REKLAMA
TYLKO U NAS

Banki dokładniej przyjrzą się cenom nieruchomości

Wojciech Boczoń2012-09-12 09:40analityk Bankier.pl
publikacja
2012-09-12 09:40
Komisja Nadzoru Finansowego przygotowała dla banków nową rekomendację, tym razem oznaczoną literą J. Jej zalecenia dotyczą gromadzenia informacji o cenach nieruchomości. Dokument wejdzie w życie w październiku przyszłego roku.

ceny nieruchomości
Źródło: Thinkstock

Obecnie banki mają w swoich portfelach ponad 1,7 mln kredytów mieszkaniowych. Tymczasem brakuje pełnego zbioru informacji potrzebnych do oceny i monitorowania wartości zabezpieczeń na nieruchomościach. Z tego względu co jakiś czas przedstawiciele banków kontaktują się z klientami, prosząc o przedstawienie dokumentów na temat wartości nieruchomości lub ustanowienie dodatkowych zabezpieczeń kredytu.

Jedna baza danych dla wszystkich


Nadzór chce, by banki przygotowały wspólną dla całego sektora bazę danych, która będzie systematycznie uzupełniania przez instytucje finansowe udzielające kredytów mieszkaniowych oraz ze źródeł pozabankowych. Taka baza danych miałaby służyć do weryfikacji wartości przyjmowanych zabezpieczeń w postaci nieruchomości i ich aktualizacji w całym okresie obowiązywania umowy kredytowej.

Dodatkowym atutem bazy będzie możliwość przeprowadzania analiz poszczególnych, lokalnych rynków nieruchomości oraz identyfikacja zachodzących na nich zmian. Dzięki na bieżąco aktualizowanym danym banki będą mogły oceniać ryzyko związane z poszczególnymi nieruchomościami, które stanowią zabezpieczenie kredytów mieszkaniowych.

Co banki powinny wiedzieć o nieruchomościach


Zgodnie z założeniami dokumentu banki powinny gromadzić informacje o:
  • cenach transakcyjnych w oparciu o umowę sprzedaży nieruchomości (umowę przedwstępną i przyrzeczoną, zawartą w formie aktu notarialnego);
  • wartości nieruchomości ujawnionych w operatach szacunkowych opracowywanych przez rzeczoznawców majątkowych;
  • wartości zabezpieczenia hipotecznego na podstawie dokonanej przez bank oceny wartości zabezpieczenia na nieruchomości.
Nowa rekomendacja miałaby uzupełniać zasady określone w dwóch poprzednich rekomendacjach dotyczących działalności kredytowej – T i S. Nowy dokument będzie obowiązywał banki oraz oddziały instytucji kredytowych, których udział kredytów zabezpieczonych hipotecznie przekracza 10 proc. Według nadzoru taka baza może stać się najlepszym źródłem miarodajnych, a przede wszystkim zestandaryzowanych informacji o rynku nieruchomości. Banki na opracowanie bazy będą miały rok.

Wojciech Boczoń
analityk Bankier.pl
w.boczon@bankier.pl
Źródło:
Wojciech Boczoń
Wojciech Boczoń
analityk Bankier.pl

Ekspert z zakresu bankowości. Autor komentarzy, poradników, artykułów i raportów o bankowości skierowanych zarówno do branży, jak i jej klientów. Redaktor prowadzący branżowego serwisu PRNews.pl. Autor cyklu raportów "Polska bankowość w liczbach". Dziennikarz Roku 2013 według Kapituły Konkursu IX Kongresu Gospodarki Elektronicznej przy Związku Banków Polskich. Dwukrotnie nominowany do nagrody Dziennikarskiej im. Mariana Krzaka oraz laureat tej nagrody w 2014 r. Finalista Nagrody Dziennikarstwa Ekonomicznego Press Clubu Polska za 2019 r. Tel. 881 083 389.

Tematy
Wyjątkowa wyprzedaż Ford Pro. Poznaj najlepsze rozwiązania dla Twojego biznesu.

Komentarze (9)

dodaj komentarz
~~m
Czy Kowalski będzie miał dostęp do tej bazy?
~Normalny
AAALLLLEE BAAANKI mają refleks!!!
Ale to nie o refleks chodzi, skoro nie ważne ile są warte nieruchomości, BO I TAK KOWALSKI SPŁACI KREDYT, nawet po nieudanej aukcji nieruchomości całą różnicę musi pokryć.
Czyli mamy tzw. NEO-NIEWOLNICTWO, a to prowadzi do.... rewolucji jak każdy system oparty o niewolnictwo.

Będzie
AAALLLLEE BAAANKI mają refleks!!!
Ale to nie o refleks chodzi, skoro nie ważne ile są warte nieruchomości, BO I TAK KOWALSKI SPŁACI KREDYT, nawet po nieudanej aukcji nieruchomości całą różnicę musi pokryć.
Czyli mamy tzw. NEO-NIEWOLNICTWO, a to prowadzi do.... rewolucji jak każdy system oparty o niewolnictwo.

Będzie ciekawie jak lemmingi stwierdzą, że mają w d... spłacanie kredytów w CHF i zbiorą się w końcu w siłę... Wtedy banki zapłoną i nawet KNF nie pomoże. Podobno takich kredyciarzy jest 1,5 mln osób...
~~m
Dnia 2012-09-12 o godz. 18:51 ~Normalny napisał(a):

> stwierdzą, że mają w d... spłacanie kredytów w CHF i zbiorą
> się w końcu w siłę... Wtedy banki zapłoną i nawet KNF nie
> pomoże. Podobno takich kredyciarzy jest 1,5 mln osób...

1,5 mln to może Ci kredyciarze mają kończyn...
~mati
kowalski bierze kredyt we frankach, czemu on ponosi ryzyko kursowe ? niech bank się ubezpieczy na swój koszt. gdybym miał sytuację, że M warte 300k a kredyt we frankach 500k i bank by się upomniał o ubezpieczenie to bym dał wybór: płacę dalej albo niech bank zabiera M. rura by szybko zmiękła. pozostaje kwestia tego co jest w umowie kowalski bierze kredyt we frankach, czemu on ponosi ryzyko kursowe ? niech bank się ubezpieczy na swój koszt. gdybym miał sytuację, że M warte 300k a kredyt we frankach 500k i bank by się upomniał o ubezpieczenie to bym dał wybór: płacę dalej albo niech bank zabiera M. rura by szybko zmiękła. pozostaje kwestia tego co jest w umowie kupna/sprzedaży, Polacy jak wiadomo umów nie czytają :-]
~tytus
W Polandii to tak nie działa. Masz umowę z bankiem ile masz oddać i tyle. Nieruchomość może być tylko zabezpieczeniem które jak się ostatnio ludzie nauczyli wcale nie musi wystarczać w przypadku egzekucji komorniczej. Takie są warunki umowy jak się nie podoba to nie podpisuj. Podobnie z CHF o których napisałeś. Bierzesz ryzyko na W Polandii to tak nie działa. Masz umowę z bankiem ile masz oddać i tyle. Nieruchomość może być tylko zabezpieczeniem które jak się ostatnio ludzie nauczyli wcale nie musi wystarczać w przypadku egzekucji komorniczej. Takie są warunki umowy jak się nie podoba to nie podpisuj. Podobnie z CHF o których napisałeś. Bierzesz ryzyko na siebie, a jak się nie podoba to masz opcję kredytu w PLN.

Swoją drogą ciekawe jakie będą tytuły w 2016 roku jak po 8 latach dopłat nabitym w RNS rata podskoczy nagle nawet o 50% w górę i przestaną mieć możliwość spłacać dalej kredyt? KNF już poleca bankom zabezpieczać się w związku z tym przewidywanym zjawiskiem. Ludzie zostaną na bruku z kredytem do spłacenia. Niestety spekulanci nadmuchali ceny, a większość polaków uwierzyła, że te mieszkania są tyle warte. Spekulanci zawinęli się z kasą w 2007, a demografia przesieje rynek.
~Sven
No ale kolego sprawa jest prosta:
- pożyczasz X franków
- oddajesz X franków plus %
Co tu widzisz niesprawiedliwego? I gdzie jest oszustwo?

Taki przykład:
Pożyczasz od kolegi auto i niestety rozbijasz.
Co mu oddajesz?
- kluczyki do wraka z uśmiechem na twarzy i wszystko super?
- czy mozę oddajesz mu równowartość
No ale kolego sprawa jest prosta:
- pożyczasz X franków
- oddajesz X franków plus %
Co tu widzisz niesprawiedliwego? I gdzie jest oszustwo?

Taki przykład:
Pożyczasz od kolegi auto i niestety rozbijasz.
Co mu oddajesz?
- kluczyki do wraka z uśmiechem na twarzy i wszystko super?
- czy mozę oddajesz mu równowartość auta przed dzwonem?

Jego nie obchodzi że miałeś jego autem dzwona, ty spowodowałeś stratę. A Banku nie obchodzi że wtopiłeś ICH pieniądze, masz im oddać.
~obiektywny
Co to będzie jak teraz w końcu zauważą, że te wszystkie apartamenty w wielkopłytowcach wartę są maksymalnie po 2000 zł/m2...
~seth
kredyty wymyślili ci którym nie chce się pracować

Powiązane: Nieruchomości

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki