Osoby planujące zlecenie przelewu w kilku najbliższych dniach muszą się liczyć z opóźnieniami. Z uwagi na majowy długi weekend niektóre przelewy będą realizowane z opóźnieniem. Najdłuższa przerwa czeka tych, którzy zlecą transfer w czwartek, 2 maja, w godzinach popołudniowych.

Image licensed by Ingram Image
Jeśli czas gra rolę, klienci banków zlecający przelew do innej instytucji niż ta, w której mają konto, powinni zrobić to najpóźniej we wtorek z samego rana. Tylko wtedy pieniądze dotrą do odbiorcy jeszcze tego samego dnia po południu. W przeciwnym razie transfer trafi do beneficjenta dopiero w czwartek rano. Wszystkiemu winne środowe Święto Pracy, które ogranicza pracę banków.
Podobna sytuacja będzie miała miejsce w czwartek. Jeśli przelew zostanie zlecony o poranku, odbiorca otrzyma pieniądze tego samego dnia po południu. Jeżeli jednak nadawca zleci transfer po pierwszej porannej sesji (w zależności od banku pierwsza sesja przypada na godzinę 8.00-9.30), gotówka trafi na konto odbiorcy najprawdopodobniej dopiero w poniedziałek 6 maja. Oznacza to, że od momentu wysłania przelewu do jego wpływu na konto miną cztery dni.
![]() | » NBP zbadał bankowe opłaty - taniej w sieci, drożej w oddziałach |
Alternatywą dla jak najszybszego zasilenia konta osoby, której chcemy przesłać pieniądze, jest wpłata gotówki bezpośrednio w oddziale banku. Znając numer konta i dane odbiorcy, a przede wszystkim bank, w którym beneficjent ma konto, można wpłacić gotówkę najczęściej bez żadnych prowizji na rachunek klienta indywidualnego.
Przelewy pomiędzy rachunkami tego samego banku realizowane są automatycznie, nawet w święta i dni wolne od pracy.
Hanna HylińskaRedaktor Bankier.pl