy dla każdego z nich jest równie nieprzejrzysta - w końcu w ramach podstawowej placówki także może wyznaczyć takiego pracownika.

Większość ofert z polskiego rynku private banking dotyczy jednak klientów, którzy w produktach bankowych posiadają co najmniej 1 mln zł aktywów. Podobnie jak i w premium banking, milionerzy nadal nie zawsze mogą liczyć na zwolnienie z opłat powiązanych z korzystaniem z rachunku. W większości przypadków opłaty są negocjowane – klient co prawda ma możliwość obniżenia opłaty za prowadzenie konta, jednak pułapy kwotowe sięgają nawet 500 zł (Deutsche Bank). Z kolei mBank za zniesienie 30-złotowej opłaty miesięcznej oczekuje dwa razy wyższej wartości aktywów niż przy podstawowym wymogu dostąpienia do programu (2 mln zł aktywów). Bank Pekao nadal każe sobie płacić minimum 5 zł od każdej wypłaty pieniędzy z bankomatów nienależących do sieci banku.

Bankowość prywatna nierozerwalnie związana jest ze szczegółowym doradztwem w zakresie zarządzania majątkiem, inwestowania, optymalizacji podatkowej, a nawet dziedziczenia środków zgromadzonych przez posiadacza rachunku. Należy jednak pamiętać, że im bardziej zaawansowanego doradztwa oczekuje majętny klient, musi posiadać zasobniejszy portfel. Taką praktykę można zaobserwować m.in. w ofercie ING Banku Śląskim (Wealth Management dostępne dopiero od 2 mln aktywów), mBanku (2 mln) i Raiffeisen Polbanku (2 mln).

Podsumowując, im więcej zgromadzimy na koncie, tym więcej zaoferuje nam bank – choć ta prawda nie jest niczym odkrywczym, prawdziwy inwestor powinien jednak zwrócić uwagę na to, co jego bank jest mu w stanie zaoferować, gdy znacznie pomnoży swój majątek. Może się okazać, że w ramach pakietów usług dla bogaczy główną atrakcją będą dla niego porady dotyczące macierzyństwa i projektowania ogrodu.

Źródło: