REKLAMA
TYLKO U NAS

Banki niby cyfrowe, ale po wspólne konto odeślą do placówki

Wojciech Boczoń2020-03-10 06:00analityk Bankier.pl
publikacja
2020-03-10 06:00

Posiadanie wspólnego konta bankowego z małżonkiem lub partnerem bywa wygodne. Łatwiej wówczas o porządek w finansach i zarządzanie domowym budżetem. Każdy bank oferuje możliwość prowadzenia rachunku "do spółki". Żeby jednak założyć takie konto, najczęściej trzeba będzie pofatygować się do placówki – wynika z analizy Bankier.pl.

Zapytaliśmy banki o to, jakie wymagania stawiają klientom chcącym otworzyć wspólne konto. Nie ma wielu barier, ale trzeba mieć na uwadze, że nie każdy rachunek może pełnić tę rolę. Natomiast za wspólnym kontem przemawia wiele korzyści, np. fakt, że banki nie pobierają podwójnych opłat za prowadzenie rachunku, a finanse zgromadzone w jednym miejscu łatwiej mieć pod kontrolą. Konta wspólne można obsługiwać online, ale by je otworzyć, w większości przypadków trzeba będzie udać się do placówki.

fot. / / Bankier.pl

Kiedy konto nie może być wspólne?

Konto wspólne może być prowadzone z małżonkiem, ale nie tylko. Równie dobrze do spółki można wziąć partnera, rodziców, rodzeństwo, a nawet osobę niespokrewnioną. Wyjątek stanowią jednak pary, gdzie jedna osoba nie jest rezydentem. – Ograniczenia podatkowe powodują, że nie prowadzimy rachunku wspólnego dla dwóch osób, z których każda identyfikowałaby się inną rezydencją podatkową – mówi Agnieszka Gorzkowicz z biura prasowego Banku Credit Agricole. Taka praktyka jest typowa dla każdego z banków.

Drugie ograniczenie dotyczy osób małoletnich. - W ofercie są tylko 2 pakiety, których bank nie prowadzi jako konta wspólne: jest to konto dla młodzieży 13-18 lat Konto Proste Zasady Junior (posiadaczem może być wyłącznie osoba małoletnia) oraz Podstawowy Rachunek Płatniczy – tłumaczy Artur Newecki z Getin Banku. Podobnie jest w innych bankach.

Trzecie ograniczenie dotyczy wspomnianych podstawowych rachunków płatniczych, czyli kont wprowadzonych do oferty na mocy unijnych przepisów – tych również nie ustanowimy rachunkiem wspólnym. Na rynku zdarzają się też inne wyjątki. Na przykład w ING Banku Śląskim kontem wspólnym nie może być internetowy rachunek Direct.

– Konto Direct jest rachunkiem oszczędnościowo rozliczeniowym, które jest prowadzone indywidualnie dla jednej osoby – tłumaczy Magdalena Ostrowska z biura prasowego ING. – Do Konta Direct nie jest możliwe ustanowienie współwłaściciela. Możliwe jest przekształcenie Konta Direct na Konto Komfort, a następnie dodanie współwłaściciela. Osobom, które chcą prowadzić rachunek wspólnie, w naszym banku przeznaczone jest Konto Komfort – dodaje. Mówi, że wynika to z oferty banku, a nie przepisów prawa.

Współwłaściciel a pełnomocnik

Konto wspólne zakłada, że każda z osób jest pełnoprawnym właścicielem rachunku. – Oznacza to, że każdy ze współwłaścicieli zarządza i dysponuje nim w takim samym, pełnym zakresie. Na rachunku wspólnym znajdują się pieniądze wspólne obu posiadaczy – tłumaczy przedstawicielka ING. Oznacza to, że współwłaściciele mają takie same możliwości – każdy z nich może na przykład zaciągać kredyty czy deponować oszczędności. W założeniu pieniądze na takim rachunku są wspólne.

Nieco inny status ma natomiast osoba, która jest pełnomocnikiem do rachunku. Tu pojawia się znacznie więcej ograniczeń. Pełnomocnik nie jest ani posiadaczem, ani współposiadaczem – jest jedynie osobą upoważnioną. Pełnomocnik dysponuje pieniędzmi posiadacza rachunku (w ramach przyznanych uprawnień), ale już na przykład nie może udzielać dalszych pełnomocnictw, zmienić adresu do korespondencji czy zmieniać sposobu dostarczania korespondencji.

– Pełnomocnictwo nie obejmuje uprawnienia do składania dyspozycji wkładem na wypadek śmierci. Z chwilą śmierci posiadacza rachunku pełnomocnictwo wygasa, a pełnomocnik traci wszelkie uprawnienia do konta. Taka sytuacja nie ma miejsca w rachunku wspólnym, gdzie małżonek jest współposiadaczem – tłumaczy różnice Magdalena Ostrowska. Dodaje, że pełnomocnik nie może także wnioskować o limit zadłużenia w koncie, o produkty kredytowe dla właścicieli, nie może też otwierać nowych produktów w  imieniu właścicieli.

Ile to kosztuje?

