REKLAMA

180 dni na zwrot za odwołaną wycieczkę. KE wszczyna procedurę przeciw Polsce

2020-07-02 12:24, akt.2020-07-02 17:08
publikacja
2020-07-02 12:24
aktualizacja
2020-07-02 17:08

Komisja Europejska poinformowała w czwartek, że wszczyna procedurę o naruszenie prawa UE przeciwko Polsce i 9 innym krajom członkowskim za wprowadzone w związku z pandemią przepisy w sprawie rozliczeń między biurami turystycznymi i ich klientami za niewykorzystane pakiety wyjazdowe.

180 dni na zwrot za odwołaną wycieczkę. KE wszczyna procedurę przeciw Polsce
180 dni na zwrot za odwołaną wycieczkę. KE wszczyna procedurę przeciw Polsce
fot. Prostock-studio / / Shutterstock

Z powodu pandemii wiele wycieczek zostało odwołanych. Polska w ramach tarczy antykryzysowej uchwalonej jeszcze w marcu zdecydowała, że biura turystyczne będą mogły oferować vouchery na wyjazdy klientom, a ci, którzy chcieliby zwrotu środków, będą musieli na to poczekać do 180 dni. Celem tych przepisów było zapewnienie płynności firmom turystycznym, które znalazły się w bardzo trudnej sytuacji w związku z kryzysem.

"Przepisy, wobec których KE ma wątpliwości, obowiązują od kwietnia, jako element tzw. tarczy 1.0. Rozmawiamy z Komisją, mamy aż dwa miesiące na udzielenie jej odpowiedzi. Chciałabym jednak podkreślić, że umożliwienie branży turystycznej posługiwania się - wyłącznie za zgodą klientów - voucherami, zamiast gotówką, a także wydłużenie do 180 dni czasu na skuteczne rozwiązanie umowy dotyczącej usługi turystycznej, wynikało z bezprecedensowego kryzysu, w jakim branża znalazła się w związku z pandemią Covid-19" - powiedziała PAP wicepremier, minister przedsiębiorczości Jadwiga Emilewicz.

KE stoi jednak na stanowisku, że prawa konsumentów, w tym dotyczące zwrotu środków, zachowują ważność w obecnym kontekście, a krajowe przepisy wspierające firmy nie mogą osłabiać unijnych regulacji. Za takim rozumowaniem stoi argument, że klienci, którzy nie skorzystali z wyjazdów, często sami odczuwają kryzys i nie mogą kredytować działalności silniejszych od nich finansowo przedsiębiorstw.

"Podzielamy zdanie Komisji, że najważniejsze, przy wspomaganiu branży turystycznej w obecnej sytuacji, jest prawo konsumentów do zwrotu pieniędzy za wyjazd odwołany z powodu pandemii. Dlatego dla polskich konsumentów korzystanie z voucherów jest całkowicie dobrowolne - mogą, ale nie muszą, oni przyjąć voucher zamiast gotówki. Przyjęta przez nas regulacja odwołuje się do wartości solidarności społecznej i ma pomóc operatorom w przetrwaniu okresu pandemii. Dzięki niej organizatorzy turystyki zyskują czas na zorganizowanie odpowiednich kredytów pomostowych, czy też skorzystanie ze specjalnej pomocy państwa w utrzymaniu płynności finansowej" - podkreśliła Emilewicz.

Kwestię tą reguluje dyrektywa w sprawie imprez turystycznych i powiązanych usług turystycznych, która przewiduje, że organizator zwraca wszelkie płatności dokonane przez podróżnego lub w jego imieniu, jeśli impreza turystyczna się nie odbyła. Unijne prawo wskazuje, że zwroty dokonywane są "bez zbędnej zwłoki, a w każdym razie nie później niż w ciągu 14 dni od rozwiązania umowy o udział w imprezie turystycznej".

Uchwalone pod koniec marca przez Sejm przepisy przewidują tymczasem przedłużenie terminu na zwrot wpłat klienta w przypadku niemożności zorganizowania wydarzenia z powodu epidemii do 180 dni od rozwiązania umowy. Dotyczy to wyjazdów, organizacji wystaw i kongresów lub działalności kulturalnej, rozrywkowej, rekreacyjnej, sportowej, organizującej wystawy tematyczne lub imprezy plenerowe.

Tarcza antykryzysowa zakłada też możliwość skorzystania przez klientów z voucherów na realizację wydarzenia turystycznego w ciągu roku od dnia, w którym miała się odbyć impreza odwołana w związku z przeciwdziałaniem Covid-19.

KE w maju przyjęła specjalne rekomendacje w tej sprawie, ale 10 krajów członkowskich, w tym Polska, łamie - jej zdaniem - unijne reguły przez umożliwianie organizatorom podróży wydawanie voucherów zamiast zwrotu pieniędzy lub odroczenie zwrotu płatności znacznie ponad 14-dniowego okres.

Poza Polską problem z tym mają: Czechy, Cypr, Grecja, Francja, Włochy, Chorwacja, Litwa, Portugalia i Słowacja. KE dała krajom dwa miesiące na odpowiedź w tej sprawie.

Z Brukseli Krzysztof Strzępka (PAP)

stk/ ap/

Źródło:PAP
Tematy
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Advertisement

Komentarze (2)

dodaj komentarz
ajmagik
Problem w tym, że w wielu krajach nawet jeśli zdecydowano o zatrzymaniu pieniędzy, to przewidziano sytuacje trudne dla ludzi, jak zakażenie, choroba, zgon, utrata pracy. U nas cynizm Jadźki powala. Jej się wydaje, że ma nieograniczoną moc, z nikim liczyć się nie musi. Pandemia dotyka wszystkich, a tylko niektórzy są wspierani. Człowiek,Problem w tym, że w wielu krajach nawet jeśli zdecydowano o zatrzymaniu pieniędzy, to przewidziano sytuacje trudne dla ludzi, jak zakażenie, choroba, zgon, utrata pracy. U nas cynizm Jadźki powala. Jej się wydaje, że ma nieograniczoną moc, z nikim liczyć się nie musi. Pandemia dotyka wszystkich, a tylko niektórzy są wspierani. Człowiek, który utracił pracę nikogo nie interesuje, a jego pieniądze leżą u touroperatora do zimy, podobnie z tymi, którzy zachorowali. Jak można przejąć prywatne pieniądze ludzi i udawać, że to państwo pomaga. Od tej troski o turystykę robi się niedobrze! Hotele, restauracje litości cenowej nie mają, a lamentują strasznie. Obłudy w tych decyzjach i uzasadnieniach moc, bo nasze środki zatrzymano do zimy, a z budżetu bony mają iść na lato. Moje pieniądze trzyma zagraniczne biuro, a latem w kraju wypocząć za te pieniądze nie mogę. Ta decyzja jest bez sensu, a podważa zaufanie do państwa i obnaża ignorancją rządzących wobec rodaków. Przyczyna zaś, ta prawdziwa jest w jęku milionerów hotelarzy w Zakopanem i nad morzem, którzy są w rządzie i parlamencie, a nie jakaś sensowna polityka, o której Emilewicz pojęcia nie ma.
infinum
Już to widzę jak Francuzi czy Włosi ustępują KE ws pieniędzy i zapewniania płynności oraz stabilności swoich istotnych sektorów w gospodarce.

Powiązane: Koronawirus a gospodarka

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki