REKLAMA

Asbis nie spodziewa się strat po osłabieniu rubla, sytuacja w Rosji "dość stabilna"

2022-02-28 13:02
publikacja
2022-02-28 13:02

Asbis nie spodziewa się strat w związku z deprecjacją rubla ze względu na posiadane zabezpieczenia walutowe. Grupa ocenia sytuację na rynku rosyjskim jako "dość stabilną" - poinformował PAP Biznes wiceprezes Costas Tziamalis. W Ukrainie działalność jest wstrzymana, spółka koncentruje się na pomocy pracownikom i ich rodzinom.

Asbis nie spodziewa się strat po osłabieniu rubla, sytuacja w Rosji "dość stabilna"
Asbis nie spodziewa się strat po osłabieniu rubla, sytuacja w Rosji "dość stabilna"
fot. Grand Warszawski / / Shutterstock

"Nie oczekujemy strat z tytułu deprecjacji rubla. Wszystkie nasze pozycje są zabezpieczone poza Rosją i nie wpłynie to na nasze wyniki. Nie oczekuje się strat na deprecjacji waluty" - napisał wiceprezes w odpowiedzi na pytania PAP Biznes.

Asbis ocenia działalność w Rosji jako "dość stabilną", pomimo dotkliwych sankcji, w tym m.in. odłączenia części banków od systemu SWIFT.

"Według naszych informacji nie wszystkie banki zostaną objęte zakazem SWIFT. Asbis w Rosji korzysta przy przeprowadzaniu transakcji z 5 różnych banków, w tym banków międzynarodowych. Sytuacja w Rosji jest dość stabilna i trwa działalność biznesowa" - napisał Tziamalis.

Dystrybutor IT podjął "wszelkie środki, aby chronić swoje interesy w Rosji".

"Jeśli sankcje obejmą produkty technologiczne, będziemy ich przestrzegać bez wyjątków. Dokładnie obserwujemy rynek i ogłaszane sankcje. Nie ma powodu, aby przenosić nasze zapasy teraz, chyba że zostanie wprowadzony ścisły zakaz sprzedaży naszych produktów" - napisał wiceprezes.

Asbis wstrzymał działalność w Ukrainie. Priorytetem jest pomoc pracownikom i ich rodzinom w zachowaniu bezpieczeństwa.

"Do tej pory nie musieliśmy przewozić żadnych zapasów poza granice kraju, ponieważ bezpieczniej jest je chronić w naszych magazynach na Ukrainie, które są zlokalizowane dość daleko od stref wojennych. Na razie nie mamy żadnych strat, dlatego nie zgłosiliśmy żadnej szkody do naszych ubezpieczycieli" - napisał Tziamalis.

"Jesteśmy w stałym kontakcie z prezesem naszej spółki ukraińskiej, wszyscy pracownicy i współpracownicy Asbis w Ukrainie są bezpieczni. Dodatkowo kilka tygodni temu nasi pracownicy otrzymali propozycję przeniesienia się wraz z rodzinami na Cypr lub do Polski, i niektórzy z niej skorzystali. Wszystkie wydatki pokrywa Asbis" - dodał.

W ubiegłym roku Rosja była największym rynkiem dla Asbisu z przychodami na poziomie 576 mln USD, a Ukraina drugim rynkiem ze sprzedażą 475 mln USD. Łącznie było to ponad 34 proc. przychodów grupy handlujące sprzętem IT. (PAP Biznes)

kuc/ ana/

Źródło:PAP Biznes
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (0)

dodaj komentarz

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki