Teoretycznie impulsem takim mógłby być publikowany dzisiaj raport inspektorów rozbrojeniowych, jednak nie ma co liczyć na to, że przyniesie on istotne rozstrzygnięcia. Groźba wybuchu konfliktu zbrojnego w Iraku z całą pewnością nie zostanie zażegnana, a ewentualne przesunięcie działań wojennych o kilka tygodni jedynie przedłuży giełdowy marazm.
Gwoździem do trumny z akcjami mogą okazać się ministerialne plany opodatkowania giełdowych zysków. Podatek zostanie wprowadzony najwcześniej za 11 miesięcy, jednak projekt, nie przewidujący żadnych ulg oraz traktujący zyski osiągnięte w odległej przeszłości na równi z zyskami, które zostaną osiągnięte po wprowadzeniu podatku, jest na tyle nieszczęśliwy, że już teraz może wywołać panikę wśród inwestorów indywidualnych. Ciemne chmury mogą zatem zagościć na dłużej na giełdowym firmamencie, a plany zakup akcji należy raczej odłożyć na bliżej nieokreśloną przyszłość.
S. Słomka
Źródło:BDM PKO BP