Lokowanie środków w złoto to strategia, która przetrwała próbę czasu jako świetna alternatywa dla innych inwestycji, szczególnie w trudnych czasach. Dzisiaj, kiedy rynki finansowe są pełne niepewności, złoto kolejny raz przeżywa swój renesans. Jakie są powody wzrostu jego wartości, jak sytuacja może wyglądać w najbliższym czasie i wreszcie – jakie są powody, by w ogóle lokować środki w złoto w 2023 r.?
Złoto zawsze było opisywane jak świetna lokata majątku w trudnych czasach. Jak pokazują ostatnie miesiące – nie jest to pusty slogan. Cena kruszcu rośnie, a prognozy na przyszłość są obiecujące. Wszystko wskazuje na to, że złoto będziemy mogli nazwać „aktywem roku”, chociaż oczywiście nie można wykluczyć, że na rynku zdarzy się coś niespodziewanego, co zmieni sytuację. Ale tak trzeba podchodzić do wszystkich inwestycji – czy to na rynku surowców, metali szlachetnych, czy akcji lub innych walorów.
Czy zatem warto lokować w złoto w 2023 r.? Oto osiem powodów, dla których warto przynajmniej dobrze przyjrzeć się tej możliwości, bo decyzję każdy powinien podjąć po dokładnej analizie.
1. Cena złota będzie rosnąć (prawdopodobnie)
Nie da się przewidzieć przyszłości w 100 procentach, dlatego też dodaliśmy małą uwagę w nawiasie powyżej. Rynek złota w ostatnich latach charakteryzował się dynamicznymi zmianami, których przyczyną były zarówno wahania na rynkach finansowych, jak i przyczyny natury geopolitycznej, w tym wojna w Ukrainie czy – wcześniej – pandemia COVID-19.
W dłuższym terminie cena złota wzrasta, nawet jeśli po drodze mamy chwilowe wahania. Wystarczy powiedzieć, że jeszcze w 2015 roku uncja kosztowała 1000 USD, a 2005 zaledwie niecałe 500 USD. I chociaż w międzyczasie mieliśmy na rynku korekty, to jeśli podchodzimy do kupowania złota jako do zabezpieczenia kapitału – jest to doskonała przystań
2. Złoto to bezpieczna przystań w kryzysie
Dane historyczne pokazują, że złoto dobrze sobie radziło podczas recesji, a nawet spowolnienia wzrostu gospodarczego. W czasach niepewności gospodarczej inwestorzy często szukają bezpiecznych przystani dla swojego kapitału, a złoto jest jednym z najbardziej popularnych wyborów.
Jak pokazuje porównanie serwisu Longtermtrends, złoto nie tylko utrzymuje swoją wartość, gdy inne aktywa tracą, ale często w tym czasie drożeje. I choć potencjalne zyski nie są tak atrakcyjne jak te wynikające ze wskazań giełdowych indeksów (szczególnie amerykańskich), to ryzyko w konkretnej historycznej chwili jest – dzięki lokowaniu w złoto właśnie – znacznie ograniczone.
Według danych londyńskiej giełdy złota LBMA, cena złota w ciągu ostatniego roku wzrosła o niemal 7 proc. Prognozy dotyczące najbliższych miesięcy są różne. Średnia wynikająca z badania London Bullion Market Association wśród analityków sektora to 1859 dol. w 2023 r. Najniższa prognoza to zaledwie 1445 dol., a najwyższa to aż 2200 dol. Dodajmy dla porządku, że średnia cena z 2022 r. to 1800 dol. za uncję. Dodajmy też, że wszystkie te prognozy są oparte na danych historycznych i nie uwzględniają możliwych przyszłych zmian na rynkach finansowych czy geopolitycznych.
3. Chiny trzymają się coraz mocniej
Poprawa sytuacji gospodarczej Chin zwiększyła popyt na złoto z regionu Azji. Chiny są jednym z największych konsumentów złota na świecie, a rosnący dobrobyt w tym kraju oznacza, że zapotrzebowanie na ten cenny metal prawdopodobnie będzie nadal rosnąć. To może prowadzić do dalszego wzrostu cen złota na rynkach światowych.
Szczególny udział ma w tym wzroście chiński bank centralny, który w ostatnich 20 latach nawet 10-krotnie zwiększył swoje rezerwy złota.
4. Banki centralne kupują złoto
Nie tylko Chińczycy kupują złoto do państwowego skarbca. Banki centralne na całym świecie zwiększają swoje rezerwy, co prowadzi do wzrostu popytu na ten metal i zwiększa jego wartość.
W ubiegłym roku ilość zakupionego przez banki centralne kruszcu wzrosła o ponad 150 proc., co było najwyższym wynikiem w historii. A aż ponad dwie trzecie ankietowanych przez HSBC ekspertów z całego świata uważa, że ten trend będzie kontynuowany. A zatem presja cenowa na złoto wciąż będzie rosła.
5. Podwyżki amerykańskich stóp procentowych (w końcu) się skończą
W maju mieliśmy dziesiąty z rzędu wzrost stóp procentowych w USA. W komunikacie FED zapowiedział jednak, że może to być ostatnia podwyżka w serii. Jeśli tak, to zainteresowanie amerykańskim dolarem powinno spaść, co zwykle przekłada się na wzrost ceny złota. Złoto jest wyceniane na rynkach światowych w dolarach amerykańskich, więc gdy wartość dolara spada, cena złota w tej walucie wzrasta.
Dolar także straci na swojej atrakcyjności jako bezpośrednia inwestycja, co też może spowodować, że część kapitału zostanie przekierowana na rynek złota.
Przy okazji – mała uwaga. W Polsce mamy dodatkowy element wpływający na atrakcyjność inwestowania w złoto. Skoro jego ceny wyrażane są w dolarach, to zyski zależą też od jego kursu wobec złotego. Może więc być tak, że złoto co prawda podrożeje, ale spadek wartości dolara część tych zysków zniweluje.
6. Ryzyko geopolityczne wciąż duże
Za naszą wschodnią granicą trwa drugi rok wojny. Mimo że bezpośrednie zagrożenie dla naszego kraju wydaje się dość odległe i mało prawdopodobne, to wciąż dla wielu osób złoto jest najlepszym wyjściem, jeśli chodzi o zabezpieczenie majątku. Szczególnie, że złoto łatwo przenieść – jak czytamy na stronie Goldsaver.pl, gdzie można kupić fizyczne złoto, sztabka o wadze 1 uncji, warta około 8,8 tys. zł, ma wymiary zbliżone do karty kredytowej.
A to oczywiście powoduje większy popyt, a zatem – wzrost cen. Jeśli więc wojna w Ukrainie nie zakończy się szybko (a nic na to nie wskazuje), będzie to przez kolejne miesiące bardzo ważny czynnik wpływający na atrakcyjność kupowania złota.
Nie można też zapominać o innych liniach napięć na świecie, które – chociaż wydają się od nas geograficznie dalekie – wpływają na kształt światowych rynków, w tym rynku złota.
7. Złoto łatwo kupić i zabrać ze sobą
Pamiętajmy, że kupowanie złota to niekoniecznie kupowanie złotej biżuterii. Zwykle lokuje się pieniądze w sztabki, czasem w monety. Najpopularniejsze są sztabki o wadze 1 uncji, czyli 31,1 grama. Taka sztabka to wydatek ok 9 tys. zł. Kupować mogą jednak nawet ci, którzy nie dysponują od razu całą kwotą. Taką możliwość daje sklep Goldsaver.pl, w którym 1-uncjowe sztabki można kupować „po kawałku”, wpłacając dowolne kwoty od 50 zł wzwyż. Po uzbieraniu kwoty o wartości 1 uncję złota sztabkę można odebrać osobiście lub za pośrednictwem kuriera.
Inna sprawa to fakt, że złoto to najbardziej mobilna forma kapitału (zaraz obok kamieni szlachetnych). Można je przechowywać w domu, a w razie potrzeby – zabrać ze sobą. Mamy więc sztabkę o wadze 1 uncji, która mieści się w kieszeni, bo wielkością zbliżona jest do karty kredytowej. Trudno o bardziej wygodną do transportowania lokatę.
Można więc powiedzieć, że złoto jest pod tymi względami przeciwieństwem innej popularnej formy inwestowania, czyli kupowania nieruchomości. Te – chociaż przynoszą zyski przez wzrost wartości i możliwość wynajmu – nie są ani tak dostępne, ani tak mobilne, jak złote sztabki czy monety. A przecież wartość przeciętnego mieszkania w Warszawie to zaledwie 3-4 kilogramy kruszcu!
Dodatkowo inwestowanie w nieruchomości jest mało płynne, a z tego powodu nieszczególnie atrakcyjne dla bardziej krótkoterminowych inwestorów.
8. Złoto zawsze płynne
Złoto pozostaje aktywem o wysokiej płynności i może być szybko wymienione na gotówkę, co czyni je elastyczną inwestycją, odpowiednią w dynamicznej rzeczywistości. Niezależnie od tego, czy posiadamy fizyczne sztabki lub monety, czy inwestujemy w fundusze indeksowe oparte na złocie, zawsze możemy szybko i łatwo przekształcić swoje inwestycje w gotówkę.
To czyni ten kruszec atrakcyjną inwestycją szczególnie dla tych, którzy potrzebują szybkiego dostępu do swoich funduszy. A – jak już wspomnieliśmy – trudne czasy wymagają czasem szybkich i dynamicznych decyzji, w tym także tych o zmianie miejsca lokowania kapitału.
Złoto w portfelu? Zdecydowanie tak
Lokowanie pieniędzy w złocie to nie tylko kwestia finansowa, ale także strategiczna. Złoto oferuje bezpieczeństwo, które jest nieocenione w czasach niepewności. Jest to lokata, która przetrwała próbę czasu, dostarczając wartości nie tylko jako cenny kruszec, ale także jako uniwersalny środek wymiany.
W obliczu rosnącej niepewności finansowej, geopolitycznej i społecznej złoto staje się coraz bardziej atrakcyjne. Dlatego niezależnie od tego, jakie masz doświadczenie w inwestowaniu, warto rozważyć dodanie złota do swojego portfela inwestycyjnego. Co istotne – można kupić fizyczne złoto w monetach i sztabkach nawet… “po kawałku”. W sklepie Goldsaver.pl sami decydujemy o wielkości zakupów, a gdy kupimy już 31,1 grama złota, czyli uncję, możemy odebrać ją w postaci sztabki lub monety, wybierając odbiór osobisty lub wygodną przesyłkę. Minimalna kwota to 50 zł.
Pamiętaj, że jak każda inwestycja inwestowanie w złoto wiąże się z ryzykiem. Zawsze warto skonsultować się z doradcą finansowym przed podjęciem decyzji o inwestycji.
Partnerem publikacji jest Goldsaver















