Pod względem cenowym rachunki wspólne nie różnią się w zasadzie od rachunków prowadzonych w pojedynkę. Banki nie dublują opłat ze względu na to, że do konta przypisanych jest więcej osób. Wyjątek mogą natomiast stanowić dodatkowe karty płatnicze. W większości banków obowiązuje jednak zasada, że karty są obsługiwane bez opłat, jeżeli ich użytkownik aktywnie korzysta z plastiku.

Dodatkowa opłata może pojawić się natomiast w sytuacji, gdy do konta indywidualnego chcemy dopisać współwłaściciela. W większości banków za taką operację się nie płaci, ale są wyjątki. Na przykład PKO BP pobiera 30 zł, BNP Paribas – 25 zł, Bank Pocztowy - 20 zł, a  Credit Agricole - 15 zł. Nie są to więc duże kwoty.

Z analizy Bankier.pl wynika, że w większości banków konta wspólnego nie da się założyć zdalnie przez internet. Żeby dokonać takiej operacji, należy udać się we dwójkę do oddziału. Wyjątek stanowią m.in. PKO BP, mBank i Nest Bank, które pozwalają otwierać konta wspólne online. Po założeniu rachunku każdy z jego współposiadaczy otrzymuje osobne dane do logowania do bankowości internetowej, a więc login i hasło.

Co po śmierci?

W przypadku śmierci jednego z współposiadaczy konta, stosowane są różne procedury. Warto więc przeanalizować umowę pod tym kątem. W niektórych bankach rachunek zostaje automatycznie przekształcony na konto indywidualne, w innych oszczędności zgromadzone na koncie dzielone są na pół i ta część, która należała do osoby zmarłej, podlega dziedziczeniu przez rodzinę. Zdarza się i tak, że bank po śmierci jednego z współposiadaczy po prostu rozwiązuje umowę z drugą osobą.

Źródło:
Wojciech Boczoń
Wojciech Boczoń
analityk Bankier.pl

Ekspert z zakresu bankowości. Autor komentarzy, poradników, artykułów i raportów o bankowości skierowanych zarówno do branży, jak i jej klientów. Redaktor prowadzący branżowego serwisu PRNews.pl. Autor cyklu raportów "Polska bankowość w liczbach". Dziennikarz Roku 2013 według Kapituły Konkursu IX Kongresu Gospodarki Elektronicznej przy Związku Banków Polskich. Dwukrotnie nominowany do nagrody Dziennikarskiej im. Mariana Krzaka oraz laureat tej nagrody w 2014 r. Finalista Nagrody Dziennikarstwa Ekonomicznego Press Clubu Polska za 2019 r. Tel. 881 083 389.

Tematy
Najlepsze konta premium – wrzesień 2025 r.
Najlepsze konta premium – wrzesień 2025 r.
Advertisement

Komentarze (4)

dodaj komentarz
fred_
Kto w tych czasach placi za prowadzenie konta? Oszaleliscie?
wtomek
Naprawdę to takie straszne udać się do banku osobiście by dokonać zmian w upoważnieniach itp. sprawach?. Czy autor tekstu ma na względzie ilość oszust internetowych i kantów, by poddawać w wątpliwość, że jednak nie wszystko da się teraz i w przyszłości załatwić wyłącznie drogą on-line?. " Pełnomocnik dysponuje pieniędzmi posiadacza Naprawdę to takie straszne udać się do banku osobiście by dokonać zmian w upoważnieniach itp. sprawach?. Czy autor tekstu ma na względzie ilość oszust internetowych i kantów, by poddawać w wątpliwość, że jednak nie wszystko da się teraz i w przyszłości załatwić wyłącznie drogą on-line?. " Pełnomocnik dysponuje pieniędzmi posiadacza rachunku (w ramach przyznanych uprawnień), ale już na przykład nie może udzielać dalszych pełnomocnictw, zmienić adresu do korespondencji czy zmieniać sposobu dostarczania korespondencji." BZDURY, jeżeli pełnomocnik zna wszystkie dane do logowania , to część tych spraw tak samo załatwi , dalsze pełnomocnictwa to już inna sprawa i chyba dobrze, że nie można z tego robić dowolnego łańcuszka.
madle
Tak, to jest ciezkie, szczegolnie gdy najblizsza placowka jest oddalona o kilkadziesiat kilometrow! Otwierajac konto bankowe przez internet mamy nadzieje, ze uslugi bedzie mozna otrzymac zdalnie i nie trzeba bedzie fatygowac sie do okienak. Taka jest idea kont internetowych! A zabezpieczenie i bezpieczenstwo to problem banku. To Tak, to jest ciezkie, szczegolnie gdy najblizsza placowka jest oddalona o kilkadziesiat kilometrow! Otwierajac konto bankowe przez internet mamy nadzieje, ze uslugi bedzie mozna otrzymac zdalnie i nie trzeba bedzie fatygowac sie do okienak. Taka jest idea kont internetowych! A zabezpieczenie i bezpieczenstwo to problem banku. To bank ma obowiazek zapewnic cyber bezpieczenstwo. W koncu za to miedzy innymi placi sie za prowadzenie konta.
wtomek odpowiada madle
Wyobraźni brak kompletnie , a roszczeniowość jak u małych dzieci .

Powiązane: Sektor bankowy

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki