REKLAMA

Atak phishingowy na klientów PKO Banku Polskiego

2016-04-07 07:18
publikacja
2016-04-07 07:18

Po ostatnich atakach phishingowych na mBank i Bank Millennium, tym razem na celowniku oszustów znaleźli się ponownie klienci PKO Banku Polskiego. Niektórzy z nich otrzymują e-maile z informacją o rzekomym zablokowaniu dostępu do konta i konieczności weryfikacji danych. Uwaga – to kolejna próba wyłudzenia danych.

Atak phishingowy na klientów PKO Banku Polskiego
Atak phishingowy na klientów PKO Banku Polskiego
/ Bankier.pl

[Aktualizacja godz. 11:50]

PKO Bank Polski poinformował redakcję Bankier.pl o tym, że wspomniane strony phishingowe zostały na wniosek banku zablokowane.

Fałszywe wiadomości trafiły do losowo wybranych osób

O otrzymaniu fałszywej wiadomości wczoraj wieczorem poinformował redakcję Bankier.pl jeden z czytelników.

W mailu pojawia się link, który kieruje na stronę, imitującą stronę banku. Na pozór link wygląda identycznie, jak ten prawdziwy. Jednak po jego kliknięciu, nie zgadza się adres strony internetowej. Podejrzenia powinna zbudzić tez domena, z której wysyłana jest fałszywa wiadomość. Mechanizm jest identyczny do tego, jaki oszuści stosowali niejednokrotnie w przypadku ataku phishingowego na klientów mBanku czy ostatniego ataku na klientów Banku Millennium

Przypominamy: klienci PKO Banku Polskiego pod żadnym pozorem nie powinni reagować na tego typu wiadomość. PKO Bank Polski nie jest nadawcą tych wiadomości. Nie należy więc otwierać linków w tego typu korespondencji, podawać loginów, haseł i kodów jednorazowych. Te informacje trafią do złodziei, którzy zalogują się na konto i wykonają przelew. Logować do banku powinno się wyłącznie bezpośrednio ze strony, a nie z rozsyłanych e-mailem odnośników.

PKO Bank Polski częstym celem ataków

PKO Bank Polski i mBank są często celem ataku phishingowego. Dlaczego? Zgodnie z najnowszymi danymi portalu PRNews.pl, są to banki posiadające największą liczbę aktywnych użytkowników bankowości internetowej. Oszuści wybierają je, by możliwie zwiększyć szansę wyłapania osoby, która da się nabrać i przekaże dane do logowania i potwierdzenia transakcji.

– Oszuści, niczym przedsiębiorcy, kalkulują, co przyniesie im największy zwrot z inwestycji. Kosztem jest stworzenie podrobionej strony wraz z mechanizmem przechwytywania danych i umieszczenie jej na zhakowanym najczęściej serwerze. Kosztem jest także rozesłanie tysięcy e-maili (nierzadko zupełnie na ślepo). Za tę usługę trzeba często zapłacić, wynajmując sieć zawirusowanych komputerów-zombie wysyłających spam. Mail musi trafić do "targetu" - klientów banku. Z tej grupy pojedyncze osoby dadzą się nabrać i przekażą dane do logowania i potwierdzenia transakcji. I spośród tej garstki tylko w kilku przypadkach uda się skutecznie wyprowadzić pieniądze. Jak zapewnić sobie największą szansę trafienia do docelowej grupy? Trzeba wybrać bank, w którym spora grupa odbiorców ma zapewne konto. Można powiedzieć, że oszuści łowiący hasła chcą maksymalnie szeroko zarzucić swoje sieci – tak mechanizm działania oszustów wyjaśnia Michał Kisiel, analityk Bankier.pl. A największe banki tym samym padają ofiarą swojej popularności wśród klientów.

fot. / / Bankier.pl

/kwl

Źródło:
Tematy
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zgarnij do 600 zł w promocjach od ING
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zgarnij do 600 zł w promocjach od ING

Komentarze (12)

dodaj komentarz
~spec
Jak się odpowie na tego maila - to nie dochodzi, pewnie boją się ujawnić.
~Szympans
Jakim trzeba być orangutanem, by nabierać się na takie coś. Adres maila wystrzelony w kosmos - na pierwszy rzut oka widać że próba wyłudzenia.
Ludzie nie przestaną mnie zadziwiać swoją głupotą...
~aad
Takich mądrali co wszystko wiedzą jest pełno na komisariatach. Bo ich oszukali okradli itp...
bbbplus
PKO BP uważam, że jest zapewne łasym kąskiem dla hackerów, bo od strony klienta jest tu największa "baza" emerytów i osób może nie do końca "komputerowych" jednocześnie korzystających z bankowości internetowej.
Od strony banku, chciałbym wierzyć, że jako lider mają najlepsze rozwiązania, niemniej z obserwacji
PKO BP uważam, że jest zapewne łasym kąskiem dla hackerów, bo od strony klienta jest tu największa "baza" emerytów i osób może nie do końca "komputerowych" jednocześnie korzystających z bankowości internetowej.
Od strony banku, chciałbym wierzyć, że jako lider mają najlepsze rozwiązania, niemniej z obserwacji wiem, że kluczem są wydatki i banki nie są skłonne wydawać przesadnie na zabezpieczenia, bo prawnie system dochodzenia i odzyskiwania pieniędzy kładzie odpowiedzialność na klienta. Jakby było tak jak w USA, że bank zwraca momentalnie środki na wniosek klienta, że na jego wyciągu są oszukańcze transakcje nie jego, to banki bardziej by się tym przejęły a tak to i tak na kliencie spoczywa odpowiedzialność udowodnienia, że to nie on robił.
~wymianabalterowa
po co komu bank!!!!!!!!!!!!!!!ja nie mam i zyje w uk!!!!!!
~Misio
Ja też nie mam banku.
A bardzo bym chciał mieć, byle nie SKOK. :)))
~asd
Może ty wcale nie żyjesz tylko tak ci się wydaje
W ile osób mieszkacie na kwaterze ?
Nie masz konta, znaczy cały majatek masz w portfelu !!!!!
To na piwo pewnie starcza.
To jest życie???? !!!!!!!!!!!!!!!!!!!
~łomem
Jasiek otwarł bank w Anglii
~dyroddzialu
pracuje i pracowałem w kilku bankach komercyjnych - kilka słów
prawdy o bankach : 1. banki są potrzebne - napędzaja gospodarkę i dają
pracę w innych branzach - sam wielokrotnie udzielałem kredytów na
otwarcie czy rozwiniecie biznesu dzieki którym np 25letnia fryzjerka
otwierała swój wymazony salon i zatrudniała 2 inne
pracuje i pracowałem w kilku bankach komercyjnych - kilka słów
prawdy o bankach : 1. banki są potrzebne - napędzaja gospodarkę i dają
pracę w innych branzach - sam wielokrotnie udzielałem kredytów na
otwarcie czy rozwiniecie biznesu dzieki którym np 25letnia fryzjerka
otwierała swój wymazony salon i zatrudniała 2 inne dziewczyny . Bez
banku nie miała by na to szans... 2. wysokie zarobki w bankach to mit
(poza prezesami i kadrą zarządzającą ) - przeciętny doradca z
placówki otrzymuje max 3 - 3,5 tyś brutto . kasa na start to nir więcej
niż 2 - 2,5 brutto. Ludzie ci odzierani są z godności , młodzi ludzie
którzy w domu rodzinnym wychowywani byli na osoby uczciwe w ciągu max
roku ich zasady moralne ewoluują w kierunku oszukiwania, kombinowania i
grsania kosztem innych - wszystko to wymusza na nich "nowoczesny
"system zarządzania - czyli maxymalizacja zysku po trupach -
przodują w tym banki z polskim kapitałem - alior i getin to mistrzowie w
tym fachu. 3. wszyscy krytykują banki a nikt nie widzi ze na kredytach
hipotecznych ( frankowe i złotówkowe ) najwięcej zarobili deweloperzy -
przeciętna inwestycja daje im dziś 100% zysku - to nienoramlne w
gospodarce wolnorynkowej .wg mnie to balon z którego wkrótce ujdzie
powietrze.... O wiele bardziej niemoralnie działają firmy farmaceutyczne
ale tu cisza...Ponadto o przeciętny polak 100 razy wiecej traci na utrzymaniu górników, mundurowych i urzpracuje i pracowałem w kilku bankach komercyjnych - kilka słów
prawdy o bankach : 1. banki są potrzebne - napędzaja gospodarkę i dają
pracę w innych branzach - sam wielokrotnie udzielałem kredytów na
otwarcie czy rozwiniecie biznesu dzieki którym np 25letnia fryzjerka
otwierała swój wymazony salon i zatrudniała 2 inne dziewczyny . Bez
banku nie miała by na to szans... 2. wysokie zarobki w bankach to mit
(poza prezesami i kadrą zarządzającą ) - przeciętny doradca z
placówki otrzymuje max 3 - 3,5 tyś brutto . kasa na start to nir więcej
niż 2 - 2,5 brutto. Ludzie ci odzierani są z godności , młodzi ludzie
którzy w domu rodzinnym wychowywani byli na osoby uczciwe w ciągu max
roku ich zasady moralne ewoluują w kierunku oszukiwania, kombinowania i
grsania kosztem innych - wszystko to wymusza na nich "nowoczesny
"system zarządzania - czyli maxymalizacja zysku po trupach -
przodują w tym banki z polskim kapitałem - alior i getin to mistrzowie w
tym fachu. 3. wszyscy krytykują banki a nikt nie widzi ze na kredytach
hipotecznych ( frankowe i złotówkowe ) najwięcej zarobili deweloperzy -
przeciętna inwestycja daje im dziś 100% zysku - to nienoramlne w
gospodarce wolnorynkowej .wg mnie to balon z którego wkrótce ujdzie
powietrze.... O wiele bardziej niemoralnie działają firmy farmaceutyczne
ale tu cisza...
pracuje i pracowałem w kilku bankach komercyjnych - kilka słów
prawdy o bankach : 1. banki są potrzebne - napędzaja gospodarkę i dają
pracę w innych branzach - sam wielokrotnie udzielałem kredytów na
otwarcie czy rozwiniecie biznesu dzieki którym np 25letnia fryzjerka
otwierała swój wymazony salon i zatrudniała 2 inne dziewczyny . Bez
banku nie miała by na to szans... 2. wysokie zarobki w bankach to mit
(poza prezesami i kadrą zarządzającą ) - przeciętny doradca z
placówki otrzymuje max 3 - 3,5 tyś brutto . kasa na start to nir więcej
niż 2 - 2,5 brutto. Ludzie ci odzierani są z godności , młodzi ludzie
którzy w domu rodzinnym wychowywani byli na osoby uczciwe w ciągu max
roku ich zasady moralne ewoluują w kierunku oszukiwania, kombinowania i
grsania kosztem innych - wszystko to wymusza na nich "nowoczesny
"system zarządzania - czyli maxymalizacja zysku po trupach -
przodują w tym banki z polskim kapitałem - alior i getin to mistrzowie w
tym fachu. 3. wszyscy krytykują banki a nikt nie widzi ze na kredytach
hipotecznych ( frankowe i złotówkowe ) najwięcej zarobili deweloperzy -
przeciętna inwestycja daje im dziś 100% zysku - to nienoramlne w
gospodarce wolnorynkowej .wg mnie to balon z którego wkrótce ujdzie
powietrze.... O wiele bardziej niemoralnie działają firmy farmaceutyczne
ale tu cisza...Poza tym przecietny polak 100 razy wiecej traci na utrzymywaniu górników, mundórowych ,urzędników itp niż stracił na nietrafionych produktach bankowych

bbbplus
Wynagrodzenia są bardzo mocno zróżnicowane i bankach zdarza się, że 2 te same osoby robią to samo, a jedna zarabia 4k PLN a druga zarabia 12k PLN.
Skorzystanie z widełek zależy od woli szefa, a znajomość szefa wspiera tą możliwość.
Prosta matematyka i lewarowanie - jeżeli średnia podawana pensja w banku to ponad 7k, a
Wynagrodzenia są bardzo mocno zróżnicowane i bankach zdarza się, że 2 te same osoby robią to samo, a jedna zarabia 4k PLN a druga zarabia 12k PLN.
Skorzystanie z widełek zależy od woli szefa, a znajomość szefa wspiera tą możliwość.
Prosta matematyka i lewarowanie - jeżeli średnia podawana pensja w banku to ponad 7k, a przy ladzie w detalu mniej niż 3k, w obsłudze firm do 4-5k.
Jeżeli takich pracowników jest 2000, to już możecie się domyślić jakie bywają pensje w centrali. Tu już liczą się znajomości, kto się dostaje po znajomości i "będzie wspierał swojego mentora" jest z pensją 12k, nowy ambitny ale obcy może mieć 5-6k i ma się cieszyć - a robią to samo.
Managerowie to już bajońskie kwoty: choć tu tez kolejność dziobania ma znaczenie.
Managerowie ciągle muszą dbać o swoich w otoczeniu, żeby mogli funkcjonować i działa to tak, że manager stopniowo jak tylko się zorientuje, kto ma jakie plecy to wstawia swoich jak najdalej w otoczeniu.
I żeby nie było wątpliwości: WIEDZA I DOŚWIADCZENIE SĄ TU NAPRAWDĘ NA DALEKIM POLU. MIERNY ALE WIERNY.

Powiązane: Sektor bankowy

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki